Być świadomym.Cóz to znaczy?
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 114
- Rejestracja: 2006-12-18, 03:36
- Lokalizacja: Zewsząd
Być świadomym.Cóz to znaczy?
Być świadomym
Istnieje wielka różnica miedzy znajomością czegoś a byciem tego świadomym.
Różnica ta jest jak rozumienie biedy a bycie biednym lub taka jak wiedza czym jest chleb a staniem się chlebem.
Cóż się zaczyna dziać od początków zjednoczenia z Bogiem? Cóż się dzieje od początków wchodzenia do jego przedsionka? Do przedsionka Jego świątyni .
Na piątej czakrze kiedy poskromiliśmy już większą część swojego cielesnego ego i zasłużyliśmy swą Chrystusową postawą, zaczynamy wchodzić do Jedności. Jest to częściowe zjednoczenie z Bogiem. Nasz świadomość rozpływa się w świadomości innych(oraz innych w naszej) na tym samym poziomie. Sprawy innych stają się naszymi, i ponieważ wykazujemy postawę Chrystusową zaczynamy żyć jedynie Miłością i dla Miłości.
Świadomość jest wspólna dla oczyszczonych z negatywności, kłamstwa i zaprzeczeń. Wspólna dla żyjących w prawdzie bo nikt nie ma nic do ukrycia. Znika cała masa tego czym na co dzień się kłopoczemy. Dlatego tak ważnym jest szukanie Boga i Jego mądrości, która do Niego prowadzi. Wyżej mogą następować kolejne zjednoczenia jeśli będziemy potrafili walczyć i zwyciężać z tym czym zło nas atakuje. A więc czy zwyciężymy w nas samych zaprzeczenia miłości i zrozumiemy istotę zła. Rozumiejąc że oczyszczając świadomość z negatywności (z energetycznego minusa) wychodzimy do miłości(do oświecenia) i rozumiejąc istotę zła, jest dużo łatwiej.(Zaznaczam że wg mnie co najmniej 70% ludzi wcale nie zna istoty zła) Nasza świadomość ma się stać jak najbardziej krystaliczna i napełniona miłością a wtedy otwierane są przed nami drzwi do coraz wyższych poziomów zjednoczeń aż do całkowitego zrozumienia a następnie stania się.
A więc wejścia świadomością w stan najwyższy. Jesteśmy w Bogu, jego częścią i Bogiem bo wtedy On przez nas się przejawia. Jesteśmy świadomi wszechrzeczy. Jesteśmy wszechświatem w Jedności. W zależności od stopnia czystości naszej świadomości i wiedzy która rozwija się już automatycznie następuje coraz większe oświecenie i kolejne zjednoczenia. Nie ważne kto i w jakim ciele żyje, i tak to tylko płaszcz. A więc oczyszczajmy nasze świadomości i medytujmy o Bogu i Miłości (dojdziecie że to właściwie to samo J) a wtedy Bóg przez nas samych będzie się przejawiał w naszym życiu na co dzień. Będzie je zmieniał we wszystkim na lepsze. Wejdziemy wtedy w złoty wiek jak z ciemnego korytarza prosto do salonu.
Każdy z nas jest na takim poziomie na ile jest oczyszczony. W każdym jest wiedza wielkiego mędrca bo tak skonstruowany jest wszechświat. Lecz w zależności od stopnia oczyszczenia naszej świadomości czyli w zależności od ilości złej lub dobrej energii jaką jesteśmy napełnieni tak jesteśmy mądrzy ,dobrzy lub przez zło uwięzieni a wtedy źli, zaprzeczający i odchodzący od miłości. Jeśli ktoś jest bardziej napełniony negatywnością (której istotą jest zła energia) staje się jej orędownikiem i Policjantem. Zwalcza i krzyżuje prawdę. Kto stoi po środku lub jest bardziej oczyszczony milczy lub walczy lub z miłości pozwala ją ukrzyżować wiedząc że i tak zmartwychwstanie. Wszystko polega na tym by w sobie samym zmienić postawę i skończyć z krzyżowaniem tego co nas wyzwala. Wszelkie prawdy są do przemyślenia tylko i wyłącznie w czystości własnego serca bo opinie o prawdzie także wydajemy takie na ile sami jesteśmy czyści. Najlepiej więc spytać swego dziecięcego i pełnego Miłości serca. W nim Bóg ma mieszkanie.
Proszę o to moja kawa na ławie. Ciasteczka będą później . Dyskutujcie ale naprawdę radzę raczej w sercu bo Policjanci nie śpią he,he. a czasem są oni w was samych.. Ja odpowiadam na konstruktywne pytania tylko na emaila.
Papatki
Istnieje wielka różnica miedzy znajomością czegoś a byciem tego świadomym.
Różnica ta jest jak rozumienie biedy a bycie biednym lub taka jak wiedza czym jest chleb a staniem się chlebem.
Cóż się zaczyna dziać od początków zjednoczenia z Bogiem? Cóż się dzieje od początków wchodzenia do jego przedsionka? Do przedsionka Jego świątyni .
Na piątej czakrze kiedy poskromiliśmy już większą część swojego cielesnego ego i zasłużyliśmy swą Chrystusową postawą, zaczynamy wchodzić do Jedności. Jest to częściowe zjednoczenie z Bogiem. Nasz świadomość rozpływa się w świadomości innych(oraz innych w naszej) na tym samym poziomie. Sprawy innych stają się naszymi, i ponieważ wykazujemy postawę Chrystusową zaczynamy żyć jedynie Miłością i dla Miłości.
Świadomość jest wspólna dla oczyszczonych z negatywności, kłamstwa i zaprzeczeń. Wspólna dla żyjących w prawdzie bo nikt nie ma nic do ukrycia. Znika cała masa tego czym na co dzień się kłopoczemy. Dlatego tak ważnym jest szukanie Boga i Jego mądrości, która do Niego prowadzi. Wyżej mogą następować kolejne zjednoczenia jeśli będziemy potrafili walczyć i zwyciężać z tym czym zło nas atakuje. A więc czy zwyciężymy w nas samych zaprzeczenia miłości i zrozumiemy istotę zła. Rozumiejąc że oczyszczając świadomość z negatywności (z energetycznego minusa) wychodzimy do miłości(do oświecenia) i rozumiejąc istotę zła, jest dużo łatwiej.(Zaznaczam że wg mnie co najmniej 70% ludzi wcale nie zna istoty zła) Nasza świadomość ma się stać jak najbardziej krystaliczna i napełniona miłością a wtedy otwierane są przed nami drzwi do coraz wyższych poziomów zjednoczeń aż do całkowitego zrozumienia a następnie stania się.
A więc wejścia świadomością w stan najwyższy. Jesteśmy w Bogu, jego częścią i Bogiem bo wtedy On przez nas się przejawia. Jesteśmy świadomi wszechrzeczy. Jesteśmy wszechświatem w Jedności. W zależności od stopnia czystości naszej świadomości i wiedzy która rozwija się już automatycznie następuje coraz większe oświecenie i kolejne zjednoczenia. Nie ważne kto i w jakim ciele żyje, i tak to tylko płaszcz. A więc oczyszczajmy nasze świadomości i medytujmy o Bogu i Miłości (dojdziecie że to właściwie to samo J) a wtedy Bóg przez nas samych będzie się przejawiał w naszym życiu na co dzień. Będzie je zmieniał we wszystkim na lepsze. Wejdziemy wtedy w złoty wiek jak z ciemnego korytarza prosto do salonu.
Każdy z nas jest na takim poziomie na ile jest oczyszczony. W każdym jest wiedza wielkiego mędrca bo tak skonstruowany jest wszechświat. Lecz w zależności od stopnia oczyszczenia naszej świadomości czyli w zależności od ilości złej lub dobrej energii jaką jesteśmy napełnieni tak jesteśmy mądrzy ,dobrzy lub przez zło uwięzieni a wtedy źli, zaprzeczający i odchodzący od miłości. Jeśli ktoś jest bardziej napełniony negatywnością (której istotą jest zła energia) staje się jej orędownikiem i Policjantem. Zwalcza i krzyżuje prawdę. Kto stoi po środku lub jest bardziej oczyszczony milczy lub walczy lub z miłości pozwala ją ukrzyżować wiedząc że i tak zmartwychwstanie. Wszystko polega na tym by w sobie samym zmienić postawę i skończyć z krzyżowaniem tego co nas wyzwala. Wszelkie prawdy są do przemyślenia tylko i wyłącznie w czystości własnego serca bo opinie o prawdzie także wydajemy takie na ile sami jesteśmy czyści. Najlepiej więc spytać swego dziecięcego i pełnego Miłości serca. W nim Bóg ma mieszkanie.
Proszę o to moja kawa na ławie. Ciasteczka będą później . Dyskutujcie ale naprawdę radzę raczej w sercu bo Policjanci nie śpią he,he. a czasem są oni w was samych.. Ja odpowiadam na konstruktywne pytania tylko na emaila.
Papatki
konstruktywne pytania? hmm...
może zaczne w ten sposob chciałem na pierwszym planie zaznaczyć że tekst jest przynajmniej dla mnie mocno nużący, choć starałem się go przeczytać odsunąwszy na bok moje własne przekonania dotyczące Chrystusa i samego Boga ktore zapewne za w dalszej części przedstawie (pisze Bóg i Chrystus z duzych liter ze wzgledu na szacunek dla Ciebie nie dla nich).
Kolejna sprawa: W tym wywodzie wszystko mocno ograniczasz właśnie do tych dwóch istot a nie bierzesz pod uwage innej ewentualności np. boskości człowieka czy nawet tego że istnienie Boga czy boskość samego Chrystusa to nieprawda (nie bój się nie jestem jednym z tych co naczytali się Kodu Leonarda Da Vinci, moje poglady wytworzyły się troszkę wcześniej )
PS: Kurde komu to się będzie chciało przeczytać
Dawno się tak nie opisałem
..::Jenova::..
może zaczne w ten sposob chciałem na pierwszym planie zaznaczyć że tekst jest przynajmniej dla mnie mocno nużący, choć starałem się go przeczytać odsunąwszy na bok moje własne przekonania dotyczące Chrystusa i samego Boga ktore zapewne za w dalszej części przedstawie (pisze Bóg i Chrystus z duzych liter ze wzgledu na szacunek dla Ciebie nie dla nich).
Kolejna sprawa: W tym wywodzie wszystko mocno ograniczasz właśnie do tych dwóch istot a nie bierzesz pod uwage innej ewentualności np. boskości człowieka czy nawet tego że istnienie Boga czy boskość samego Chrystusa to nieprawda (nie bój się nie jestem jednym z tych co naczytali się Kodu Leonarda Da Vinci, moje poglady wytworzyły się troszkę wcześniej )
pozwole się z Tobą nie zgodzić? po co szukać jakiejś boskości w mądrościach,po co szukać tam Boga którego istnienie jest niepewne albo i pewne ale nie pewne jest ze ten Bóg jest taki jakiego sobie wyobrażasz. Człowiek powinien być sam sobie Bogiem i sam sobie nathnienie m.MIROSŁAW BRODA pisze:Dlatego tak ważnym jest szukanie Boga i Jego mądrości
heh... zapewne jestem w tych 70ciu procentach i jeśli mógłbyś mi wyjaśnić co jest istotą zła o ile coś takiego wogoóle istnieje bo wg mnie to co ty przyjmujesz za zło dla mnie jest naturalną koleją rzeczy, czymś co jednak mimo tego że istniało od zawsze i jest tak naturalne jak oddech czy narodizny i śmierć budzi ogromne emocje, w moim przekonaniu krzywdy i domniemane zło mają swoją mocną pozytywną cechę dzięki której nigdy nie pozwoliłbym temu "złu" wydostać się z ludzkiej duszy a z reszta to i tak niemożliwe bo "zło" i "dobro" leży w ludzkiej naturze równie mocno co zatopiony statek na dnie oceanu, nawet jesli komuś się uda pozbyć zła z własnej natury to i tak nie jest na świecie i zostaje miliardy innych osób które nigdy tego nie zrobią taka jest moja kawa na ławie jeśli mógłbyś napisz co jest tą "istotą zła" zawsze bedzie to jeden mniej wśród tych 70% PozdrawiamMIROSŁAW BRODA pisze:Zaznaczam że wg mnie co najmniej 70% ludzi wcale nie zna istoty zła
PS: Kurde komu to się będzie chciało przeczytać
Dawno się tak nie opisałem
..::Jenova::..
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 114
- Rejestracja: 2006-12-18, 03:36
- Lokalizacja: Zewsząd
Strategia Zaistnienia na forum ezoterycznym:
1. Zaloguj się i przedstaw: 'Ja jestem wielki oswiecon.'
2. Opisz swoja wybitna wiedze. 'Poznajcie cudowna i jedyna sluszna wiedze wielkiego oswiecona.'
3. Zaprotestuj, gdy ktos ma inny poglad. 'Jak smiecie nie doceniac wiedzy wielkiego oswiecona?'
4. Zaprotestuj, gdy ktos ma watpliwosci. ' Jak smiecie kwestionowac wiedze wielkiego oswiecona i się dopytywac?'
5. Zjeb wszystkich niegodnych, caly czas siedzac na tronie swojego ego. 'Nie dojrzaliscie do laski wielkiego oswiecona. Moze kiedys dojrzejecie, maluczcy. Teraz nie mam na was czasu.'
6. Wciaz sa niegodni? Powtarzaj w kolko te same banaly 'Kto nie poznal oswiecona, nie bedzie oswieconem'
7. Z poczuciem dobrze spelnionego obowiazku polknij kolejna porcje rozowych cukierkow i wybierz się na inne forum oswieconowac ich. 'Ja jestem wielki swiety oswiecon'
Rinse and repeat.
1. Zaloguj się i przedstaw: 'Ja jestem wielki oswiecon.'
2. Opisz swoja wybitna wiedze. 'Poznajcie cudowna i jedyna sluszna wiedze wielkiego oswiecona.'
3. Zaprotestuj, gdy ktos ma inny poglad. 'Jak smiecie nie doceniac wiedzy wielkiego oswiecona?'
4. Zaprotestuj, gdy ktos ma watpliwosci. ' Jak smiecie kwestionowac wiedze wielkiego oswiecona i się dopytywac?'
5. Zjeb wszystkich niegodnych, caly czas siedzac na tronie swojego ego. 'Nie dojrzaliscie do laski wielkiego oswiecona. Moze kiedys dojrzejecie, maluczcy. Teraz nie mam na was czasu.'
6. Wciaz sa niegodni? Powtarzaj w kolko te same banaly 'Kto nie poznal oswiecona, nie bedzie oswieconem'
7. Z poczuciem dobrze spelnionego obowiazku polknij kolejna porcje rozowych cukierkow i wybierz się na inne forum oswieconowac ich. 'Ja jestem wielki swiety oswiecon'
Rinse and repeat.
hehehe nit ci nie karze aczkolwiek jedną rzecz musiales zrozumiecMIROSŁAW BRODA pisze:Nie będę się wypowiadał na temat twojego postu. Po prostu nie warto. Kiedyś może zrozumiesz a inni pewnie to zrozumieją.Pozdrawiam i także żegnam.
"zapewne jestem w tych 70ciu procentach i jeśli mógłbyś mi wyjaśnić co jest istotą zła" nie rozumiem czego tu nie rozumiesz wydaje mi się ze pytanie jest proste wiec prosze uprzejmie wyjasnij mi co jest istotą zła niewykluczone ze w tej "twojej" istocie zła ja porafie odnaleść istote dobra co tu duzo gadac chyba napisalem wyraznie nieprawdaz? aczkolwiek jesli nie napiszesz o tej istoscie zła uznam to za tchóżostwo
Spooock
nie zrozumialem przesłaniaSpock pisze: Assama rozumiem ale Ciebie nic a nic...
pozdarawiam
PS: AAAAAAAAAAAA!! Przestajemy się rozumiec AAAAAAAA!!
I wg. mnie bardzo dobrze
[ Dodano: 04-01-2007, 22:31 ]
Acha i jeszcze jedno nie czuj się do ch**ja pana połbogiemMIROSŁAW BRODA pisze:Po prostu nie warto
pierwsze bo nim nie jestes
drugie bo tego nie lubie
trzecie a dlaczego niby nie chcesz odpowiadac na mojego posta czemu niby nie warto ?
pozostaje mi tylko zgodzić się z ewusią no bo cóż właściwie jest zlego w dyskusji o Bogu? czy chrysusie, czy jakis innych neogotyckich, antysemickich, katolickich , satanistycznych purpurowo-zielonkawych bóstwach, avatarach, synach męczennikach i wogole o kazdym innym rodzaju sciemy wciskanej ludziom choc nie do konca niepotrzebnej aczkolwiek co do twojego wzburzenia dotyczącego slowa Bóg czy Chrystus pronbowalbym abys rozpoczęła własny temat np. "po kij to komu potrzebne - Bóg " :)Witam i pozdrawiam
--- assamite ---
--- assamite ---
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 114
- Rejestracja: 2006-12-18, 03:36
- Lokalizacja: Zewsząd
Bycie świadomym - w/g mnie jest stanem, którego nie można dzielić na kategorie. Bycie świadomym jest stanem ducha i umysłu jednocześnie. Bycie tu i teraz, ta umiejętność jest niezbędna na drodze rozwoju duchowego. Ego jest bardzo ziemskim zjawiskiem i nie ma nic wspólnego z byciem świadomym.
Pozdrawiam Nathan.
Pozdrawiam Nathan.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 114
- Rejestracja: 2006-12-18, 03:36
- Lokalizacja: Zewsząd
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę