Kościół katolicki
Ja uważam, że ta druga strona medalu jest przedstawiana przez jawnych przeciwników nie tyle nawet kościoła, co samej Matki Teresy. Co do przelotu, do kliniki we włoszech, to zafundował ją papież, a nie sama ona! Kobieta dokonała wielkich czynów, ale teraz widać, że nawet dobry człowiek nie zostanie przez wszystkich zapamiętany takim jakim był. Papieża naszego też już dosięła krytyka.
no to brawo jako gorliwie wierzaca powinna byla odpowiedziec to co cytowal BD i powinna byla cierpiec w biedzie tak jak przykazano i tak jak cierpieli jej podopieczni.Mawerick pisze:zafundował ją papież, a nie sama ona
to slowa ludzi którzy widzieli to na wlasne oczy, potem stali się przeciwnikamiMawerick pisze:jawnych przeciwników
-
- Senior forum
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
- Lokalizacja: Warszawa
widocznie musiała odwiedzić szpital. Warto by pamiętać że najważniejsza jest miłość a nie cierpienie. Martwa nie niosła by jej...cleric pisze:no to brawo jako gorliwie wierzaca powinna byla odpowiedziec to co cytowal BD i powinna byla cierpiec w biedzie tak jak przykazano i tak jak cierpieli jej podopieczni.
tak, ale ci jawni przeciwnicy, nie męczyli się z chorymi z własnej woli. Krytykować to każdy by chciał a robić to nie ma komu...cleric pisze:to slowa ludzi którzy widzieli to na wlasne oczy, potem stali się przeciwnikami
sprytnie, przeciwstawiasz moje własne słowa przeciwko mnie samemu. Ale i z tej sytuacji znajde wyjście.cleric pisze:a myslalam ze powinna cierpiec "dla wlasnego dobra"
Jeśli mają wybór śmierć albo życie to wiadomo powinno wybrać się życie, choćby pełbe bólu i cierpienia, ale jednak życie.
właśnie byli... Nie sprostali wyzwaniu, więc krytykują tych którzy mieli siłe i odwage walczyć z niesprawiedliwością tego świata.cleric pisze:czesc z nich to wolontariusze (byli)
nie chcieli dluzej uczestniczyc wtym co tam się dzialo.Blackdragon pisze:Nie sprostali wyzwaniu
wiec czemu leciala sobie ulzyc najnowoczesniejszymi cudami medycyny? powinna byla cierpiec wrac z tredowatymi, sam przytaczales odpowiedni cytat o cierpieniuBlackdragon pisze:powinno wybrać się życie, choćby pełbe bólu i cierpienia, ale jednak życie
[ Dodano: 22-12-2006, 19:53 ]
bez sensu, po to leciala na drugi koniec swiata by w doskonalej klinice umierac tak jak jej zebracy? ale skoro sama chciala umierac w bolu to ok, ale dlaczego zmuszala do tego innychMawerick pisze: zostało to na niej wymuszone. Bo spójżcie chociaż na to jak umierała. NIe podano jej środków przeciwbólowych. Odeszła spokojnie mimo cierpienia.
tak, ale martwa nie pomagała by trendowatym(chyba??) ona chciała żyć żeby pomagać, a nie żyć dla siebie. I to jest różnica. Czemu rozumiem to tylko ja i Mawerick???cleric pisze:wiec czemu leciala sobie ulzyc najnowoczesniejszymi cudami medycyny? powinna byla cierpiec wrac z tredowatymi, sam przytaczales odpowiedni cytat o cierpieniu
przekrój - http://www.przekroj.pl/index.php?option ... &Itemid=50wikipedia pisze:W 1991, dr Robin Fox, w tamtym okresie edytor brytyjskiego czasopisma medycznego The Lancet, odwiedził "Dom dla umierających nędzarzy" w Kalkucie i określił opiekę medyczną jako "chaotyczną". Widział, jak siostry i wolontariusze, czasami niemający wiedzy medycznej, podejmują decyzje o opiece i leczeniu pacjentów, ponieważ brakowało tam lekarzy. Dr Fox uważał Matkę Teresę za odpowiedzialną za te warunki i zauważył, że jej zakon nie potrafił odróżnić pacjentów chorych nieuleczalnie od tych, których dało się wyleczyć. Ci ostatni mieliby zdecydowanie większe szanse na przeżycie, gdyby nie byli wystawieni na większe ryzyko infekcji i gdyby podejmowano próby ich leczenia.
Fox zauważył wprawdzie pewne czynności, które miały utrzymać czystość, opatrywanie ran i uprzejmość, ale dostrzegł również, że podejście sióstr w zwalczaniu bólu było "niepokojące". Zaopatrzenie ośrodka, który odwiedził Fox, w silne środki przeciwbólowe, było w zasadzie żadne, co w opinii Foxa odróżniało podejście Matki Teresy od typowego podejścia stosowanego w hospicjach. Fox napisał też, że igły były sterylizowane w ciepłej wodzie, co nie jest skuteczną metodą. Ponadto w ośrodku nie izolowano chorych na gruźlicę.
Niektórzy kwestionują taką krytykę, przypominając ograniczone środki "Domu umierających", i że warunki tam panujące i tak są dużo lepsze od rynsztoka.
Były również inne raporty, opisujące niedbałość opieki medycznej w innych ośrodkach. Podobne poglądy były również wyrażane przez byłych wolontariuszy, którzy pracowali dla Misjonarek Miłości.
http://forumhumanitas.ipbhost.com/index ... wtopic=470
racjonalista - http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1747
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę