OOBE - pytania
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 85
- Rejestracja: 2004-08-30, 20:13
- Lokalizacja: Noc i mrok
Czym jest OOBE ?
OOBE to inaczej opuszczanie naszego fizycznego ciala przez cialo astralne.... To najprostsza definicja tego skrotu.
Oczywiscie oobe jest w pelni kontrolowane- nie liczac sytuacji np.smierci klinicznej,czasami szoku czy innych takich.Jest kontrolowane sila rzeczy, gdy sami, swiadomie chcemy opuscic nasze ciala.Jednym udaje się to juz za pierwszym razem, inni trenuja wiele miesiecy a nawet lat.
Sa roze sposoby opuszczania wlasnego ciala,ale to inny temat. Co daje nam wyjscie z wlasnego ciala, o ile pokonamy nasz wlasny, wrodzony i naturalny lek przed smiercia?
Wszystko!!! Mozemy bardzo wiele osiagnac np. mozemy podrozowac, odwiedzac znajomych, przyjaciol, zobaczyc ziemie z lotu ptaka lub nawet z kosmosu...
Wszystko w swiecie astralnym dzieje się za pomoca mysli, a wiec:
Przemieszczamy się za pomoca mysli, przechodzimy przez sciany za pomoca mysli, wszystko co wykreuje nasz umysl zaczyna istniec w astralu!
I tu rowniez tkwi niebezpieczenstwo! Nasz umysl bowiem nie zostal przezwyczajony do mozliwosci jakie daje nam astral np. w realnym swiecie normalne jest,ze nie przejdziemy sobie jak gdyby nigdy nic przez ogromny mur.....
Tak samo jest z innymi rzeczami, musimy wiec nauczyc się pokonywac te ograniczenia, a to nie zawsze jest latwe.........
Oczywiscie oobe jest w pelni kontrolowane- nie liczac sytuacji np.smierci klinicznej,czasami szoku czy innych takich.Jest kontrolowane sila rzeczy, gdy sami, swiadomie chcemy opuscic nasze ciala.Jednym udaje się to juz za pierwszym razem, inni trenuja wiele miesiecy a nawet lat.
Sa roze sposoby opuszczania wlasnego ciala,ale to inny temat. Co daje nam wyjscie z wlasnego ciala, o ile pokonamy nasz wlasny, wrodzony i naturalny lek przed smiercia?
Wszystko!!! Mozemy bardzo wiele osiagnac np. mozemy podrozowac, odwiedzac znajomych, przyjaciol, zobaczyc ziemie z lotu ptaka lub nawet z kosmosu...
Wszystko w swiecie astralnym dzieje się za pomoca mysli, a wiec:
Przemieszczamy się za pomoca mysli, przechodzimy przez sciany za pomoca mysli, wszystko co wykreuje nasz umysl zaczyna istniec w astralu!
I tu rowniez tkwi niebezpieczenstwo! Nasz umysl bowiem nie zostal przezwyczajony do mozliwosci jakie daje nam astral np. w realnym swiecie normalne jest,ze nie przejdziemy sobie jak gdyby nigdy nic przez ogromny mur.....
Tak samo jest z innymi rzeczami, musimy wiec nauczyc się pokonywac te ograniczenia, a to nie zawsze jest latwe.........
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 85
- Rejestracja: 2004-08-30, 20:13
- Lokalizacja: Noc i mrok
Wrota....hmmm.Przewanie jest tak,wlasciwie zawsze gdy jestes poza fizycznym cialem i cos się wokol niego dzieje np.upierdliwa mamcia wlazi ci akurat do pokuju zeby zapytac czy napewno dalas wszystkie skarpetki do prania- to cialo fizyczne wciaga -tak jakby cialo astralne spowrotem. Wracasz zawsze gdy potencjalnie twojej fizycznej powloce moze "cos grozic"np. uslyszysz jakis chalas,dzownek do drzwi, klucze,szczekniecie psa, cokolwiek... Na poczatku moze byc to problemem, bo Ty chcesz sobie spokojnie popodrozowac w astralu a tu cie ni stad ni z owad wciaga...
Oczywiscie sa niebezpieczenstwa,najwiekszym z nich i osmiele się powiedziec jedynym-jest nasz wlasny umysl!!! W koncu niezbadane sa jego zakamarki
no ewentualnie nasze cialo moze chciec zajac jakis inny "duszek", ktory nie ma wlasnego....Generalnie jednak to my sami jestesmy dla siebie zagrozeniem<===i to jest dopiero niezla jazda, wydaje się proste?
Jednak bedac w astralu- jesli np.mamy bardzo bujna wyobraznie i czegos się wystraszymy tj. jesli np.uwierzymy,ze cos nas moze zaatakowac np.jakies potwory,mary czy nawet upadle anioly to...rzeczywiscie moze się tak stac!
Oczywiscie pozniej wszystko konczy się postradaniem zmyslow lub w najlepszym wypadku opetaniem
Ale i tak warto! Trzeba poprostu odrzucic wszelkie ograniczenia i choc to nie jest latwe......ja wciaz probuje wkroczyc do tamtego swiata
Oczywiscie sa niebezpieczenstwa,najwiekszym z nich i osmiele się powiedziec jedynym-jest nasz wlasny umysl!!! W koncu niezbadane sa jego zakamarki
no ewentualnie nasze cialo moze chciec zajac jakis inny "duszek", ktory nie ma wlasnego....Generalnie jednak to my sami jestesmy dla siebie zagrozeniem<===i to jest dopiero niezla jazda, wydaje się proste?
Jednak bedac w astralu- jesli np.mamy bardzo bujna wyobraznie i czegos się wystraszymy tj. jesli np.uwierzymy,ze cos nas moze zaatakowac np.jakies potwory,mary czy nawet upadle anioly to...rzeczywiscie moze się tak stac!
Oczywiscie pozniej wszystko konczy się postradaniem zmyslow lub w najlepszym wypadku opetaniem
Ale i tak warto! Trzeba poprostu odrzucic wszelkie ograniczenia i choc to nie jest latwe......ja wciaz probuje wkroczyc do tamtego swiata
każdy ma inną definicje OOBE... podczas OOBE łaczy nas z naszym ciałem cienka srebrna nic kazdy widzi ją w innej postaci. Nikt nie moze ukraść nam ciała i nie ma możliwości ze już nie wrócimy. Bo opuszcza nas tylko nasza świadomość tak więc nie mozna umrzeć podczas oobe ani nic w tym stylu. Możemy podróżować wszędzie gdzie chcemy ale nie mozemy odwiedzać przyjaciół. itd itd niechce mi się wiecej pisac...
- Ivellios
- Administrator
- Posty: 4863
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
Definicji jest tyle, ile jest osób zajmujących się ezoteryką i zjawiskami paranormalnymi. Ja znam taką, że świadomość faktycznie opuszcza ciało, ale musi uważać, gdy przechodzi przez "wrota", żeby te się nie zamknęły. Gdyby, nie daj Boże, tak się stało, świadomość zostałaby uwięziona w innym świecie, a ciało by umarło.
Ale to tylko jedna definicja z wielu...
Ale to tylko jedna definicja z wielu...
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 85
- Rejestracja: 2004-08-30, 20:13
- Lokalizacja: Noc i mrok
Nie do końca zgadzam się ze Skye...
Nasze ciało fizyczne i astralne łączy nie tylko cieńka nić, ale również wibracje, które są specyficzne tylko dla nas i praktycznie niemozliwym jest, aby ktokolwiek lub cokolwiek innego zawładnęło naszym ciałem, jednak...Istnieje taka możliwość!
Ponieważ w świecie astralnym podróżuje właśnie nasza myśl, wszystko zależy od tego jak działa nasza psychika-jeśli więc będąc tam będziemy cały czas obawiali się,że ktoś zajmnie nasze ciało- to zeczywiście dajemy większe szanse na to, że właśnie tak się stanie... Niemniej jednak zajęcie naszego ciała przez obcy byt, nadal bedzie bardzo trudne-ponieważ byt ten musiałby dostroic swoje wibracje do wibracji naszego ciała (czyli przestroić się) co być może wbrew pozorom nie jest wcale takie łatwe...
Dlatego jest to praktycznie niemożliwe!...
Kolejna sprawa to taka, że nie rozumiem dlaczego Skye napisała, że możemy podróżować wszędzie, ale nie możemy odwiedzać przyjaciół?
Otóż możemy! Teoretycznie możemy wszystko, w praktyce wygląda to nieco inaczej, ale oczywiście możemy odwiedzać swoich przyjaciół- choć oni nie będą zdawali sobie z tego sprawy...
I jeszcze jedno Skye napisała,że podczas OBE nie mozna umrzeć, tak się jednak składa,że samo "wchodzenie" do tego stanu przypomina świadome umieranie i dlatego jest tak trudne do osiągnięcia.
Nasze ciało fizyczne i astralne łączy nie tylko cieńka nić, ale również wibracje, które są specyficzne tylko dla nas i praktycznie niemozliwym jest, aby ktokolwiek lub cokolwiek innego zawładnęło naszym ciałem, jednak...Istnieje taka możliwość!
Ponieważ w świecie astralnym podróżuje właśnie nasza myśl, wszystko zależy od tego jak działa nasza psychika-jeśli więc będąc tam będziemy cały czas obawiali się,że ktoś zajmnie nasze ciało- to zeczywiście dajemy większe szanse na to, że właśnie tak się stanie... Niemniej jednak zajęcie naszego ciała przez obcy byt, nadal bedzie bardzo trudne-ponieważ byt ten musiałby dostroic swoje wibracje do wibracji naszego ciała (czyli przestroić się) co być może wbrew pozorom nie jest wcale takie łatwe...
Dlatego jest to praktycznie niemożliwe!...
Kolejna sprawa to taka, że nie rozumiem dlaczego Skye napisała, że możemy podróżować wszędzie, ale nie możemy odwiedzać przyjaciół?
Otóż możemy! Teoretycznie możemy wszystko, w praktyce wygląda to nieco inaczej, ale oczywiście możemy odwiedzać swoich przyjaciół- choć oni nie będą zdawali sobie z tego sprawy...
I jeszcze jedno Skye napisała,że podczas OBE nie mozna umrzeć, tak się jednak składa,że samo "wchodzenie" do tego stanu przypomina świadome umieranie i dlatego jest tak trudne do osiągnięcia.
heh no z takim podejsciem to nikomu się nie uda , ja jak zaczynałem się w to bawić to omijałem rozdziały o zagrozeniach , no i po jakimś czasie się udało , co prawda przez LD ale jednak ,
chyba nikt z was nie napisał o tym ze aby osiągnąc obe trzeba wyzbyc się choćby najmniejszych leków , począwszy od strachu przed tym ze się uślinisz na demonach koncząc
a jeśli się juz komuś ta sztuka uda , to "tam" da sobie rade np. z niemyśleniem o potworach , czy o tym zeby nie wpaść w inne ciało
ale to jest naprawde baaardzo trudna sztuka , ale jeśli się jej juz nauczy to mozna to osiągnac w 10 minut, jednak tamten swiat jest inny , czasami zcegoś brakuje , czasami jes coś wiecej , czasami innaczej poustawiane meble itp. ale zawsze wszystko wydaje się duzo wieksze niz w realu.
(zaznaczam ze udało mi się tylko kilka razy wiec nie mam o świecie astralnym szerszego pojęcia, jedno jest pewne - jeśli podoba ci się dotychczasowe zycie to nie próbuj astralu , to troche miesza , ale moze tylko u mnie . )
chyba nikt z was nie napisał o tym ze aby osiągnąc obe trzeba wyzbyc się choćby najmniejszych leków , począwszy od strachu przed tym ze się uślinisz na demonach koncząc
a jeśli się juz komuś ta sztuka uda , to "tam" da sobie rade np. z niemyśleniem o potworach , czy o tym zeby nie wpaść w inne ciało
ale to jest naprawde baaardzo trudna sztuka , ale jeśli się jej juz nauczy to mozna to osiągnac w 10 minut, jednak tamten swiat jest inny , czasami zcegoś brakuje , czasami jes coś wiecej , czasami innaczej poustawiane meble itp. ale zawsze wszystko wydaje się duzo wieksze niz w realu.
(zaznaczam ze udało mi się tylko kilka razy wiec nie mam o świecie astralnym szerszego pojęcia, jedno jest pewne - jeśli podoba ci się dotychczasowe zycie to nie próbuj astralu , to troche miesza , ale moze tylko u mnie . )
Nawiazujac do wypowiedzi Mastera...
Owszem, jedna z najwazniejszych zasad dostania się do astralu jest wyzbycie się lekow (inne byty, demony itd.). W przeciwienstwie do Ciebie, ja nie pomijałam działów z zagrożeniami, żeby dzięki lepszej świadomości zagrożenia- powiedzmy, bardziej precyzyjnie pozbyć się własnych lęków... :granat: Ale każdy ma inną metodę....
Jeśli chodzi o widoczność 360" to będzie ona taka, jesli mamy świadomość jej istnienia, wszystko jest kwestią postrzegania i oswojenia podswiadomości...
Ahh.....I jeszcze jedna, ważna informacja!!! Ciało astralne jest czułe na udeżenia ostrza metalowego!!! Może się to odbić na ciele fizycznym, również ze skutkiem śmiertelnym!...
Ale jak juz napisałam- wszystko jest kwestią naszego umysłu.... :zawstydzony:
Owszem, jedna z najwazniejszych zasad dostania się do astralu jest wyzbycie się lekow (inne byty, demony itd.). W przeciwienstwie do Ciebie, ja nie pomijałam działów z zagrożeniami, żeby dzięki lepszej świadomości zagrożenia- powiedzmy, bardziej precyzyjnie pozbyć się własnych lęków... :granat: Ale każdy ma inną metodę....
Jeśli chodzi o widoczność 360" to będzie ona taka, jesli mamy świadomość jej istnienia, wszystko jest kwestią postrzegania i oswojenia podswiadomości...
Ahh.....I jeszcze jedna, ważna informacja!!! Ciało astralne jest czułe na udeżenia ostrza metalowego!!! Może się to odbić na ciele fizycznym, również ze skutkiem śmiertelnym!...
Ale jak juz napisałam- wszystko jest kwestią naszego umysłu.... :zawstydzony:
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
-
- Forumowy maniak
- Posty: 336
- Rejestracja: 2005-04-08, 16:16
- Lokalizacja: Asylum
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę