Seks astralny
-
- Senior forum
- Posty: 1159
- Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
- Lokalizacja: Katowice/Awinion
- Komentarze: 53
Re: Seks astralny
Pozniej się zorientowalem,ze Sukkub i Inkub roznia się plcia,ale wtedy za pozno bylo na poprawianie postow.
Wlasciwie to nic nieprzyjemnego w tym raczej nie bylo,czasami czuje jakbym byl wcisniety w materac,trudno jest w ogole cos uczynic wtedy.
Wlasciwie to nic nieprzyjemnego w tym raczej nie bylo,czasami czuje jakbym byl wcisniety w materac,trudno jest w ogole cos uczynic wtedy.
Re: Seks astralny
Dzis przezyłam seks astralny . Nie wiem, w jakim miescie ale pamietam mezczyzne, ktorego nigdy nie widzałam realnie. Seks byl bardzo realistyczny . Po wybudzeniu się nadal to pamietalam. Potem miałam podroze astralne.
-- 2009-12-14, 17:12 --
Kiedys mnie odwiedzil Inkub hmmm nie bylo tak zle .
-- 2009-12-14, 17:12 --
Kiedys mnie odwiedzil Inkub hmmm nie bylo tak zle .
Re: Seks astralny
Voziee mysle, ze ja poza cialem byłam wtedy bo wtedy czułam i byłam sprawna fizycznie . Lzejsza , a tamten mezczyzna to nie wiem
Re: Seks astralny
Zanim odpowiedzalam na Twoje pytanie to zastanawialam co napisac.
Opisałam to co doswiadczylam. Moze zle zrozumiałam Twoje pytanie.
Opisałam to co doswiadczylam. Moze zle zrozumiałam Twoje pytanie.
Re: Seks astralny
Kiedyś przeżyłam taki seks astralny, śnił mi się mężczyzna z długimi paznokciami , był brutalny itd.
Kiedy się obudziłam w nocy to byłam cała spocona, a poduszki leżały na podłodze.
Rano jak wstałam poszłam pod prysznic to zauważyłam zadrapania na plecach...
Miałam jeszcze kiedyś pare takich snów, nic ciekawego, a wręcz ich nienawidzę.
Kiedy się obudziłam w nocy to byłam cała spocona, a poduszki leżały na podłodze.
Rano jak wstałam poszłam pod prysznic to zauważyłam zadrapania na plecach...
Miałam jeszcze kiedyś pare takich snów, nic ciekawego, a wręcz ich nienawidzę.
Re: Seks astralny
Voozie w moim przypdaku było prawie tak samo jak tu opisałeś, tyle, że nie pamiętam, żebym miała bóle żeber, to chyba musi jednak coś w tym być.Voozie pisze: Seks astralny NAPRAWDĘ nie jest przyjemną rzeczą, w gruncie rzeczy bardziej przypomina brutalny gwałt (trudności z oddychaniem, bóle żeber, ogólna panika), a już po następuje totalne "wysączenie" z energii i sił witalnych.
Tylko wyżej zapomniałam dodać o ciężarze, którego czułam wtedy na sobie, to było coś takiego jakby mnie ktoś przyciskał dość mocno do łóżka.
Re: Seks astralny
Ilu z was była poza ciałem i ile razy?
Paraliż i odczuwanie ciężkości na klatce piersiowej czy duszenie to typowy objaw przed wyjściem z ciała, więc co do tzw sukkubów inkubów... to często ludzka wyobraźnia. U mnie często duszność czy odczuwanie ciężaru na klatce wywołuje nawet lekka kołdra. Kiedy jej nie ma i nic nie dotyka szyi i klatki piersiowej, to się tego nie odczuwa, dopiero po wyeliminowaniu tych czynników można by stwierdzić, że coś nas dopadło.
Seks w Poza (poza ciałem, w astralu, zwykłe sny też mogą się odbywać w astralu bo astral to nic innego niż plastelina wytworzona przez nasz umysł) jest szczególnie fajny, jeśli w momencie szczytowania człowiek się budzi i ma fizyczny orgazm hehe:)
Seks z atrapami jest najprostszy - bo się nie broni. Jeśli trafimy na osobę śpiącą, może się bronić i może mu się przyśnić przez nas sen erotyczny. Kiedyś podczas projekcji poleciałam do mojego chłopaka i chciałam mu zrobić dobrze, ale się bronił. Rano okazało się, że przyśniły mu się dwie laski, które chciały zrobić mu to samo, ale był mi wierny i dlatego się przed nimi bronił. Zanim powiedziałam mu, co zrobiłam, zadałam mu często zadawane pytanie - co dziś ci się śniło, więc nie było żadnego naprowadzania na konkretną odpowiedź.
Paraliż i odczuwanie ciężkości na klatce piersiowej czy duszenie to typowy objaw przed wyjściem z ciała, więc co do tzw sukkubów inkubów... to często ludzka wyobraźnia. U mnie często duszność czy odczuwanie ciężaru na klatce wywołuje nawet lekka kołdra. Kiedy jej nie ma i nic nie dotyka szyi i klatki piersiowej, to się tego nie odczuwa, dopiero po wyeliminowaniu tych czynników można by stwierdzić, że coś nas dopadło.
Seks w Poza (poza ciałem, w astralu, zwykłe sny też mogą się odbywać w astralu bo astral to nic innego niż plastelina wytworzona przez nasz umysł) jest szczególnie fajny, jeśli w momencie szczytowania człowiek się budzi i ma fizyczny orgazm hehe:)
Seks z atrapami jest najprostszy - bo się nie broni. Jeśli trafimy na osobę śpiącą, może się bronić i może mu się przyśnić przez nas sen erotyczny. Kiedyś podczas projekcji poleciałam do mojego chłopaka i chciałam mu zrobić dobrze, ale się bronił. Rano okazało się, że przyśniły mu się dwie laski, które chciały zrobić mu to samo, ale był mi wierny i dlatego się przed nimi bronił. Zanim powiedziałam mu, co zrobiłam, zadałam mu często zadawane pytanie - co dziś ci się śniło, więc nie było żadnego naprowadzania na konkretną odpowiedź.
Re: Seks astralny
Obawiam się, że Voozie nie jest zbyt świadomy tego co mówi. Jak w ciele astralnym (a więc niematerialnym) można się kochać? Przecież płeć jest nierozerwalnie związana z ciałem. Nie ma żadnych sukubów czy inkubów, bo złe duchy nie mają płci. One się nie rozmnażają tak jak my! Nie wiem jak ktoś może być tak infantylny i wierzyć w coś podobnego. Jeżeli złe duchy dopuszczają się tego typu rzeczy to jedynie aby poniżyć ludzką cielesność.dagmara pisze:Kiedyś przeżyłam taki seks astralny, śnił mi się mężczyzna z długimi paznokciami , był brutalny itd.
Kiedy się obudziłam w nocy to byłam cała spocona, a poduszki leżały na podłodze.
Rano jak wstałam poszłam pod prysznic to zauważyłam zadrapania na plecach...
Miałam jeszcze kiedyś pare takich snów, nic ciekawego, a wręcz ich nienawidzę.
Re: Seks astralny
Muszę się zgodzić z siloamem.
Prawda po śmierci my jako świadomość (dusza) będziemy istnieć [raczej]Przecież płeć jest nierozerwalnie związana z ciałem.
Racja one powstały z duchaOne się nie rozmnażają tak jak my!
bo złe duchy nie mają płci
Re: Seks astralny
Nie masz co mrugać dwuznacznie, bo to prawda. Byt duchowy może jedynie czasowo przybrać jakieś wyobrażenie lub czasowo się zmaterializować. To, że okultyści widzą ducha jako faceta czy kobietę nie oznacza, że duchy mają płeć.Falhard pisze:Racja one powstały z duchabo złe duchy nie mają płci
Re: Seks astralny
Twierdzisz więc, że nie mogę stać się seksualnym demonem i udając dziewczynkę kiedyś dopaść Cię w niższym świecie, kiedy będziesz smacznie spał?
Re: Seks astralny
Po pierwsze twierdzę, że nie możesz stać się demonem we właściwym tego słowa znaczeniu. Poza tym umarli nie robią tego to, co żywnie im się podoba.tak pisze:Twierdzisz więc, że nie mogę stać się seksualnym demonem i udając dziewczynkę kiedyś dopaść Cię w niższym świecie, kiedy będziesz smacznie spał?
Re: Seks astralny
Nie ma zasad tego rodzaju. To urojenie okultystów.Voozie pisze:Owszem, płeć jest nierozerwalnie związana z ciałem, ponieważ jest emanacją zasady (męskiej, żeńskiej lub nijakiej), i co z tego?
Obawiam się, że za dużo filmów s-f się naoglądałeś. Nie można unifokować osób. Jesteśmy odrębnymi bytami tak na poziomie ciała jak i duszy.Seks astralny (gdy dusze obojga kochanków są poza ciąłem) jest raczej unifikacją osobwości
Kompletny bełkot. Płeć służy do rozmarzania się na poziomie świata materialnego. Duchy nie mają płci.Mają płeć, indukowaną przez naturę ich istnienia (aktywną bądź pasywną).
Rozbrajasz mnie. Uważasz że istoty o wiele inteligentniejsze od Ciebie, które de facto gardzą światem materialnym (demony) przez gwałt będą afirmować Twoją cielesność?Nie wiem jak ktoś może być tak infantylny i wierzyć w coś podobnego.
Re: Seks astralny
Celowo formułujesz błędne wnioski? Sama świadomość płci nie mówi o tym czy rzeczywiście ktoś daną płeć posiada. Transwestyci są tego dobitnym przykładem. Zrozum, że płeć istnieje/nie istnieje niezależnie od nas. Możesz mieć świadomość nawet, że woda jest suchaVoozie pisze:Właśnie próbujesz powiedzić, że mogę byś świadom swojej płci tylko wtedy, gdy trzymam przyrodzenie w ręku.
Odrębność bytów. Krzesło nie może być stołem i odwrotnie. Nawet w tych samych kategoriach krzesło nie może połączyć się z innym krzesłem na poziomie bytu. Zawsze będą dwa krzesła. Staram się to Ci logicznie wytłumaczyć, a Ty bijesz mnie "mamą" ad personam. Nieładnie.Przed chwilą słyszałem, że dusza i byty astralne są niematerialne. Na chwilę Ci uwierzę. Co w takim razie uniemożliwia im unifikację?
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę