Oddziaływanie ufo na otoczenie
: 2012-01-19, 10:08
Zjawisko ufo to nie tylko lampiony i bzdurne filmiki na youtubie, niekiedy dochodzi do dziwnych oddziaływań w stosunku do środowiska , ludzi lub przedmiotów. Paleta tych zdarzeń obejmuje wiele zagadnień, wypalone miejsca po lądowaniu obiektów, dziwne dolegliwości u ludzi a nawet kompletnie zepsute części samochodów po pojawieniu się w bezpośrednim otoczeniu obiektów ufo a także wiele innych .
Parę przypadków zaprezentowanych w raporcie MUFON-u CES pod koniec lat 70-tych
Zjawisko ufo może też oddzialowywać na ludzi i zwierzęta, a że zwierzęta mają bardziej wyostrzone narządy zmysłów oraz bardziej odporne są na halucynacje są tym samym lepszym wskażnikiem dziwnych fenomenów.
Pewien rolnik z włoskiego miasta Boario prowadził 15 pażdziernika 1954r. swoje krowy na pastwisko. Nagle przed nim wyłonił się ciemny owalny w kształcie jaja ,obiekt któremu towarzyszyły niebieskie i żółte języki ognia,intensywne ciepło rozchodziło się od obiektu. W pewnym momencie z obiektu wystrzelił strumień płomieni na co krowy zareagowały paniczną ucieczką że przewróciły stojącą dziewczynę, rolnik uciekł do domu. Przybyło 3 następnych ludzi którzy stali się także świadkami ufo które teraz na wysokości 15-tu metrach nad ziemią odleciało. Woda w pobliskim stawie wyparowała, a w miejscu nad którym wisiał obiekt leżały pozostawione na polu drewniane grabie do siana które się zapaliły.Poparzone miejsca na ciele krów wskazywały na wysoką temperaturę którą emitowało ufo (Vallee 1972r.)
Następnego dnia 16 pażdziernika 22 letni Guy Puyfourcat z Cier-de-Riviere w Francji wracał z prac na polu, ręką prowadził swoją klacz gdy ta zaczęła okazywać oznaki niepokoju. Na poboczu wzniósł się do góry spodek o wielkości 1,5m. i przeleciał dokładnie nad nimi. Koń tak się wystraszył że zrobił 3 metrowego susa i wpadł na usypany kopczyk ziemi , po chwili pozbierał się z powrotem "na nogi" i próbował z trudnością zrobić parę kroków. Jeszcze dłuższą chwilę cały drżał na całym ciele a jego kroki były bardzo chwiejne. (Vallee 1972r.)
Znów następnego dnia 65-cio letni myśliwy z Cabasson przeżył podobną przygodę. O 14.30 znajdował się na polowaniu niedaleko kanału "Brillance" ze swoim psem. Niespodziewanie odkrył w odległości 40 metrów obiekt o wyglądzie kopuły i szerokości 4 m., z obiektu wyszły dwie postacie w strojach płetwonurka. Myśliwy zaczął uciekać gdy tymczasem jego pies pobiegł w kierunku dziwnych istot, krótko po tym pies wrócił z podwiniętym ogonem kulejąc śmiesznie jak gdyby był częściowo sparaliżowany. (Gabriel 1973)
W 1970r. 43 letni rolnik z El Castanuelo (Hiszpania) miał okazję parę razy obserwować pojazdy ufo. Pewnego słonecznego dnia w grudniu był z swoim psem oraz stadem kóz w drodze do wioski oddalonej 1,5 km. Około dwunastej w południe usłyszał dziwny odgłos jakby piły tarczowej, gdy przeszli jeszcze kawałek zobaczył obiekt na skraju drogi który wyglądał jak "lodówka na statywie" w kolorze matowego aluminium. Obiekt znajdował się w odległości 60-70 m. , Juanito chciał się zbliżyć ale poczuł się nagle sparaliżowany, tak samo wyglądły jego zwierzęta. Jego ciężki worek na plecach z żołędziami stracił swój ciężar, po około 2 minutach usłyszał znów ten dziwny dźwięk, jednocześnie z obiektu wydobyła się chmura szarego dymu. Otumiony dymem obiekt podniósł się wolno i majestatycznie odleciał, także paraliż zaczął ustępować a worek "uzyskał" swój dawny ciężar. (Ballester/ Olmos 1976r.)
Francuski badacz zjawiska ufo Jimmy Guieu doniósł o przypadku z 21 pażdziernika 1954r. które wydarzył się niedalko miasta Neapel. Kilku pracowników fabryki obserwowało na niebie nieruchomy metaliczny dysk. Nagle obiekt zaczął się przesuwać wydając głośny gwizd którego frekfencja stale wzrastała aż do momentu gdy przestał być słyszalny przez ucho ludzkie. Mały pekińczyk który stał obok pracowników zawył głośno , chwilę po tym przewócił się martwy na ziemię. (Guieu 1972r.)
Podobnie stało się z krowami w Sermerieu (Francja) które znaleziono nieżywe 28 maja 1967r., po tym gdy w najbliższym sąsiedztwie pojawiło się ufo. Pola na których je znaleziono posiadały dziwne wypalone miejsca, w powietrzu unosił się bliżej niezidentyfikowany swąd (Creighton 1972)
źródło MUFON-CES
Parę przypadków zaprezentowanych w raporcie MUFON-u CES pod koniec lat 70-tych
Zjawisko ufo może też oddzialowywać na ludzi i zwierzęta, a że zwierzęta mają bardziej wyostrzone narządy zmysłów oraz bardziej odporne są na halucynacje są tym samym lepszym wskażnikiem dziwnych fenomenów.
Pewien rolnik z włoskiego miasta Boario prowadził 15 pażdziernika 1954r. swoje krowy na pastwisko. Nagle przed nim wyłonił się ciemny owalny w kształcie jaja ,obiekt któremu towarzyszyły niebieskie i żółte języki ognia,intensywne ciepło rozchodziło się od obiektu. W pewnym momencie z obiektu wystrzelił strumień płomieni na co krowy zareagowały paniczną ucieczką że przewróciły stojącą dziewczynę, rolnik uciekł do domu. Przybyło 3 następnych ludzi którzy stali się także świadkami ufo które teraz na wysokości 15-tu metrach nad ziemią odleciało. Woda w pobliskim stawie wyparowała, a w miejscu nad którym wisiał obiekt leżały pozostawione na polu drewniane grabie do siana które się zapaliły.Poparzone miejsca na ciele krów wskazywały na wysoką temperaturę którą emitowało ufo (Vallee 1972r.)
Następnego dnia 16 pażdziernika 22 letni Guy Puyfourcat z Cier-de-Riviere w Francji wracał z prac na polu, ręką prowadził swoją klacz gdy ta zaczęła okazywać oznaki niepokoju. Na poboczu wzniósł się do góry spodek o wielkości 1,5m. i przeleciał dokładnie nad nimi. Koń tak się wystraszył że zrobił 3 metrowego susa i wpadł na usypany kopczyk ziemi , po chwili pozbierał się z powrotem "na nogi" i próbował z trudnością zrobić parę kroków. Jeszcze dłuższą chwilę cały drżał na całym ciele a jego kroki były bardzo chwiejne. (Vallee 1972r.)
Znów następnego dnia 65-cio letni myśliwy z Cabasson przeżył podobną przygodę. O 14.30 znajdował się na polowaniu niedaleko kanału "Brillance" ze swoim psem. Niespodziewanie odkrył w odległości 40 metrów obiekt o wyglądzie kopuły i szerokości 4 m., z obiektu wyszły dwie postacie w strojach płetwonurka. Myśliwy zaczął uciekać gdy tymczasem jego pies pobiegł w kierunku dziwnych istot, krótko po tym pies wrócił z podwiniętym ogonem kulejąc śmiesznie jak gdyby był częściowo sparaliżowany. (Gabriel 1973)
W 1970r. 43 letni rolnik z El Castanuelo (Hiszpania) miał okazję parę razy obserwować pojazdy ufo. Pewnego słonecznego dnia w grudniu był z swoim psem oraz stadem kóz w drodze do wioski oddalonej 1,5 km. Około dwunastej w południe usłyszał dziwny odgłos jakby piły tarczowej, gdy przeszli jeszcze kawałek zobaczył obiekt na skraju drogi który wyglądał jak "lodówka na statywie" w kolorze matowego aluminium. Obiekt znajdował się w odległości 60-70 m. , Juanito chciał się zbliżyć ale poczuł się nagle sparaliżowany, tak samo wyglądły jego zwierzęta. Jego ciężki worek na plecach z żołędziami stracił swój ciężar, po około 2 minutach usłyszał znów ten dziwny dźwięk, jednocześnie z obiektu wydobyła się chmura szarego dymu. Otumiony dymem obiekt podniósł się wolno i majestatycznie odleciał, także paraliż zaczął ustępować a worek "uzyskał" swój dawny ciężar. (Ballester/ Olmos 1976r.)
Francuski badacz zjawiska ufo Jimmy Guieu doniósł o przypadku z 21 pażdziernika 1954r. które wydarzył się niedalko miasta Neapel. Kilku pracowników fabryki obserwowało na niebie nieruchomy metaliczny dysk. Nagle obiekt zaczął się przesuwać wydając głośny gwizd którego frekfencja stale wzrastała aż do momentu gdy przestał być słyszalny przez ucho ludzkie. Mały pekińczyk który stał obok pracowników zawył głośno , chwilę po tym przewócił się martwy na ziemię. (Guieu 1972r.)
Podobnie stało się z krowami w Sermerieu (Francja) które znaleziono nieżywe 28 maja 1967r., po tym gdy w najbliższym sąsiedztwie pojawiło się ufo. Pola na których je znaleziono posiadały dziwne wypalone miejsca, w powietrzu unosił się bliżej niezidentyfikowany swąd (Creighton 1972)
źródło MUFON-CES