To co czuję, dzieje się naprawdę - Prekognicja
: 2017-11-25, 20:36
To, co ja przeczuwam, dzieje się naprawdę. Przed śmiercią mojej matki miałam następujące myśli: "muszę jej powiedzieć, że jest dla mnie ważna", "trzydziestego ktoś umrze", "jedno z moich rodziców nie dożyje mojego wesela". Nie wiedzieć czemu ciągle wpatrywałam się w stronę garażu, moja głowa odwracała się samoistnie w jego kierunku. Dnia 30 czerwca odebrała sobie życie właśnie w tamtym miejscu.
Przed przeprowadzkami miałam myśli typu "długo tu już nie pomieszkam". Przed zamieszkaniem z, jak się później okazało, kłopotliwą lokatorką myślałam: "wkopałam się w mieszkanie z nią". Lokatorka załatwiła mi pracę. Zaczęłam miewać myśli: "wygryzę ją z tej pracy". Została z niej zwolniona, ja pozostałam.
Mysląc o życiu uczuciowym, od kilku lat mam przeczucie, że w życiu czeka mnie coś jeszcze poza obecnym związkiem. Spotkałam mężczyznę, który okazał się być moją bliźniaczą duszą, lecz w tym momencie nie możemy być razem. Poznałam go właśnie w wyżej wymienionej pracy. Moje przeczucie mówi, że jeszcze kiedyś nasze drogi się złączą.
Jeśli chodzi o pracę, w rodzinnym mieście już jako dziecko przyciągał moją uwagę budynek jednej z hurtowni. Obecnie pracuję w tej właśnie hurtowni tylko w innym mieście. Zawsze moje zainteresowanie wzbudzały imiona czy nazwy miast, z którymi później miałam w życiu mniejszy lub większy związek.
Tego typu sytuacje zdarzają mi się coraz częściej w miarę postępu rozwoju mojej duchowości.
Mam wrażenie, że moje życie jest już z góry zaplanowane. To, co ja przeczuwam, dzieje się naprawdę. Przestaję już wierzyć w przypadki. Nie boję się tego, co widzę i czuję, ale zastanawiam się jak to właściwie jest? Jesteśmy poddani przeznaczeniu?
Przed przeprowadzkami miałam myśli typu "długo tu już nie pomieszkam". Przed zamieszkaniem z, jak się później okazało, kłopotliwą lokatorką myślałam: "wkopałam się w mieszkanie z nią". Lokatorka załatwiła mi pracę. Zaczęłam miewać myśli: "wygryzę ją z tej pracy". Została z niej zwolniona, ja pozostałam.
Mysląc o życiu uczuciowym, od kilku lat mam przeczucie, że w życiu czeka mnie coś jeszcze poza obecnym związkiem. Spotkałam mężczyznę, który okazał się być moją bliźniaczą duszą, lecz w tym momencie nie możemy być razem. Poznałam go właśnie w wyżej wymienionej pracy. Moje przeczucie mówi, że jeszcze kiedyś nasze drogi się złączą.
Jeśli chodzi o pracę, w rodzinnym mieście już jako dziecko przyciągał moją uwagę budynek jednej z hurtowni. Obecnie pracuję w tej właśnie hurtowni tylko w innym mieście. Zawsze moje zainteresowanie wzbudzały imiona czy nazwy miast, z którymi później miałam w życiu mniejszy lub większy związek.
Tego typu sytuacje zdarzają mi się coraz częściej w miarę postępu rozwoju mojej duchowości.
Mam wrażenie, że moje życie jest już z góry zaplanowane. To, co ja przeczuwam, dzieje się naprawdę. Przestaję już wierzyć w przypadki. Nie boję się tego, co widzę i czuję, ale zastanawiam się jak to właściwie jest? Jesteśmy poddani przeznaczeniu?