Strona 2 z 2

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-16, 16:18
autor: Darnok
brak wiadomego autorytetu w kwestiach moralnych - coś takiego, jak kręgosłup , trzeba sobie wyrobić samemu, na dowolnej podstawie - w końcu trzeba ustalić jakieś normy.
Bzdura. Pomijając, że mamy już wyrobioną laicką moralność, to jest ona o wiele bardziej miłosierna niż ta religijna. Zniesienie kary śmierci, prawa człowieka, prawa dziecka to wszystko wynik racjonalnej dyskusji, nie religii. Człowiek rodzi się z zestawem pewnych zasad społecznych. Jeżeli nie zostaną one zaśmiecone religią lub inną doktryną, to jak widać ewoluują w dzisiejszą moralność.
w brak możliwości pójścia gdziekolwiek po śmierci - można płakać, może być źle, można zwariować, ale po śmierci nie masz problemu - gaśniesz. i ju. generalnie, póki co, nie odnalazłam pojęcia sensu życia człowieka, a przynajmniej nie takiego, który by dorownywal siłą uzasadnienia definicji sensu życia danej religii.
Sens życia człowieka jest taki sam, jak każdego innego żywego organizmu- reprodukcja. Nasza inteligencja to tylko efekt uboczny.
Czy też zetknęliście się z problemem nachalności ludzi innych wyznań? mam nadzieję, że jednak nie jestem magnesem na religijne nieporozumienia
Ja tam ostatnio to obserwuję w drugą stronę, dlatego staram się w ogóle tak nie bawić.

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-16, 23:42
autor: Doctore
Ja tam się zgadzam z Anhedonią. Wiara w Boga jednak często w życiu pomaga. Na przykład w chwilach słabości myśl, że jest ktoś obok nas kto nigdy nas nie opuści i zawsze pomoże gdy o to poprosimy nierzadko ratuje przed załamaniem i w konsekwencji dołem psychicznym...

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-17, 00:13
autor: Tesuni
Masz racje Doctore..
Wiara pomaga w słabych chwilach ale czy nie jest to przypadkiem oszukiwanie samego siebie? Pewnie, że jest.
Chociaż pewien mądry człowiek powiedział kiedyś, że wierząc w boga i w przypadku gdy on istnieje możesz zyskać lecz jeśli nie wierzysz w boga a on istnieję to masz przerąbane. Temat religii to temat na który można dyskutować bez końca.

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-17, 00:29
autor: Doctore
Tesuni pisze:Wiara pomaga w słabych chwilach ale czy nie jest to przypadkiem oszukiwanie samego siebie? Pewnie, że jest.
Skąd jesteś taki pewien, że Boga nie ma? Masz niezbity dowód? Taki, którego nikt nie ma?

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-17, 00:39
autor: Pandemonium
^ Doctore, mało Ci dyskusji już ? :D

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-17, 00:48
autor: Doctore
Nie, dlatego apeluję o nierozwijanie tutaj tematu Czy Bóg istnieje?" :D

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-17, 00:50
autor: Tesuni
Masz racje Doctore dyskusja schodzi na złą stronę..
Ale nie mam dowodu i doskonale o tym wiesz. Po prostu niepotrzebnie się rozpisałem przepraszam za to i za zbędny offtop.

@down
Wiem ale bardzo sobie cenie dyskusje jakie są na tym forum i moje rozpisanie się zaszkodziło temu ;p

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-17, 01:01
autor: Pandemonium
^ Wyluzuj i nie przepraszaj za wszystko - nie jesteśmy przecież w obozie koncentracyjnym :D

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-17, 01:07
autor: Doctore
Pandemonium pisze:^ Wyluzuj i nie przepraszaj za wszystko - nie jesteśmy przecież w obozie koncentracyjnym :D
Dokładnie! :one:

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-19, 22:38
autor: Darnok
Masz racje Doctore dyskusja schodzi na złą stronę..
Niby czemu? sens śmierci chrześcijańskiej byłby dopiero wtedy, gdyby odkryto Boga. Niestety nie odkryto Boga, a wszystkie racjonalne dowody wskazują na to, że go nie ma.

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-19, 22:47
autor: Spooky Fox
No Darnok, ale udowodnij, że nie ma boga, no! No udowodnij! A jak nie możesz, to siłą rzeczy istnieje. A tych, którzy nie wierzą, spalimy na stosie. Co ty na to?

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-20, 13:07
autor: Darnok
Co ty na to?
No nie przesadzajmy- po prostu trzeba edukować społeczeństwo, małymi krokami. To wtedy nie spalą.

Re: Sens Smierci Chrześcijańskiej.

: 2012-01-20, 18:45
autor: Pandemonium
^ Po co edukować ? Jaki to ma sens ? Ten kto będzie chciał wierzyć to i tak będzie wierzył. Nie zapominajmy ,że Bóg jest transcendentny , omniprezencyjny, omniscjentyczny, nieśmiertelny i wiele, wiele innych ,a co za tym idzie jest całkowicie niepodważalny. Żadna akcja informacyjna, czy douczająca nie ma prawa wpłynąć na prawdziwego wiernego. Ci zaś którzy by się złamali pod naporem argumentów nie mieli by prawa nosić miana "wierzącego" tak czy siak.

Zresztą nie ma potrzeby uświadamiania kogokolwiek. Pomijając samą instytucję kościoła, płacenie na tych ***** podatków, przypadki fanatyzmu religijnego i ogólnie naiwność ludzką z tego wynikającą to wiara sama w sobie nikomu nie szkodzi. Ba, stwierdził bym nawet ,że dzięki wierze łatwiej osiągnąć szczęście życiowe i łatwiej przez to życie przejść.