BigFoot gumową kukłą, ale czy na pewno
Re: BigFoot gumową kukłą, ale czy na pewno
Ciekawie to sformułowałeś, ale nie wydaje mi się, żeby w tym przypadku działała spiskowa teoria dziejów. Jeśli mistyfikacja była dobra, to nic dziwnego, że zajęło im trochę czasu zanim ją odkryto. W końcu jeśli coś jest w lodzie to nie można tego po prostu wsadzić do mikrofali i ustawić opcji "odmroź". Taki proces trwa. Sam temat Wielkiej Stopy jest problematyczny, przy takiej ilości turystów, traperów i różnych innych prywatnych osób, ktoś w końcu zdobyłby już dawno niezbity dowód na istnienie takiego stworzenia. Dziś w erze kiedy każdy ma prawie telefon komórkowy z wbudowaną kamerą i aparatem taka dokumentacja nie powinna być problemem. A jednak nikt nie ma żadnego autentycznego dowodu. Kiedyś czytałam że w lasach stanu Waszyngton znajdywano nieproporcjonalnie duże odchody, które skalsyfikowano jako "ludzkie" a ze względu na rozmiary przypiasano je Wielkiej Stopie. Bzdura moim zdaniem. Wystarczy się czegoś najeść nie takiego i efekt będzie ten sam. Moim zdaniem Big Foot nie istnieje, a jego mit jest świetnym sposobem na zarabianie pieniędzy przez cwanych ludzi. Wierzymy w to w co chcemy wierzyć.
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę