Sny, demony i rany
Re: Sny, demony i rany
Ja z kolei słyszałem, że to demony boją się kotów, najbardziej perskich.
A to zaklęcie "nie kryjcie się..." to podobno najpotężniejsze z zaklęć jakie zna wszechświat.
Ps. Niech cholera weźmie tę moją ironię i sarkazm.
A to zaklęcie "nie kryjcie się..." to podobno najpotężniejsze z zaklęć jakie zna wszechświat.
Ps. Niech cholera weźmie tę moją ironię i sarkazm.
Re: Sny, demony i rany
niech lepiej twoja koleżanka porozmawia z egzorcystą, jeśli się już pojawiają siniaki na ciele sytuacja jest poważna, i nie może jej bagatelizować..
Re: Sny, demony i rany
Może też być sytuacja, że pod wpływem koszmarów sennych koleżanka rzuca się na łóżku przez co pojawiają się siniaki. Kontakt z egzorcystą wcale nie jest taki łatwy. Kiedyś się zainteresowałam tym tematem i słyszałam że kościół bardzo często bagatelizuje tego typu sprawy. Może najpierw warto byłoby porozmawiać z księdzem i np. poświęcić mieszkanie wodą święconą.
Re: Sny, demony i rany
no ale jak można nabić sobie siniaki na łóżku?? musiała by chyba na podłodze spać..
Re: Sny, demony i rany
Wierz mi można. Sama sobie kiedyś nabiłam siniaka przez sen. W łóżku śpiąc.
Re: Sny, demony i rany
Może ma drewniane łużko:p
Ja słyszałem, że najlepszych egzorcystów na KK.
Ja słyszałem, że najlepszych egzorcystów na KK.
Re: Sny, demony i rany
demony istotnie nie boją się kotów, skoro są siniaki, nie jest dobrze, a wręcz bardzo źle, bo demon, lub demony są w stanie atakować już sfere fizyczną, i skoro się ujawniają, to znaczy że się mogą posunąć do wszystkiego. postaram się pomóc, ale potrzebuje informacji, jak się nazywa koleżanka, ile ma lat, jak wygląda, gdzie mieszka, napisz na priv. czekam.
Re: Sny, demony i rany
...i do tego zdjęcie i wymiary, czy w ogóle warto się fatygować.
A poważnie rzecz ujmując: sugeruję wizytę lekarską celem ustalenia przyczyny owych sińców, być może to wynik jakiegoś zaburzenia układu krążenia, tudzież, po prostu rzucania się po łóżku lub, chociaż najmniej mnie to przekonuje, autosugestii. Sam niedawno obudziłem się z symetrycznie ułożonymi siniakami na bicepsach, śnią mi się nieraz rzeczy tego kalibru, że budzę się zlany potem...Demony?
A poważnie rzecz ujmując: sugeruję wizytę lekarską celem ustalenia przyczyny owych sińców, być może to wynik jakiegoś zaburzenia układu krążenia, tudzież, po prostu rzucania się po łóżku lub, chociaż najmniej mnie to przekonuje, autosugestii. Sam niedawno obudziłem się z symetrycznie ułożonymi siniakami na bicepsach, śnią mi się nieraz rzeczy tego kalibru, że budzę się zlany potem...Demony?
Re: Sny, demony i rany
Nie, nie o to chodziło. Otóż fizycznie nie mam możliwości się tam zjawić, więc zrobiłem to astralnie, czyli duchem. Potrzebowałem tych informacji, żeby wiedzieć jakiej osoby szukać, a nie że będe każdego w całej miejscowości sprawdzał.
Re: Sny, demony i rany
a Ty Raffus co medium jakieś??
Re: Sny, demony i rany
Astralman chyba.
Re: Sny, demony i rany
jak to już tłumaczyłem w bodajże ezoteryce, jestem mieszańcem, podobne do medium w pewnym sensie, ale troche inaczej działa itd. Sothis nawet dobrze trafił, bo działam astralnie. Jak macie jakieś pytania to piszcie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Sny, demony i rany
Ja też często mam tak, że nocą śnią mi się demony (a zdarza mi się to coraz częściej, gdyż jestem w trakcie pisania horroru o demonach), a rano, gdy się budzę, to nie wiadomo skąd mam jakieś dziwne ślady czy zadrapania. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że nigdy nie pamiętam, skąd się wzięły.
Re: Sny, demony i rany
Może jest chora psychicznie i sama się leje w nocy. Aby sprawdzić czy mówi prawdę spytaj się czy możesz zostać u niej na noc.
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę