Ja też kilka razy już doswiadczylam paraliżu sennego,nie pamietam kiedy pierwsy raz..Teraz zdarza mi sie to rzadko ale kiedys mialam to prawie codziennie..Z poczatku nie wiedzialam co to jest,strasznie sie balam.Opowiedzialam bratu bo widzial jak zerwalam sie raz w nocy ale powiedzial ze mam jakies schizy i to tylko koszmary.Dopiero niedawno sprawdzilam w necie i juz mniej sie tego boje. To takie przerazajace uczucie,zdawalo mi sie ze ktos czy cos mnie dusi..Nie moglam wydobyc z siebie dzwieku a chcialam tak krzyczec glosno,w koncu kiedy juz jakos sie ''uwolnilam'' slyszalam swoj wlasny krzyk ale to juz chyba we snie bo brat nic nie slyszal,chociaz byl w pokoju..Nie potrafie opisac co czuje podczas tego paralizu,raz pomyslalam sobie ze umieram,mialam swiadomosc tego ze jestem u siebie w domu,ze to byl jakis zly sen, ale czegos bardzo sie balam,mialam ochote pobiec do mamy..serio.Kiedy nie moglam sie poruszyc ani wydobyc z siebie zadnego dzwieku myslalam ze mi serce zaraz nie wydoli albo ze zemdleje i juz sie nie obudze..Mam nadzieje ze juz mi sie to nie przydarzy..
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych