[na luzie] Czego baliście się w dzieciństwie? :)

[ArturVonFornal]

No a najgorsze było combo - siedzieć samemu w ciemności Jak zostawałem sam w domu to wszystkie światła zapalałem jak się ściemniało

[Darnok]

ja to samo

[Ivellios]

Ja się kiedyś bałem potwornie jednej babki, której portret pamięciowy zamieszczono w lokalnym dodatku do Super Expressu

Wspomniana paniusia podłożyła komuś bombę w Bytomiu pod mieszkaniem, policjant rysujący portret podejrzanej tak niefortunnie odtworzył rysy jej twarzy, że wyszedł z niej jakiś kosmita z oczami jak u muchy...

[Darnok]

też bym się czegoś takiego bał ja kiedyś w nocy szkieleta przez chwilke widziałem w naszym pokoju ale potem okazało się że to firanka i światło z ulicy

[Aphrodisiana]

ja balam się lalek... do tej pory mam do nich awersje
I balam się tez "czegos"... sama nie wiedzialam co to bylo, ale zawsze krylo się w ciemnosci...

[_Nameless_]

TO było TO, a wiadomo. że TEGO to wiele rodzajów jest
Mój brat (aktualnie lat 10) boi się teraz wszystkiego... spi przy swietle, a czesto z rodzicami, najlepsze jest to, ze sam nie wie czego się boi, to moze byc jakis podeswiadomy lek przed czyms ?

[Darnok]

ja mam to samo czasami i nie moge zasnąć to taki lęk że ktoś po ciebie przyjdzie, albo że już tu jest , ale za oknem

[ArturVonFornal]

Ja tam się jeszcze szafy otwartej bałem, czułem dyskomfort jak była otwarta albo gdy drzwi od niej były uchylone, a najgorsze w nocy są... krzesła! Szczególnie jak się na takowe coś położy, nieraz się zestrachałem reklamówek, kupki ciuchów czy czegoś w tym rodzaju A jak coś się obsunie to już zawał normalnie

[ArturVonFornal]

A wiecie czego nie lubię jeszcze? Kiepskiej taśmy klejącej W pokoju mam dość dużo plakatów w tym taki jeden duży zaraz nad moją głową gdy śpię... Jakiś czas temu gdy spałem plakat się odkleił i spadł mi na twarz, a ja w krzyk Wszystkich w domu obudziłem Ale mi wtedy serducho napierdzielało...

[Ivellios]

Ja trochę się boję tych takich pająków, co robią sobie pajęczyny w kątach ścian, na rurach etc (u mnie w ogrodzie jest pełno krzyżaków, te akurat pajączki polubiłem )

Parę dni temu jak się kąpałem, to mi taki jeden do wanny wpadł Wyłowiłem go pęsetą i położyłem na rurze pod piecem (mam zbyt miękkie serce, nie mogłem go dupsnąć... taki mały i bezbronny...) Później jak moja młodsza siora poszła się myć, to mnie opierdoliła, że "co tu robi ten pająk, jak ja się boję, wyciep go stąd"...

[Aslan]

Zgadzam się z tymi co nienawidzą psą.
To zwierzęta z piekła rodem

[Oscypek]

Ja się bałem muminków.
A do dziś boję się owadów.

[ArturVonFornal]

Heh, to mi brzmi trochę jak słynna Czarna Wołga Ale pamiętam, że mnie od małego straszyli że jak się będę źle zachowywał to mnie ktośtam porwie ;P

[Darnok]

bobo pewnie