Informację o zdjęciu tego czegoś z ramówki przyjąłem, możnaby powiedzieć, z satysfakcją, jako że zniknęła jedna z audycji fałszujących pojęcie przeciętnego zjadacza chleba na temat zjawisk tak zwanych nadprzyrodzonych...
Dziś jednak natknąłem się na... petycję o przywrócenie programu! (LOL)
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=1749
"Według danych AGB Nielsen Media Research w sezonie jesień - wiosna 2005/06 "Nie do wiary" śledził co piąty Polak mający
włączony telewizor w okolicach godz. 23. Średnia widownia wyniosła 1 830 261 widzów, przy średnim udziale w rynku na
poziomie 21,72 proc., we wspomnianym okresie nalepszy wynik audycja osiągnęła
20 listopada 2005 - 2 765 103 osób i 30,08 proc. udziału. "
...z czego 90% tychże spraw to były "Trojanowski przyjeżdżaj z ekipą bo u mnie straszy"...Autorzy programu zajmowali się zagadkowymi
sprawami ze świata, ale przede wszystkim niewyjaśnionymi sprawami z kraju.
Ja po każdym odcinku czułem wielki niedosyt. Co drugi odcinek był o tym, że u kogoś w domu coś słychać, straszy, coś się rusza i cholera wie, co jeszcze. W końcu zrezygnowałem z oglądania tego programu na rzecz poszukiwania informacji na własną rękę.
Jeżeli NDW miałoby kiedykolwiek wrócić, to tylko i wyłącznie w zmienionej całkowicie formie. Przede wszystkim powinni oni wreszcie zacząć współpracować z innymi grupami badawczymi, a nie tak, że np. chcieli im pomóc ludzie z Nautilusa, to z NDW dostali odpowiedź w stylu "a weźcie się walcie, sami se poradzimy". Jak "se radzili", chyba wszyscy widzieliśmy...
Najlepiej jednak byłoby, aby w miejsce NDW powstała zupełnie nowa audycja, nie nakierowana na UFO i duchy, ale również zahaczająca o inne sprawy, na przykład o kryptozoologię i ezoterykę (tematów z tych dwóch dziedzin było w NDW tyle, co kot napłakał)