Obserwacje UFO dokonane przez załogi brytyjskich samolotów cywilnych
Niezidentyfikowane jasne światła, "odrzutowce-widma" i tajemnicze pęknięcia na przednich szybach... czy amerykańscy piloci doświadczyli kontaktu z pozaziemską inteligencją?
Sprawozdania brytyjskiego ministerstwa lotnictwa cywilnego przekazane przez organizację Freedom of Information Act ujawniły 13 raportów o niezidentyfikowanych obiektach latających, o których donosiły załogi lotnictwa cywilnego począwszy od roku 2000. Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce nad Manchesterem. W listopadzie 2004 roku pilot główny Boeinga 757 doniósł o obserwacji trzech samolotów wojskowych. Podczas śledztwa okazało się jednak, że na tych terenach nie było wówczas żadnych samolotów sił powietrznych. Innym razem, w kwietniu 2003, załoga Boeinga 737 zauważyła z lewej strony samolotu "bardzo jasny biały obiekt". Radar w stacji kontroli lotów wychwycił przedmiot poruszający się z prędkością około 60 węzłów, który widoczny był przez około trzy minuty. Na ekranie radaru widoczne były również inne odczyty, które w sprawozdaniu zostały opisane jako spowodowane przez warunki atmosferyczne.
Dwaj inni piloci byli w szoku, gdy w maju 2004 roku, lecąc w odległości 60 kilometrów jeden od drugiego, zauważyli zielony błysk pochodzący z ziemi. Ministerstwo lotnictwa cywilnego nie podało żadnego możliwego wyjaśnienia zjawiska, pisząc tylko o "zdarzających się upadkach obiektów z kosmosu". W lutym 2000 roku pilot samolotu liniowego MD80 zauważył "mały czerwony przedmiot podążający za samolotem po prawej stronie". Jedno z najbardziej intrygujących zdarzeń miało miejsce w lutym 2002 roku, kiedy to w szybę małego samolotu pasażerskiego EMB 145 uderzył niezidentyfikowany obiekt. Załoga opisywała głośny huk, który towarzyszył rozbiciu szyby. Samolot zwolnił i awaryjnie wylądował.
Radar, który był włączony przez cały czas, nie wykrył dosłownie nic.
Podczas innego niepokojącego "spotkania" w lutym 2000 roku załoga Airbusa A320 doniosła o obserwacji za oknem kapitana "dwóch jasnych białych świateł i ciemnej poświaty, które leciały prosto na nas, dopiero w ostatnich dwóch sekundach światła zeszły z toryu lotu Airbusa, a pilot skierował samolot na prawo, aby uniknąć kolizji". Także i tu kontrola lotu nie wykryła na radarze żadnego obiektu. W maju 2001 roku kapitan samolotu Jetstream 41 "usłyszał świst jakiegoś innego samolotu". Do dziś nie wyjaśniono, skąd pochodził ów świst.
Rzecznik ministerstwa lotnictwa cywilnego powiedział: "Czasami UFO to w rzeczywistości balony meteorologiczne. Czasami są to wojskowe odrzutowce. A czasami nie wiemy, czym one są".
David Ottewell, Manchester Evening News, 29 grudzień 2006
Tłumaczenie: Ivellios
Sprawozdania brytyjskiego ministerstwa lotnictwa cywilnego przekazane przez organizację Freedom of Information Act ujawniły 13 raportów o niezidentyfikowanych obiektach latających, o których donosiły załogi lotnictwa cywilnego począwszy od roku 2000. Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce nad Manchesterem. W listopadzie 2004 roku pilot główny Boeinga 757 doniósł o obserwacji trzech samolotów wojskowych. Podczas śledztwa okazało się jednak, że na tych terenach nie było wówczas żadnych samolotów sił powietrznych. Innym razem, w kwietniu 2003, załoga Boeinga 737 zauważyła z lewej strony samolotu "bardzo jasny biały obiekt". Radar w stacji kontroli lotów wychwycił przedmiot poruszający się z prędkością około 60 węzłów, który widoczny był przez około trzy minuty. Na ekranie radaru widoczne były również inne odczyty, które w sprawozdaniu zostały opisane jako spowodowane przez warunki atmosferyczne.
Dwaj inni piloci byli w szoku, gdy w maju 2004 roku, lecąc w odległości 60 kilometrów jeden od drugiego, zauważyli zielony błysk pochodzący z ziemi. Ministerstwo lotnictwa cywilnego nie podało żadnego możliwego wyjaśnienia zjawiska, pisząc tylko o "zdarzających się upadkach obiektów z kosmosu". W lutym 2000 roku pilot samolotu liniowego MD80 zauważył "mały czerwony przedmiot podążający za samolotem po prawej stronie". Jedno z najbardziej intrygujących zdarzeń miało miejsce w lutym 2002 roku, kiedy to w szybę małego samolotu pasażerskiego EMB 145 uderzył niezidentyfikowany obiekt. Załoga opisywała głośny huk, który towarzyszył rozbiciu szyby. Samolot zwolnił i awaryjnie wylądował.
Radar, który był włączony przez cały czas, nie wykrył dosłownie nic.
Podczas innego niepokojącego "spotkania" w lutym 2000 roku załoga Airbusa A320 doniosła o obserwacji za oknem kapitana "dwóch jasnych białych świateł i ciemnej poświaty, które leciały prosto na nas, dopiero w ostatnich dwóch sekundach światła zeszły z toryu lotu Airbusa, a pilot skierował samolot na prawo, aby uniknąć kolizji". Także i tu kontrola lotu nie wykryła na radarze żadnego obiektu. W maju 2001 roku kapitan samolotu Jetstream 41 "usłyszał świst jakiegoś innego samolotu". Do dziś nie wyjaśniono, skąd pochodził ów świst.
Rzecznik ministerstwa lotnictwa cywilnego powiedział: "Czasami UFO to w rzeczywistości balony meteorologiczne. Czasami są to wojskowe odrzutowce. A czasami nie wiemy, czym one są".
David Ottewell, Manchester Evening News, 29 grudzień 2006
Tłumaczenie: Ivellios
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.