Nie, potrzebowałaś kogoś kto ma doświadczenie z takimi rzeczami. Ja jestem tylko nowicjuszem, który ma pewną czysto teoretyczną wiedzę i umie łączyć fakty.KachaBluu pisze:Dzięki, że się tu zjawiłeś, NightRaven. Kogoś takiego potrzebowałam.
Jeśli jest tak jak zakładam i ktoś rzeczywiście szykuje rytuał, moja rada jest prosta. Zostaw to w spokoju. I trzymaj się z dala od cmentarzy w noc Samhain. Ta istota, czy to mag czy to demon dysponuje sporą mocą i umiejętnościami, a do tego miesza się do symboliki śmierci. Śmierć jest największą zagadką ludzkości, odkąd ta zaczęła świadomie myśleć. Symbolika jest potężna. Kiedy symbol istnieje długo i ma wielu wyznawców, którzy nieświadomie karmią go energią, uzyskuje on świadomość i staje się kolejnym bogiem. O, takich bogów jest sporo, ale Śmierć jest jednym z najstarszych i najpotężniejszych. I nie jest to całkiem przyjazne stworzenie, wiesz przecież jaką symbolikę ludzie przez tysiąclecia z nią wiązali. Mag obcujący z potężną siłą, jakąkolwiek, wiesz... żywioły, pentagram... albo śmierć... musi się z nią zjednoczyć, w większym bądź mniejszym stopniu, aby korzystać z jej mocy. Oczywiście tego tu najlepiej by było powstrzymać, ale wiesz... Nie chciałbym spotkać maga śmierci na cmentarzu, w noc Samhain... A ty? A jeśli to demon... to tylko gorzej. Powtórzę raz jeszcze... Trzymaj się z dala od cmentarzy w noc Samhain. Moja hipoteza może być śmiesznie wybujała, ale cóż... ja bym nie ryzykował.
Och, i jeszcze jedno - kiedy widziałaś tego psa... czy widziałaś może jego oczy?