Przepraszam, ale nie zgodzę się z kolegą
Czarna magia wcale nie jest wyższą formą magii białejj. Zasadnicza różnica jest tak: biała magia nie narusza wolności innych osób, czarna nie ma żadnej moralności. To tak najogólniej można powiedzieć.
Co do serwitorów; nawet w białej magii można sobie stworzyć serwitora, nie ma przecież żadnego problemu z tym. A kontakt z demonami? Odpowiedź jest prosta - jeśli ktoś nawiązuje taki kontakt, to najpewniej po to, by wykorzystać jego siłę do skrzywdzenia innej osoby. Jak widać, motyw krzywdzenia się tutaj jak najjaśniej objawia.
A co do wicca... wicca jest systemem religijnym, nie zaś magicznym. To prawda, ze magia i wicca są ze sobą powiązane, ale tylko dlatego, że magia jest środkiem kontaktu z Bogami. Nie można się wypowiadać do jakich form magia wiccańska sięga, ponieważ jest to religia inicacyjna i objęta tajemnicą. To co mamy dostępne, wcale nie mówi nam wszystkiego o tym.
Oczywiście, mamy to wypaczone prawo trójpowrotu, ale z tego co mówią wiccanie, to znana jego interpretacja nie jest do końca zgodna z tą wg. której działa tradycja. to tak w kwestii sprostowania
nie ma takiej ingerencji w astrala
Jak to nie? Każde posługiwanie się energią jest ingerencją w astral. Nie wiem skąd takie info wziąłeś marne.
A co do pytania głównego, czyli "podział na magię czarną i białą" to zgodzę się z założycielem wątku, że magia jest narzędziem i sama w sobie nie jest ani dobra ani zła i wszystko zależy od wykorzystania. Ale młotek sam w sobie też nie jest ani dobry ani zły. Tylko, że jak zabijesz kogoś młotkiem, to będzie już przestępstwo i jakoś zostanie nazwane, przykładowo "morderstwo za pomocą młotka". I w magii pomocnym określeniem jest właśnie podział na czarną i białą magię. Sama magia to posługiwanie się energią do zmiany samego siebie i otoczenia wokół siebie. Samo zaszufladkowanie zależy tylko i wyłącznie od wykorzystania energii