Jeżeli już mówimy o tym jakie mają nastawienia to warto zamieścić tutaj pewien wycinek art.:
"Czasami w relacjach spotykamy się z przejawami wszechobecnego chamstwa...
W lipcu 1953 roku w Villares des Saz w Hiszpanii, Maximo Munos Olivares (lat 14) usłyszał gwizd, który zwrócił jego uwagę na „wielki balon" znajdujący się z tyłu. Ze srebrzystego obiektu wyłoniły się następnie trzy istoty o wzroście ok. 60 cm. posiadające wyraźne orientalne cechy. Mówiły w języku, którego nie rozumial, jednakże nastoletni analfabeta znał jedynie swą ojczystą mowę. Posiadały także coś w rodzaju kapelusza z wizjerem. Jeden z nich... uderzył wkrótce chłopca w twarz, zaś potem niezbyt miła trójka ponownie zniknęła w obiekcie, który niespodziewanie zapłonął, zagwizdał i odleciał niczym rakieta.
6 grudnia 1965 roku w Sauce Viejo w Argentynie kolejarz Cesar T. Gallardo zdumiał się, gdy nagle przestała działać jego lampa karbidowa i radio. Wkrótce za oknem budki, w której spał zauważył dziwne światła, zaś w środku pojawiła się lśniąca istota, która... podarła jego gazetę (którą czytał), wylała zawartość puszki z olejem do niewielkiego pojemniczka i wyszła zostawiając świadka w stanie szoku. Co ciekawe, inne osoby również zaobserwowały „świetlistego człowieka" spacerującego wzdłuż trakcji.
19 października 1954 roku we włoskim Fabiano dwaj mężczyźni zaobserwowali obiekt w kształcie dysku, który emitował gwałtowne błyski. Na jego czubku znajdowała się antena. Niedługo potem po spuszczonej z obiektu drabinie zeszły dwie postaci przypominające roboty o przeszywających czerwonych oczach, powiedziały do mężczyzn coś w niezrozumiały języku i wróciły na pokład.
Ale zdarzają się także miłe akcenty. 10 września pamiętnego roku 1954, pan Mazaur, rolnik z Mourieras we Francji, wracał do domu, gdy nagle zauważył średniego wzrostu istotę w hełmie, która czyniła w jego kierunku przyjazne gesty, a następnie uciekła w krzaki, skąd potem udała się do obiektu w kształcie cygara, który odleciał w kierunku Limoges. "
Jakby ktoś chciał poczytać więcej to tutaj cały art.:
http://paranormalne.eu/fenomen-ufo/ufo- ... -doskonali
Można się pośmiać, takich przykładów znam więcej. Niedawno temu na pomorzu kierowca ciężarówki (było to niedaleko Koszalina) został zapytany , nie nie zapytany, on się tam zatrymał bo uwidział te istoty, po krótkiej rozmowie oświadczyli mu że on jest pierwszym człowiekiem który ma kontakt z rasą pozaziemską
Nie ma co ukrywać, zdarzają się tak śmieszne przypadki że nawet po 15-tu latach interesowania się tym fenomenem ( w moim przypadku) są dni że śmieję się serdecznie z niektórych spotkań.
pozdro