Wywoływanie aniołów i innych postaci
- Ivellios
- Administrator
- Posty: 4863
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 949
Wywoływanie aniołów i innych postaci
Wiele osób wywołuje duchy... a czy można wywołać anioła lub inną postać
(tak z ciekawości pytam )
Ja słyszałem o takim czymś, że się rysuje anioła, wokół niego litery alfabetu, nastepnie na jego sercu kładzie się ostry koniec igły. Gdy się zada pytanie, igła porusza się w stronę liter, tworząc z nich wyrazy...
(tak z ciekawości pytam )
Ja słyszałem o takim czymś, że się rysuje anioła, wokół niego litery alfabetu, nastepnie na jego sercu kładzie się ostry koniec igły. Gdy się zada pytanie, igła porusza się w stronę liter, tworząc z nich wyrazy...
Słyszałeś kiedyś historie jak to Bóg stracił z nieba swojego "najlepszego"Ivellios pisze:Wiele osób wywołuje duchy... a czy można wywołać anioła lub inną postać
anioła za to że się mu sprzeciwił? Tym aniołkiem był Lucyfer a jak mi
wiadomo istnieje możliwość jego przywołania.
/Majesttic
Ostatnio zmieniony 2006-07-01, 17:34 przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
Przykro mi Ivellios ale odemnie się tego nie dowiesz
Nie chce cię mieć na sumieniu
Poszukaj w internecie może kiedyś trafisz na ten prawdziwy rytuał
przyzwania Lucyfera ale szczerze w to watpię
/:((((((((/Majesttic
Nie chce cię mieć na sumieniu
Poszukaj w internecie może kiedyś trafisz na ten prawdziwy rytuał
przyzwania Lucyfera ale szczerze w to watpię
/:((((((((/Majesttic
Ostatnio zmieniony 2006-07-01, 17:38 przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak
Jest pewna grupa ludzi którzy zbierają się raz na 6 miesięcy w ustalonym
wcześniej państwie i mieście Każdy z nich należy do innej "organizacji"
zrzeszającej adeptow ścieszki lewej ręki
Poznałem ich dzięki mojemu św. pamięci Ojcu który był członkiem tej grupy
Dodam jeszcze że jest ich dwunastu a ostatnie spotkanie odbyło się w Rosji
/żeby nawet błąd zrobić w św. - sw/Majesttic
Jest pewna grupa ludzi którzy zbierają się raz na 6 miesięcy w ustalonym
wcześniej państwie i mieście Każdy z nich należy do innej "organizacji"
zrzeszającej adeptow ścieszki lewej ręki
Poznałem ich dzięki mojemu św. pamięci Ojcu który był członkiem tej grupy
Dodam jeszcze że jest ich dwunastu a ostatnie spotkanie odbyło się w Rosji
/żeby nawet błąd zrobić w św. - sw/Majesttic
Ostatnio zmieniony 2006-07-01, 15:21 przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
Nie zbierają się oni po to aby wyzwać "Lucka" Tylko po to żeby wymienić się swoimi doświadczeniami i wspólnie odprawić ceremonięArturVonFornal pisze:A co do tych gości to oni sobie tak co pół roku Lucka przywołują? No to muszą być dobzi w te klocki...
poświeconą Czarnej Magii
Jak już powiedziałem nie jest to orgznizacja tylko grupa ludzi pochodząca z rożnych organizacji.Darnok pisze:A czy można znać nazwy tej organizacji?
/Masz słownik w domu?/Majesttic
Ostatnio zmieniony 2006-07-01, 17:42 przez Adam, łącznie zmieniany 2 razy.
Wiesz Darnok nie chciałbym za bardzo rozpowszechniać informacji o tych
organizaciach bo niektóre z nich są uważane za sekty
Mogło by to zostać źle przyjęte przez uzytkowników forum A ja nie mam ochoty być podejrzewany o "sekciarstwo"
organizaciach bo niektóre z nich są uważane za sekty
Mogło by to zostać źle przyjęte przez uzytkowników forum A ja nie mam ochoty być podejrzewany o "sekciarstwo"
Ostatnio zmieniony 2006-07-22, 22:51 przez Adam, łącznie zmieniany 2 razy.
Już widze jak sam Lucyfer fatyguje się do kilku kolesi którzy go przywołują. Zresztą nie wiem po co ten cały rytuał - chyba tylko dla widowiskowości. Jeśli jest tak potężny jak to mówi Biblia(po hebrajsku jego imie brzmi Heilel) to wystarczy wezwać go cicho w myślach i już jest przy tobie. Przy okazji warto odrzucić tezę, że odwiedza złych ludzi snujących "mroczne plany" związane z szerzeniem zła. Tacy już są w jego władzy i nie ma co się nimi przejmować. Najłatwiej pozyskać czyste istoty, szeptać im aby coś zrobiły, nakłaniać do złego, pozwolic im hołdowac najbardziej skrytym i spychanym poza mysli marzeniom.
Przy czym wyznawcy "jedynego słusznego boga" nie muszą się martwić. Jeśli faktycznie Bóg jest nieskończenie miłosierny to piekło jest puste
Przy czym wyznawcy "jedynego słusznego boga" nie muszą się martwić. Jeśli faktycznie Bóg jest nieskończenie miłosierny to piekło jest puste
Enlil widzę że twoje nastawienie do Czarnej Magii jest negatywne.
Kiedy zaczynałem interesować się Magia byłem do niej nastawiony sceptycznie a było to spowodowane tym ze tak na prawde to nic o niej
nie wiedziałem
Ale gdy zagłębiłem się w Czarna Magie to rzeczy które zdawały się być bez
sensu i niemożliwe przestały być niemożliwe
Aby to osiągnąć nie można swej wiedzy opierać jedynie na informacjach
zaczerpniętych z internetu i ogólnie dostępnych ksiażek
Kiedy zaczynałem interesować się Magia byłem do niej nastawiony sceptycznie a było to spowodowane tym ze tak na prawde to nic o niej
nie wiedziałem
Ale gdy zagłębiłem się w Czarna Magie to rzeczy które zdawały się być bez
sensu i niemożliwe przestały być niemożliwe
Aby to osiągnąć nie można swej wiedzy opierać jedynie na informacjach
zaczerpniętych z internetu i ogólnie dostępnych ksiażek
Ostatnio zmieniony 2006-07-22, 22:52 przez Adam, łącznie zmieniany 3 razy.
Ja nie uznaje rozróżnienia na magie białą/czarną/kolorową/aryjsko białą/nigeryjsko czarną. Magia to nie kretyńskie rytuały i przyzywanie demona Chemoshobelzebubomefistotelesa. Co więcej nawet nie uznaje czegoś takiego jak "imiona demonów". Wszystkie świeczki, pentagramy i rytuały spod znaku "weźmisz czarno kure i trzy ćwierci sowiego łajna" albo "krzycz obrócony na wschód imie Amorkashebobeih i użyj swojego geomanycjnego-magiczno-gumisiowego sztyletu do rysowania znaku". Magia to taki stan umysłu w którym naginasz realia do swoich potrzeb. Aby się tego nauczyc nie pomoże "Biblia Szatana" czy "Nekronomikon"(wyjątkowo zabane dzieło). Trzeba wyjść na otwarte pole i tak długo czekać aż zostanie się oświeconym, zaczyna się słyszeć szept trawy i płacz nieba. Jeśli tylko zdołasz to pojąć i zrozumieć to przez kilka sekund zobaczysz Boga. Po tym magia nie jest już tajemnicza jest tylko sztuką, którą poznajesz gdy słyszysz jak cie wzywa.
Oczywiście wierze w demony, ale nie takie jak to przedstawiają rózne genialne źródła. To co jest nazywane demonami takimi jak w ksiazkach to tylko nasze skrywane lęki i pragnienia. Zawsze łatwiej jest mysleć, że jakaś zła siła pomoże nam w czymś. Akurat w tej kwestii biali magowie są bliżej prawdy, do sił wyższych trzeba zwracać się bezosobowo. Zresztą samo załozenie, że jakas istota przyjdzie bo odprawia się rytuał - puste znaki, jest conajmniej naiwne
Oczywiście wierze w demony, ale nie takie jak to przedstawiają rózne genialne źródła. To co jest nazywane demonami takimi jak w ksiazkach to tylko nasze skrywane lęki i pragnienia. Zawsze łatwiej jest mysleć, że jakaś zła siła pomoże nam w czymś. Akurat w tej kwestii biali magowie są bliżej prawdy, do sił wyższych trzeba zwracać się bezosobowo. Zresztą samo załozenie, że jakas istota przyjdzie bo odprawia się rytuał - puste znaki, jest conajmniej naiwne
Widze że trafiłem na Prawdziwie OświeconegoEnlil pisze:Ja nie uznaje rozróżnienia na magie białą/czarną/kolorową/aryjsko białą/nigeryjsko czarną. Magia to nie kretyńskie rytuały i przyzywanie demona Chemoshobelzebubomefistotelesa. Co więcej nawet nie uznaje czegoś takiego jak "imiona demonów". Wszystkie świeczki, pentagramy i rytuały spod znaku "weźmisz czarno kure i trzy ćwierci sowiego łajna" albo "krzycz obrócony na wschód imie Amorkashebobeih i użyj swojego geomanycjnego-magiczno-gumisiowego sztyletu do rysowania znaku". Magia to taki stan umysłu w którym naginasz realia do swoich potrzeb. Aby się tego nauczyc nie pomoże "Biblia Szatana" czy "Nekronomikon"(wyjątkowo zabane dzieło). Trzeba wyjść na otwarte pole i tak długo czekać aż zostanie się oświeconym, zaczyna się słyszeć szept trawy i płacz nieba. Jeśli tylko zdołasz to pojąć i zrozumieć to przez kilka sekund zobaczysz Boga. Po tym magia nie jest już tajemnicza jest tylko sztuką, którą poznajesz gdy słyszysz jak cie wzywa.
Oczywiście wierze w demony, ale nie takie jak to przedstawiają rózne genialne źródła. To co jest nazywane demonami takimi jak w ksiazkach to tylko nasze skrywane lęki i pragnienia. Zawsze łatwiej jest mysleć, że jakaś zła siła pomoże nam w czymś. Akurat w tej kwestii biali magowie są bliżej prawdy, do sił wyższych trzeba zwracać się bezosobowo. Zresztą samo załozenie, że jakas istota przyjdzie bo odprawia się rytuał - puste znaki, jest conajmniej naiwne
Uwierz mi nie musisz mowić mi czym jest magia i jak ją stosować
A to że wyśmiewasz znaczenie rytualu w magii świadczy o twojej niewiedzy
Na szczeście nie wszyscy ludzie mają możliwość poznać tajniki magii
Uwazają że medytacja i wyobrażenie sobie czegoś w swojej główce to szczyt magii
Przypatrz się sobie wszystko co robisz jest swego rodzaju rytualem
A co do tych szeptów to powinieneś iść do lekarza bo wydaje mi się że w twoim przypadku to nic nadprzyrodzonego
Tylko od! Ludzi znających się na rzeczyDarnok pisze:tylko z...?
Czyli od takich których wiedzą jest oparta na latach praktyki
Denerwują mnie ludzie którzy przeczytali kilka książek i uważają się za
najwiekszych myślicieli
/Majesttic-UŻYWAJ WORDa!!
Ostatnio zmieniony 2006-07-01, 17:31 przez Adam, łącznie zmieniany 2 razy.
No tak, zapomniałem - szczytem magii są bluźniercze rytuały przyzywające Gurasa-Ogórasa
Po twoich postach i dzięki pewnemu zmysłowi widzę, że musisz się jakoś dowartościować.
Uważaj gdyż mistrzowie tych "tajnych organizacji" mogą się obrazić za to, że o nich w ogóle wspominasz. Już wiemy zbyt wiele
A może lubimy się chwalić?
Dlaczego nie zdradzisz nam nazw tych "magicznych masonów"? Jeśli jesteśmy dla nich tak groźni to powinni chyba więcej rytuałów odprawić....
Dopisane po chwili:
"Rzecz" piszemy przez "rz" a nie "ż" a "ogólnie" piszemy zazwyczaj przez "ó". Zamiast uczyć się rytuałów poleciłbym przyłożenie się do ortografii..............
Po twoich postach i dzięki pewnemu zmysłowi widzę, że musisz się jakoś dowartościować.
Uważaj gdyż mistrzowie tych "tajnych organizacji" mogą się obrazić za to, że o nich w ogóle wspominasz. Już wiemy zbyt wiele
A może lubimy się chwalić?
Dlaczego nie zdradzisz nam nazw tych "magicznych masonów"? Jeśli jesteśmy dla nich tak groźni to powinni chyba więcej rytuałów odprawić....
Dopisane po chwili:
"Rzecz" piszemy przez "rz" a nie "ż" a "ogólnie" piszemy zazwyczaj przez "ó". Zamiast uczyć się rytuałów poleciłbym przyłożenie się do ortografii..............
Niektórzy w odróżnieniu od innych mają się czym pochwalic
Naprzykład tym że ukończyłem studia z wyróżnieniem i to że jestem dyslektykiem wcale mi w tym nie przeszkodziło
A tego czy mistrzowie tych "tajnych organizacji" się obrarzą nigdy się nie dowiesz bo NIGDY kogoś takiego nie spotkasz
/przed napisaniem czegoś wrzuć to do WORDa, on ci tekst poprawi/Majesttic
Naprzykład tym że ukończyłem studia z wyróżnieniem i to że jestem dyslektykiem wcale mi w tym nie przeszkodziło
A tego czy mistrzowie tych "tajnych organizacji" się obrarzą nigdy się nie dowiesz bo NIGDY kogoś takiego nie spotkasz
/przed napisaniem czegoś wrzuć to do WORDa, on ci tekst poprawi/Majesttic
Ostatnio zmieniony 2006-07-22, 22:52 przez Adam, łącznie zmieniany 2 razy.
Takiej odpowiedzi się spodziewałem.
Dyslektycy to 5% ludzi na świecie, niestety aż 3/4 z nich siedzi na polskich forach dyskusyjnych.
W to, że ich nie spotkam akurat jestem skłonny uwierzyć, niezwykle prawdopodobne.............
/Majesttic
Dyslektycy to 5% ludzi na świecie, niestety aż 3/4 z nich siedzi na polskich forach dyskusyjnych.
W to, że ich nie spotkam akurat jestem skłonny uwierzyć, niezwykle prawdopodobne.............
/Majesttic
Ostatnio zmieniony 2006-07-01, 15:30 przez Enlil, łącznie zmieniany 1 raz.
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę