Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Nie ma. Ale miło jest wierzyć, że istnieje jakikolwiek porządek

Ewolucja? Wielki Wybuch? mamy na to dowody.
Istnienie Boga, który jest w 3 postaciach i są sobie równe, a mimo wszystko Jezus powstał w momencie poczęcia? reinkarnacja? niestety nie mamy.

Klania się brzytwa Ockhama po raz n-ty.
Ps.Platonie, cos Ty najlepszego uczynil...

A może sny idą w parze z reinkarnacją...To znaczy że to o czym teraz nam się śni, kiedyś może przeżyliśmy.

Tak czy owak wydaje mi się, że - jakkolwiek naiwne by to nie było - dobrze jest wierzyc, że coś nas po śmierci czeka. Czy to by był szeroko pojęty Raj czy kolejne życie.

A może sny idą w parze z reinkarnacją...To znaczy że to o czym teraz nam się śni, kiedyś może przeżyliśmy.

Ja bym tak nie powidział bo mi niekiedy się śnią takie rzeczy że...

Tak czy owak wydaje mi się, że - jakkolwiek naiwne by to nie było - dobrze jest wierzyc, że coś nas po śmierci czeka. Czy to by był szeroko pojęty Raj czy kolejne życie.

E tam- przez 13 miliardów lat nie istniałeś, teraz pojawiasz się na jakieś ok. 80 i znowu wracasz do NATURALNEGO stanu niebycia dla mnie nie ma nic strasznego w pustce, bo nie będziemy istnieć- nie będziesz ze swoimi myślami przez nieskończoność podróżować tylko najzwyczajniej w świecie przestaniesz myśleć, odczuwać, być świadom.

Ja nie wierzę w reinkarnację ponieważ wierzę w życie wieczne i że po śmierci trafimy albo do nieba albo do piekła,wierzę w Boga więc wierze również w życie wieczne,nikt wprawdzie nie wie jak to wygląda ale moim zdaniem to właśnie po śmierci przechodzimy przez jakiś tunel i odbywa się sąd naszych czynów.Reinkarnacja nie istnieje a potwierdzenia jakiś ludzi z Indii to chyba opowiastki żeby zdobyć kasę i wyrwać się z biedoty.

Oczywiście że wierzę w życie po śmierci.Dla mnie czyściec to inaczej reinkarnacja.Wystarczy nawet pomyśleć że skoro dusza po śmierci idzie do nieba/piekła to zabrakło by tam miejsca przez te wszystkie lata, zwłaszcza po wojnie sobie to wyobrażacie?Właśnie dla tego jest reinkarnacja aby dusze, które nie były ani wystarczająco dobre by pójść do nieba ani wystarczająco złe by pójść do piekła mogły tym 2/3/4/5 itd. życiem w końcu zasłużyć na pójście w którąś stronę. Trochę się rozpisałam ale co tam;)

W reinkarnację wierzę. Zawszę widzę to tak, że mamy wole powrotu na ziemi bądź pozostania już ''tam''. Na ten temat polecam książkę 'pamiętam jak umarłem' Paula Rolanda.

Reinkarnacja jest prawdopodobna, może nawet bardziej niż istnienie nieba czy piekła. Jednak perspektywa bycia niekoniecznie człowiekiem w przyszłym życiu jest dla mnie trochę nie teges.

Vampirio pisze:Reinkarnacja jest prawdopodobna, może nawet bardziej niż istnienie nieba czy piekła.

Jest tak samo prawdopodobna jak wszystkie inne koncepcje soteriologiczne.

W sumie masz racje. Po prostu reinkarnacja jest dla mnie łatwiejsza do przyjęcia niż inne koncepcje soteriologiczne.

raczej jestem nastawiony sceptycznie

Timon pisze:raczej jestem nastawiony sceptycznie

To napisz może, skoro już jesteś taki wylewny, dlaczego jesteś nastawiony sceptycznie i nieco rozbuduj swoją wypowiedź, bo takie posty jak ten nic nie wnoszą do tematu.

Ja nie wierzę w reinkarnację, ale jedynie i tylko w życie na ziemi. Skoro umieramy to umieramy, nasze ciało w piach a reszta znika. Jak dla mnie to wszystko to tylko wymysły pewnych osób. Nie wierze w reinkarnacje jak i w życie wieczne. Umieramy - koniec. Dziękuje dobranoc.

Tak się teraz zacząłem zastanawiać, nad samą ideą reinkarnacji i przypomniałem sobie, że swego czasu na zaliczenie przedmiotu fakultatywnego napisałem krótki tekst traktujący o buddyjskiej idei transmigracji właśnie. Jak wygrzebię z czeluści mojego twardziela, to wrzucę, albo link dam.

Niektóre z religii głoszą, że można się nawet odrodzić jako roślina. Co o tym sądzicie?

Roślina powiadasz? Np. Źdźbło trawy na łące? xD Jak dla mnie to śmieszne, rośliny żyją, ale nie mają duszy ani nic, jak dla mnie jest to tylko fejk aby straszyć małe dzieci tekstami:
- nie będziesz jadła warzyw to umrzesz i będziesz drzewem.

Chociaż gdybym miał się transformować po śmierci w coś to w noworodka płci żeńskiej z dużymi cyckami w przyszłości