Strona 1 z 3

Wierzycie?

: 2005-04-02, 15:14
autor: Ivellios
Taki trochę na luzie temacik.

Czy wierzycie we wróżby :?:
Czy wierzycie w to, co "przekazują" horoskopy :?:

: 2005-05-07, 14:55
autor: ArturVonFornal
horoskopy z roznych "zyc na goraca" sa skonstruowane w stylu "spotkasz przyjaciela" albo "bedziesz mial klopoty finansowe" czy inne "fortuna się do ciebie usmiechnie" wtych horyskopach zawarte sa takie informacje ze kazdemu by się to moglo przytrafic i nie trzeba tego przewidywac :P zeby horoskop byl chociaz troche wiarygodny trzeba go robic indywidualnie dla kazdej osoby a nie milion wag na przyklad wygra w totka:P

: 2005-05-09, 19:35
autor: ivrystd
Kamila pisze:Ja nie to że wierze ale czytam i mi się sprawdzają :P
choroskopy w roznych brokowcach sprawdzają się kazdemu :P
i dlatego w tego typu wrozby nie wierze
w tandetne wiedzmy przepowiadające przyszlosc z fusow itp. tez nie

: 2005-05-09, 19:59
autor: ArturVonFornal
mnie tez rozwalaja jakies wrozki Izabele z telewizorni :P dzwoni jakis leszcz do takiej, ona costam miesza w kartach i nawet jaby jej wisielec albo smierc wypadla to i tak "klient" takiej uslugi otrzyma wiadomosc od niej ze bedzie mu się w zyciu powodzic ;)

BTW kiedys dla picu zadzwonilismy do takiej wrozki z kolega i wymyslilismy ze moj brat (ktorego oczywiscie nie mam :) ) ma jakis wazny egzamin i czy zda :), wrozka powiedziala oczywiscie ze brachol zda :D. To byla po prostu piekna strata kasy :P

: 2005-05-09, 21:42
autor: Ivellios
Sory ale nie napiszę jak ostatnio NA ULICY dałem się zrobić w jajco... :lol:

: 2005-05-09, 22:33
autor: Ivellios
Ja tak z ciekawości straciłem 20 zeta :(

Szedłem sobie normalnie w mundurku do szkoły, zaczepiła mnie jakaś babka, że chce złotówkę dla córki która jest w ciąży. No to dałem 1 zł, a ona mi tu karty wyjmuje, coś zaczyna mamrotać że zna mój charakter, że to to, że to tamto, że się kurde zakochałem w jakiejś dziewczynie itepe itede. No i powiedziała, żebym wyjął banknot - no to wyjąłem najmniejszy, jaki miałem, czyli wpomniane 20 złych. Coś pomamrotała, i się pyta czy nie żałuję. A ja kłerfa jak głupi powiedziałem że nie :x Zacisnęła banknot w ręce, zapytała znowu czy nie żałuję, odpowiedziałem jak poprzednio, ona otwiera dłoń a kasy ni ma :shock:

To był największy popis mojej głupoty... :( Coprawda jakoś to sobie odpracowałem, nikomu o tej wpadce nie mówiąc, jednak nauczyło mnie to jednego, nie dać się zaczepiać przez takie "czarodziejki"

Tak więc ostrzegam, nie dajcie się nabrać takim "ulicznym wróżkom" :!:

: 2005-05-09, 23:17
autor: Ivellios
Z dwojga złego lepiej iść do kolegi :(

: 2005-05-09, 23:45
autor: Ivellios
Tak... potrafi poczrować na dwudziestozłotówce :D :lol:

Zaczepiła cię kiedyś taka mendoza :?:

: 2005-05-10, 00:03
autor: Ivellios
Ile razy powtórzyła "daj 2 zeta" :?: ;)

: 2005-05-10, 14:32
autor: ivrystd
pewnie cały czas robila to w podswiadomości

: 2005-05-10, 15:18
autor: Ivellios
Pierwszy raz slysze o podswiadomym zdzieraniu kasy :?

: 2005-05-10, 17:50
autor: ivrystd
Widze przed toba wielką przyszłość
,
będziesz sławna
,......

chodzi mi o to ze mowiąc te słowa ma na mysli to co zawarte w nawiasie (daj 2 zeta)
myśli to mowi tamto