Klątwy & Uroki

Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Hmm... A bardziej zawierzysz wiedzy przeczytanej czy własnemu doświadczeniu i własnym zmysłom? ;]
Nie rozumiesz, co napisałem? Chodzi o to, że żeby zrozumieć to co ci się przydarzyło potrzebna jest wiedza. Po co się uczyć na własnych błędach, skoro można na cudzych?
Lauwiasz
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 211
Rejestracja: 2007-04-17, 17:31
Lokalizacja: Złe Miejsce

Post autor: Lauwiasz »

Heh a skąd bierze się wiedza? Z doświadczenia ; ] A doświadczenie? Z porażek i sukcesów lub jak wolisz z błędów... Zadaj sobie teraz pytanie czy ta cudza wiedza może być cenniejsza od jednej *własnej* chwili w której pojmiesz coś czego nikt by Cię nie nauczył, innymi słowy chwila oświecenia gdy wszystko stanie się jasne. Nie wszystko jest takie jak mówią wszyscy ; ]
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Oczywiste jest to, że oświecenie jest czymś wtkraczającym poza ramy wiedzy, dlatego nie da się komuś przekazać tego doświadczenia, jest to skrajny przyadek. Wiedza którą zdobywasz z książek i od innych pozwala ci na ominięcie nieszczęśliwych wypadków podczas praktyk, dlatego właśnie mówie, o uczeniu się na cudzych błędach. Czyż podczas zytuałów nie używa aie pomniejszych rytów oczyszczajacych i opdedzajacych? To jest właśnie wykorzystywanie cudzej wiedzy, gdybyś nie miał tych podstaw mógłbyś nie przeżyć pierwszej unwokacji.
Awatar użytkownika
Serephinea
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 790
Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Serephinea »

Przezyje ten kto jest na tyle silny by to przezyc. Slabi ludzie lepeij niech nie tykaja się takich "zabaw" bo pozniej moga cierpiec. wiem z wlasnego doswiadczenia. A to czy przeczytasz ksiazke jedna czy dwie to to wcale nie oznacza, ze jestes genialny. moge poczytac i nauczyc się na pamiec ksiazki o elektronice ale jakbym miala ta wiedze wykorzystac to predzej bym zycie stracila niz gdybym od poczatku na praktyce się uczyla ;]
Lauwiasz
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 211
Rejestracja: 2007-04-17, 17:31
Lokalizacja: Złe Miejsce

Post autor: Lauwiasz »

Czyż podczas zytuałów nie używa aie pomniejszych rytów oczyszczajacych i opdedzajacych?
Jeśli tego potrzebujesz to możesz używać ; ]
gdybyś nie miał tych podstaw mógłbyś nie przeżyć pierwszej unwokacji.
Więc widać jestem przypadkiem jednym na milion ; ]
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Powiedziałem mógłbyś. Natomiast z tego, ce piszesz wątpliwą jest jakakolwiek twoja praktyka. Chyba, że sam lubisz się okłamywać, ale to już twoja sprawa.
Awatar użytkownika
Simisti
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 79
Rejestracja: 2006-05-19, 13:15
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post autor: Simisti »

Wszelkie klątwy i uroki działają na zasadzie sugestii i autosugestii oraz afirmacji. Można to zrobić za pomocą dowolnych słów. Sukces jest wtedy, kiedy w to uwierzymy.
Jak to działa w magii voo-doo? przecież czarownik wystarczy, że ofierze powie, że umrze za tydzien, a ten umiera. Umiera ze strachu lub na skutek wypadku w wyniku nieuwagi i roztargnienia. Jeśli w to się wierzy, to już czar działa. bez wiary nie ma nic.
Lauwiasz
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 211
Rejestracja: 2007-04-17, 17:31
Lokalizacja: Złe Miejsce

Post autor: Lauwiasz »

