Mi od kilku tygodni śni się jeden sen,a raczej co noc inny,ale o tym samym miejscu jestem sam w jakimś wielkim lesie,coś jakby tajga,same bagna i masa takich jakby swietlików...błądze tam całe noce i spotykam takie różne postacie coś jakby wrózki i karły jak w filmach i za każdym razem jak sie budze to nic nie pamiętam,dopiero wieczorem wszystko mi sie przypomina. W sumie to nie moge nazwac tych snów koszmarami,ale to jest takie jakby moje drugie życie-w dzień jestem normalny,a w nocy żyje w jakiejś dziwnej krainie porośniętej wielkim lasem i to co tam sie dzieje zawsze jakoś odzwierciedla to co się dzieje w moim normalnym życiu. Pozdrawiam.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych