Re: Dzieciństwo
: 2011-02-05, 19:50
Witaj na forum.
Otóż będąc dzieckiem po przebudzeniu też raz widziałam ciemną postać w mym pokoju stojącą w rogu, ale takie zjawiska są normalne ponieważ tak działa nasz mózg po gwałtownym wybudzeniu, takie przypadki opisywałam kiedyś na forum, podczas gwałtownego przebudzenia często towarzyszą człowiekowi halucynacje u dzieci dochodzi jeszcze do znaczącej wyobraźni, która jeszcze mocniej to pogłębia- uczucie strachu, skupienie na punkcie strachu w tym przypadku postaci, której tak naprawdę nie ma, nie było.
Taki lęk u dziecka wywołany halucynacją po przebudzeniu długo może się utrzymać, stąd później strach przed ciemnościami itd.
Także uważam, że to nie przez doznanie za dziecka miewasz obecnie problemy, masz dopiero 18 lat, w tym wieku już wiele młodzieży poszukuje własnego stylu, swojego JA, próbując wszystkiego, popełniając błędy, ucząc się na nich i wyciągać wnioski. Nie tylko ty przez to obecnie przechodzisz, ja również przez to wszystko przechodziłam praktycznie od 14 do 20 roku życia, zanim odnalazłam tą właściwą jak to wielu z nas nazywa ścieżkę.
Żeby wiedzieć co jest dobre, dla Ciebie korzystne musisz poznać również tą drugą negatywną stronę życia, albowiem w życiu człowiek cały czas uczy się na swych błędach, niekiedy aż do swej śmierci.
Każdy ma problemy mniejsze i tę większe ponieważ życie nie jest tak różowe jakby się chciało, ale najważniejsze, jak źle by nie było, to zawsze trzeba brnąć do przodu, nie zatrzymywać i nie spoglądać na ostre odłamki przeszłości bo to w niczym nie pomaga, tylko sprawia iż dalej się nie rozwijasz, tylko stoisz w miejscu opierając na tym co było.
Takim nastawieniem większość zdecydowanie pogarsza jeszcze bardziej swą sytuacje, rozczulając nad sobą, skupiając i dopatrując jedynie tego co złe, a ze swych błędów nie wyciągając żadnych życiowych lekcji.
Problemy ze zdrowiem, czy w szkole, znęcanie innych, pakowanie w kłopoty, większość z nas przez to przechodzi, ale to nie są aspekty do niepokonania, wiele razy już to pisałam- Nasze życie jest zależne od nas samych, od nikogo innego i to od nas zależy czy się poddamy, czy przejdziemy przez to wszystko z uniesioną głową, pokonując zaistniałe problemy.
Nie bądź katem sam dla siebie, nigdy o tym nie zapominaj i w końcu uwierz w siebie, a zobaczysz że jesteś silny, to nie jest trudne, tylko trzeba chcieć, starać się i wierzyć, uczyć na błędach, nie skupiając na tym co złe.
Teraz przechodzisz jeden z cięższych okresów w swym życiu, jak nie jeden kiedyś, ale to minie, nie będzie trwać bez końca.
Otóż będąc dzieckiem po przebudzeniu też raz widziałam ciemną postać w mym pokoju stojącą w rogu, ale takie zjawiska są normalne ponieważ tak działa nasz mózg po gwałtownym wybudzeniu, takie przypadki opisywałam kiedyś na forum, podczas gwałtownego przebudzenia często towarzyszą człowiekowi halucynacje u dzieci dochodzi jeszcze do znaczącej wyobraźni, która jeszcze mocniej to pogłębia- uczucie strachu, skupienie na punkcie strachu w tym przypadku postaci, której tak naprawdę nie ma, nie było.
Taki lęk u dziecka wywołany halucynacją po przebudzeniu długo może się utrzymać, stąd później strach przed ciemnościami itd.
Także uważam, że to nie przez doznanie za dziecka miewasz obecnie problemy, masz dopiero 18 lat, w tym wieku już wiele młodzieży poszukuje własnego stylu, swojego JA, próbując wszystkiego, popełniając błędy, ucząc się na nich i wyciągać wnioski. Nie tylko ty przez to obecnie przechodzisz, ja również przez to wszystko przechodziłam praktycznie od 14 do 20 roku życia, zanim odnalazłam tą właściwą jak to wielu z nas nazywa ścieżkę.
Żeby wiedzieć co jest dobre, dla Ciebie korzystne musisz poznać również tą drugą negatywną stronę życia, albowiem w życiu człowiek cały czas uczy się na swych błędach, niekiedy aż do swej śmierci.
Każdy ma problemy mniejsze i tę większe ponieważ życie nie jest tak różowe jakby się chciało, ale najważniejsze, jak źle by nie było, to zawsze trzeba brnąć do przodu, nie zatrzymywać i nie spoglądać na ostre odłamki przeszłości bo to w niczym nie pomaga, tylko sprawia iż dalej się nie rozwijasz, tylko stoisz w miejscu opierając na tym co było.
Takim nastawieniem większość zdecydowanie pogarsza jeszcze bardziej swą sytuacje, rozczulając nad sobą, skupiając i dopatrując jedynie tego co złe, a ze swych błędów nie wyciągając żadnych życiowych lekcji.
Problemy ze zdrowiem, czy w szkole, znęcanie innych, pakowanie w kłopoty, większość z nas przez to przechodzi, ale to nie są aspekty do niepokonania, wiele razy już to pisałam- Nasze życie jest zależne od nas samych, od nikogo innego i to od nas zależy czy się poddamy, czy przejdziemy przez to wszystko z uniesioną głową, pokonując zaistniałe problemy.
Nie bądź katem sam dla siebie, nigdy o tym nie zapominaj i w końcu uwierz w siebie, a zobaczysz że jesteś silny, to nie jest trudne, tylko trzeba chcieć, starać się i wierzyć, uczyć na błędach, nie skupiając na tym co złe.
Teraz przechodzisz jeden z cięższych okresów w swym życiu, jak nie jeden kiedyś, ale to minie, nie będzie trwać bez końca.