Natomiast z tego, ce piszesz wątpliwą jest jakakolwiek twoja praktyka. Chyba, że sam lubisz się okłamywać, ale to już twoja sprawa.
Heh, a może po prostu nie wierzysz w skuteczność niekonwencjonalnych metod? Otwórz swój umysł ;]
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Heh, a może po prostu nie wierzysz w skuteczność niekonwencjonalnych metod? Otwórz swój umysł ;]
Lol, żeby tworzyć własne zasady potrzeba praktyki. To że w pewnym momecie można robić wszystko pstryknięciem palca, nie znaczy że możesz tak robić od początku.
Lauwiasz
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 211
Rejestracja: 2007-04-17, 17:31
Lokalizacja: Złe Miejsce

Post autor: Lauwiasz »

Jasne, że tak... Nigdy nie mówiłem, że jest inaczej :P
Awatar użytkownika
Serephinea
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 790
Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Serephinea »

Ehh...po co to wyklocanie się? Nie ma to sensu, bo kazdy z nas opiera się na czyms innym. Zgadzam się z Lauwiaszem...lepiej się otworzyc niz zamknac swoj umysl i wiedze tylko w pustych czterech katach.
luna73
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 8
Rejestracja: 2008-01-18, 12:13
Lokalizacja: hajnówka

Post autor: luna73 »

Rzucanie klątwy czy uroku bez kontroli jest niebezpieczne,
potrafi wrócic ze zdwojona siłą :cry:
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Rzucanie klątwy czy uroku bez kontroli jest niebezpieczne,
potrafi wrócic ze zdwojona siłą :cry:
Może jakieś uzasadnienie?
luna73
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 8
Rejestracja: 2008-01-18, 12:13
Lokalizacja: hajnówka

Post autor: luna73 »

Uzasadnienie ?

NIe ma czegoś za nic. Rzucanie klątw jest to służenie dla zła i to dla tego najgorszego. Gdy w jakimś przypadku "pomożemy" sobie w ten sposób to analogicznie rzecz biorąc Zło będzie chciało po pewnym czasie nam coś jednak "zabrać". Może to być podupadanie na zdrowiu,finansowo itd...
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Szczerze mówiąc, to g**no prawda. We wszechświecie nie ma wilekiego i odwiecznego podziału na dobro i zło, jest to podział stworzony przez człowieka, aby mógł egzystować w społeczeństwie.
To o czym piszesz, rykoszet może wystąpić, tylko, że działa to na innej zasadzie. Jeżeli to co robisz (dla przykładu rzucasz klatwe, która ma kogoś zabic) robisz wbrew sobie ( np w afekcie) to potem nie wraca do ciebie zadne zło, a poprostu sam siebie podswiadomie karzesz, bo wiesz ze to co uczyniles bylo zle wg twojego kregoslupa moralnego.
luna73
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 8
Rejestracja: 2008-01-18, 12:13
Lokalizacja: hajnówka

Post autor: luna73 »

We wszechświecie nie ma wilekiego i odwiecznego podziału na dobro i zło, jest to podział stworzony przez człowieka, aby mógł egzystować w społeczeństwie.
Jeśli tak uwarzasz to nie ma sensu pisac na temat czarnej magii-bo wybacz lecz doktryna tej nauki jest oparta na złu.Klątwa jest życzeniem dla uzyskania określonego celu zdefiniowanego wcześniej przez rzucającego klątwę lub zamawiającego jej rzucenie.
Faktem jest jednak, że w chwili gniewu słowa wypowiedziane a przede wszystkim myśli niczym strzała trafiają do odbiorcy. Trafiają w niego i niczym piorun wyrządzają olbrzymie spustoszenie w jego polu ochronnym, (czyli w aurze) człowieka. Słowa takie wypowiadane parokrotnie posiadają jeszcze większą dawkę energetyczną. To wszystko jest faktem, lecz gdy odbiorca jest na to przygotowany lub jego pole ochronne jest mocne energia taka odbija się od niego jak od tarczy i wzmocniona trafia z powrotem do nadawcy. Dlatego ostrzeżenie, o którym mowa na samym początku nabiera innej rangi, gdy zrozumiemy cały ten proces. Być może to My sami jesteście sprawcami swoich nieszczęść.
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

To wszystko jest faktem, lecz gdy odbiorca jest na to przygotowany lub jego pole ochronne jest mocne energia taka odbija się od niego jak od tarczy i wzmocniona trafia z powrotem do nadawcy.
To nie jest faktem, tak można to tłumaczyć przyjmując model energetyczny, który jest odrzucany przez niektórych okultystów prawie że całkowicie.
Jeśli tak uwarzasz to nie ma sensu pisac na temat czarnej magii-bo wybacz lecz doktryna tej nauki jest oparta na złu.
Ma sens, nie pisze, że zło i dobro nie istnieja wogóle, tylko że nie istnieja jako prawa rzadzace wszechswiatem, zło i dobro sa pojeciami wzglednymi wygladajacymi inaczej z punktu widzenia kazdego czlowieka. Uprawiamy tzw "czarna magie" wtedy, kiedy swiadomie komus zło (zło z punktu widzenia tej osoby).
Gość

Post autor: Gość »

Ja przedstawie (wstawię) cały artykułek o klątwie Kennedych ;]

Link: http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=8226
Barboss
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 17
Rejestracja: 2006-11-25, 23:34
Lokalizacja: szczecin

Post autor: Barboss »

Ewa Unit 1
Zgadzam się iz postrzeganie dobra i zła zalezy od punktu widzenia czlwoieka. kwestia ta jest zasadniczo uwarunkowana kultura z ktorej się wywodzimy, a co z tym zwiazane, z obyczajami, wierzeniami.
To co dla jednych jest morderstwem i prowadzi do hańby, dla innych jest sposobem na utrzymanie ahmonii i egzystencji calego ludu. Czy majowie, Aztekowie, uznawali wyrywanie bijących jeszcze serc z ludzkiego ciała za przejaw barbażyństwa? Nie, poniewaz ich religia i obyczaje społeczne wymagały takich ofiar dla bustw, bez których nie mogła by istnieć społecznosc.
Inna sprawa jest dobro i zło jako prawa rzadzące światem. Na tej płaszczyźnie nie moge się z toba do końca zgodzić.
Czynniki te moze i nei dizlaaja bezposredniao na świat, ale poprzez czyny dokonywane przez ludzi, odbijaja pietno na tym, co nas otacza. Genealnie każda siła muwarunkowanie bytu na świecie i każda ma jakieś określone zastosowanie, czy cele. Często ludzie mówia o walce ze złem...Ale czy dobro istniało by bez zła? Nie mogło by, poniewaz świat jest oparty na zależnościach miedzy przeciwstawnymi sobie biedunami, tzn. nie moze istniec coś, co nie ma swojego przeciwieństwa.
jesli chodzi o czarna magie... generalnie cała jej istota polega na uzyciu ukierunkowanej juz ku czynieniu zła energii, aby owe zło uczynic określonej osobie. Energia jest bezstronna, ale kiedy uzyta zostakje do czynienia dobra, czy zła, nabiera swoistych cech, które ułatwiaja dalsze jej wykorzystanie we wczesniej okrsślonym kierunku. Moza by to porównac do czegoś w rodzaju systemu zapamietyania danych.
Pozdrawiam
Skleja
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 2
Rejestracja: 2009-05-24, 13:13

Re: Klątwy & Uroki

Post autor: Skleja »

Może rok za późno ale wtrącę swoje 2 grosze. Energia którą wysyłamy do innych prędzej czy później do nas wraca, chyba że nasza ofiara ma tarczę neutralizującą negatywną energię, lub my taką posiadamy. Jeszcze jednym wytłumaczeniem jest posiadanie swojego talizmanu, ale zawsze energia do nas wróci ze zwielokrotnioną siłą. Na forum jestem nowy, ale żyje w rodzinie interesującą się magią, moi rodzice czytają dużo książek, i uczą mnie coś na ten temat. Ojciec ma talent do magii chaosu, a matka interesuje się tarotem i magią uzdrawiania. Ja na chwile obecną nie mam jeszcze wybranej dziedziny (głównie medytuje) ale fascynują ogólnie bardziej mroczne dziedziny magii. Jako symbolu ochronnego używam pentagramu, i używam techniki tworzenia sobie tarczy.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Czarna magia”