Hmmm... Ja mam inną teorię - czy ktoś z was zwrócił uwagę, że proces wytwarzania energii w komórkach zwierzęcych jest rozłożony na wiele etapów ze względu na to, że reakcja ta przebiegająca naraz jest silnie wybuchowa? A co jeśli samozapłon jest poprostu silnym zaburzeniem w czyimś metaboliźmie powodującym gwałtowny i jednoczesny wybuch w setkach jego komórek? A zwęglenie ciała spowodowane jest silnym wydzieleniem energii podczas tego zajścia w postaci wysokiej temperatury... To tylko teoria na którą natknęłam się w trzeciej liceum ucząc się do matury z biologii, ale dla mnie ma sens...
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych