Testy na zwierzętach

Czyli nagłe i niespodziewane zejścia z tematu. Rozmowy o wszystkim i o niczym

Czy często kupujesz produkty testowane na zwierzętach?

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
NM_ONE
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 147
Rejestracja: 2008-11-16, 23:58

Testy na zwierzętach

Post autor: NM_ONE »

Moi kochani, jak wiemy testy na zwierzętach zabijają jedno zwierzę co 6 sekund.
Uważam że ten temat jest bardzo istotny, pomimo iż większość dziwnych zwierząt bada się po zgonie. Jednak nie zawsze. Wracając do normalnych zwierząt podam kilka przykładów testów na zwierzętach. Na tyle niepotrzebnych co nieludzkich!
Jak wiemy ludzie już zbadali negatywny wpływ tytoniu na płód, a potem dziecko. Więc dlaczego nadal "bada się" to na małpach? |Badanie polega na tym że ciężarnej małpce wstrzykuje się w płód stężony tytoń... Po urodzeniu małpiątko umiera, lub ma problemy ze zdrowiem i albo jest wykorzystywane do dalszych pseudo badań.
Inny test do spojówki królika wstrzykuje się stężone składniki "kosmetyku", królik w tym czasie jest w "dybach" i nie może się poruszać. Wyżeranie oka może zając nawet kilka tygodni, zwierzę nie dostaje znieczulenia. Ponadto resztki oka są wydłubywane królikowi a następnie królik przeznaczany jest do innych testów lub umiera w swojej laboratoryjnej klatce.
Nasi mniejsi bracia nie tylko są obiektem "badań" kosmetycznych, takim przykładem jest test nad skutecznością kasku footballowego metalowy hełm umieszcza się na głowie pawiana zacementowawszy go, kończyny przymocowane są do stołu. Potem uderza się zwierzę ciężkim młotkiem, już po pierwszym uderzeniu widać zmiany w zachowaniu pawiana.Dr Paul Carrao, badacz z pracowni Uniwersytetu tak wypowiedział się o tych badaniach: „Niech mi ktoś wykaże, że którykolwiek z tych wyników pomógł w zajmowaniu się urazami ludzkiej głowy choćby o jotę”. Czy znacie może jakieś badania prowadzone na krypto-zoologicznych zwierzętach?
PS: Pamiętajcie kupując produkty testowane na zwierzętach, to wy skazujecie zwierzę na cierpienie.
Proszę o nie osuwanie mojego posta, jeżeli jest w niewłaściwym miejscu proszę o przeniesienie do innego działu, ale nie to off-topic, proszę...

Temat przenoszę tam, gdzie się nadaje. Ivellios
Ostatnio zmieniony 2010-11-19, 08:41 przez NM_ONE, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Iluzjonista »

Oczywiście,zgadzam się,że wiele badań jest pseudonaukowych - wręcz sadystycznych.
Jednak bez zwierząt medycyna tak szybko by się nie rozwinęła.
Awatar użytkownika
szwagier0s
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 132
Rejestracja: 2010-09-30, 03:20
Lokalizacja: Wroclove
Komentarze: 1

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: szwagier0s »

Badania na zwierzętach to zwykły sadyzm, niestety jest dość często stodowany w tak zwanej "kosmetologii". :cry:
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Darnok »

To na kim mają testować? na ludziach?
Lewactwo.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Spock »

Co to wspólnego z lewactwem ?
Doświadczenia na zwierzętach są potrzebne, ale fakt faktem, że wiele prób przeprowadza się bez powodu. Publikowane są tylko opisy sukcesów, a nie porażek i nikt nie wie, czy inny zespól nie robił wcześniej tego samego.

Swoją drogą, ciekawe, że najwięcej kontrowersji budzą eksperymenty na futrzakach. Los owadów, ryb, mięczaków albo nicieni już tak nie wzrusza...
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Iluzjonista »

Przecież nie zaprzestaną eksperymentów na myszach na rzecz robienia ich na ludziach...
NM_ONE
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 147
Rejestracja: 2008-11-16, 23:58

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: NM_ONE »

Testy na ludziach są przeprowadzane w ostatnim stadium testów, jednak testy stosowane na zwierzętach często zawodziły ludzkość oto kilka z nich:
Contergan środek uspokajający pomimo iż dla myszy i szczurów był nieszkodliwy, spowodował 100 tys. narodzin kalekich dzieci i 10 tys. poronień. Inny środek uspokajający, Thalidomid, również przetestowany na zwierzętach, okazał się toksyczny dla płodów i urodziło się ok. 10 tys. dzieci z zaburzeniami rozwoju (tu należy dodać, że problemem była zarówno kiepska jakość tych testów, jak i stosowanie zamiast jednego enancjomeru w leku, mieszaniny racemicznej). Kolejny lek, Mexaform, używany jako środek na przeczyszczenie, spowodował, że 200 tys. ludzi utraciło wzrok i władzę w nogach. Podczas testowania na szczurach 46 substancji rakotwórczych dla człowieka, tylko 48% okazało się dla nich szkodliwe.
Mimo że ludzie są zbudowani z komórek zwierzęcych to różnimy się od zwierząt testowych.
Oczywiście tępieniem tego zajmuje się PETA, jednak muszę przyznać, że doszły mnie słuchy że oni też zabijają zwierzęta. Jednak mam nadzieję że to w przypadku odbicia zwierząt testowanych... A wiadomo że zwierzęcia torturowanego i z wyżarta od substancji sierścią nikt nie przygarnie...
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Darnok »

Co to wspólnego z lewactwem ?
Mam już dość ruchów ekologicznych, które zrównują nas ze zwierzętami. Lwy nie zrównują się z gnu, dlaczego my mamy tak robić?
Nie jestem za sadyzmem, ale jak trzeba zwierzakowi wypalić oczy, to trzeba. Jeżeli można mu ulżyć, to jestem całkowicie za.
jednak testy stosowane na zwierzętach często zawodziły ludzkość oto kilka z nich:
Kilka testów na kilka tysięcy to argument za czym?
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Spooky Fox »

Ja kupuję tylko te kosmetyki, które były testowane na zwierzętach. Najlepiej futrzastych, a pięknych, dużych oczach i słodkich łapkach. Im więcej takie kochane zwierzątko się męczyło i im więcej straciło paluszków i łapek zanim zdechło, tym lepszy jest kosmetyk. A najlepiej, to jak obdzierają je na żywca ze skóry i spuszczają po tarce do basenu z płynem po goleniu.

TO JEST DOPIERO ZABAWA!

Tak jak Darnok - dosyć mam zielonych. W nieskończonej bezsensowności swojej egzystencji pobili nawet księży i feministki! A to do pewnego czasu było niemożliwością. Zwierzęta, jak zwierzęta. Skoro męczą się nad nimi, to znaczy, że jest ku temu powód.

Popatrzmy na to z innej strony - męczą te miłe, futrzaste zwierzątka, a Wy, bezlitośni w swoim zachowaniu, nie kupujecie tych kosmetyków! CZYLI CO? Przez takich ludzi, którzy nie kupują takich kosmetyków, zwierzęta umierają na darmo! Czyli to właśnie WY powinniście czuć się winni, bo śmierć tych zwierzątek, które tak bardzo kochacie, idzie na marne.

Patrząc na to z tej strony - cieszę się, że biały str8 czy David Beckham Intimately mają tak piękne zapachy i w zasadzie g--- mnie obchodzi ile miłych i słitaśnych kłooliczkoof zdechło. Niech się w końcu na coś przydadzą! A nie tylko kicają radośnie dookoła wkurzając normalnych ludzi i roznosząc kleszcze i inne robactwa.


Jak dla mnie - niech testują ile wlezie.
DanaS
Senior forum
Senior forum
Posty: 1009
Rejestracja: 2009-02-24, 13:49
Lokalizacja: Sopot

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: DanaS »

Ale Spooky...jesteś zbyt radykalny, zwierzętom też należą się jakieś prawa. Mają na przykład prawo być smaczne ;)
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Spooky Fox »

I mieć ładne futerka i wielkie piękne oczyska, żeby można było na nich stosować najlepsze perfumidła.

To nie jest sarkazm...i mój poprzedni post też nie jest w tym tonie.
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Iluzjonista »

Ekolodzy,którzy rano przywiązują się do drzew i robią szum wobec badań ana zwierzętach,po robocie zaś ze smakiem zjadają produkty "zwierzakopochodne" głośno przy tym mlaskając xD
To jest dopiero ironia xD
Świat jest zły i niesprawiedliwy - ale przecież nikt nie mówił ze ma być dobry ;P
NM_ONE
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 147
Rejestracja: 2008-11-16, 23:58

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: NM_ONE »

Jest wiele innych skuteczniejszych metod testów! Chyba nie przeczytałeś że przez pewne środki urodziły się kalekie dzieci, a niektórzy stracili władzę w nogach. Ekologiem nie jestem, jem mięso jak większość... Ale gdyby kosmetyki nie byłyby testowane na zwierzętach, byłoby dużo mniejsze ryzyko jeżeli chodzi o "pomyłki" i byłyby one o wiele mniejszym zagrożeniem dla ludzi.
http://www.focus.pl/dodane/publikacje/p ... tach/nc/1/ <--- artykuł na ten temat.
myślę że ten filmik powinien pokazać Wam jak to wygląda, i jak zabija się zwierzęta z różnych niepotrzebnych powodów.
Jeżeli chociaż jedno, z Was przestanie kupować produkty w całości testowane na zwierzętach, dla mnie będzie to ogromna uciechą i wielkim sukcesem.
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Spooky Fox »

Od stosowania kosmetyków urodziły się kalekie dzieci, a niektórzy stracili władzę w nogach?

Bo jeśli nie, to mówimy tutaj o testowaniu na zwierzętach, a nie o pewnej odmianie bioterroryzmu.

Niech dojdzie do Ciebie, że zwierzę, to nie człowiek. Dopóki perfumy będą dobre, utrzymywały się na skórze przez kilka godzin pracy/imprezy itp i ładnie pachniały, to nie obchodzi mnie to na jakich zwierzętach są testowane.

Czym różni się tuczenie zwierząt i ich zarzynanie w nieludzkich warunkach w rzeźni - TAK TAK! TE ZWIERZACZKI, KTÓRE SAM ZJADASZ! - od tego, że się na nich testuje?

Jeden pies!
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Spock »

Ostatnia rzecz, która zasługuje na uwagę to lekcje praktyczne na studiach medycznych. W profesjonalnych i wartościujących się szkołach stosuje się przykładowe zabiegi na żywych organizmach, w tym wypadku – zwierzętach. Często nie są one uśpione ani znieczulone (jedynie unieruchomione albo częściowo ogłuszone). Bywa też tak, że to samo zwierzę jest wykorzystywane w kilku pokazówkach aż do momentu gdy umrą. Tak naprawdę dzięki takim metodom student dość szybko uczy się, że można to ignorować.
To jest właśnie bardzo ważne. O to chodzi. Lekarz nie może się bać widoku krwi, skalpela, bijącego serca, wywleczonych jelit, otwartej czaszki. Bo potem, jak przyjdzie mu robić operację, albo przepisywac leki, to nie wytrzyma nerwowo.
NM_ONE
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 147
Rejestracja: 2008-11-16, 23:58

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: NM_ONE »

Ale przecież student medycyny, może sobie protestować na już nieżywym człowieku... Z resztą to nawet wchodzi w zakres badań. Lekarz neurolog nie będzie badał, małpy podłączonej do prądu tylko żywego człowieka, więc po cholerę testują na zwierzętach.
PS: To że jakiś testowany kosmetyk dobrze pachnie i nie wydaje się Ci szkodzić to nie znaczy że nie podrażni ci skóry, bo np: zwierzę na którym testowano miało inny rodzaj skóry. Jako przykład podam mojego przybranego chrześniaka, kiedy miał kilka miesięcy jego mama przewijała go i używała oliwki, i chusteczek Johnson's Baby (JB należy zaznaczyć że pochodzi on od Protect&Gumble czyli testują), mały miał takie uczulenie na tyłku, że pojechali z nim do dermatologa, lekarz powiedział im, że to nie jest najlepszy wybór dla małych dzieci, ponieważ Johnson's testuje na zwierzętach a te metody nie są skuteczne. Dodam, że mój przybrany chrześniak nie ma na nic alergii.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Spock »

Zwłoki swoją drogą, ale to nie to samo.
NM_ONE
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 147
Rejestracja: 2008-11-16, 23:58

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: NM_ONE »

Spock interesuje mnie to co napisałeś w jednym z postów... Testowanie na owadach i innych, rzadko zwraca się na to uwagę, moim zdaniem to też karygodne. Mógłbyś opisać to dokładniej, czy miałeś na myśli tylko wykorzystywanie ich w celach wojskowych?
Ekolodzy wcale nie próbują nas przyrównać do zwierząt, tu chodzi o bezpieczeństwo człowieka bo jak ktoś napisał zwierzęta to nie ludzie, więc reagują inaczej na pewne rzeczy niż my. Jest wiele sposobów badań w których poświęcenie czyjegoś istnienia nie jest potrzebne, po to mamy technologię by ją wykorzystać. Testowanie na zwierzętach jest nietyczne w moim mniemaniu, zwierzętom testowanym często aplikuje się do organizmu, zwierzaka się zakopuje często żywego. Spoky Fox to co napisałeś jest bezduszne i nieludzkie. Jak możesz być spokojny skazując zwierzaki na śmierć poprzez kupowanie tych produktów?
Zwierzęta w rzeźniach są pozbawiane świadomości, i nie cierpią zbyt długo przed śmiercią.
Czy pozwoliłbyś wyrządzić taką krzywdę twojemu domowemu zwierzakowi?
Ostatnio zmieniony 2010-11-21, 01:01 przez NM_ONE, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Spock »

Muszka owocowa, pewien gatunek nicienia, drożdże - to tzw. organizmy modelowe. Ze względu na dobrze poznaną biologię tych stworzeń, szybki cykl życiowy i zbliżoną do ludzkiej maszynerię biochemiczną ich komórek, stanowią wygodny obiekt badań. Robi się z nimi praktycznie wszystko. Fluorescencja. Trawienie lub synteza jakichś wybranych substancji. Wpływ toksyn, hałasu, czegokolwiek. Modyfikacje genetyczne jakie tylko zapragniesz.

Równie ciekawie mają też płazy - salamandry pomagają nam w badaniach nad regeneracją narządów. Dorabiamy im dodatkowe kończyny w róznych miejscach - i to nie na chama przyszywając, ale subtelniej, drogą pobudzania pewnych komórek.
A u mnie w szkole biolog demonstrował wpływ alkoholu na embriony błotniarki stawowej (giną lub wylęgają się zdeformowane).

O specjalnie hodowanych szczepach bakterii już nie wspomnę, bo to oczywistosć.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Testy na zwierzętach

Post autor: Darnok »

. Ale gdyby kosmetyki nie byłyby testowane na zwierzętach, byłoby dużo mniejsze ryzyko jeżeli chodzi o "pomyłki" i byłyby one o wiele mniejszym zagrożeniem dla ludzi.
Gdyby kosmetyki nie były testowane na zwierzętach, oznaczałoby to tylko, że te wszystkie rzeczy, które te małpki zabiły dopadły by ludzkie króliki doświadczalne. Dzięki zwierzętom umarło mniej osób. Twoje argumenty są za stroną, którą negujesz.
że to nie jest najlepszy wybór dla małych dzieci, ponieważ Johnson's testuje na zwierzętach a te metody nie są skuteczne. Dodam, że mój przybrany chrześniak nie ma na nic alergii.
A co ma piernik do wiatraka?
Oliwka została zatwierdzona, bo w ostatecznych testach na ludziach (tak- na ludziach też testują, tylko najpierw na zwierzętach) wypadły pomyślnie, a więc Twój lekarz niestety padł ofiarą ekologicznej propagandy.

A prawa dla muszek owocówek to już kompletne szaleństwo.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Off-topic”