Wprowadzenie do magi Hermetyzmu
Ja powiem tak:jestem uczniem Hermetyzmu od 3tygodni, ale wiem juz że to moja właściwa scieżka. Jeżeli komuś moge coś polecic to ujme to tak;najlepiej jest zacząć od Kybaliona wedlug mnie bo zawiera on same podstawy i wcale nie jest taki trudny i archaiczny jakby się to wydawalo i powiem jeszcze wiecej-najlepiej od razu zacząć od Kybaliona, potem przejść do wtajemniczenia bo wedlug mnie sama teoria wtajemniczenia jest trudniejsza niz sam Kybalion, ale to moje doświadczenie. Nie wiem dlaczego, ale Kybalion wydal mi się łatwiejszy niż teoria elementów zawarta we wtajemniczeniu do hermetyzmu...nie moge tego pojąc i jak narazie tylko Kybalion weszedl mi do glowy...moze i to tylko 3 tygodnie, ale przez ten czas zdolalam objac jakotako umyslem Kybalion, a wtajemniczenie i idzie trudniej-po prostu wybralam zly dzien bo coś mnie dzis ciagle rozpraszalo i nie koglam zaglebić się w ta lektore. Kybaliona zrozumialam i przeczytalam jednym tchem i pojelam duzo zeczy, ale ze teorią do wtajemniczenia mam troche problemow i nie wiem czemu....czy ktoś moze zna jakieś inne książki oprocz tych na www.franzbardon.pl?? interesuje mnie polskie tłumaczenie. Jezeli ktos zna linka albo ma to w posiadaniu(oczywiscie lektóry dotyczace Hermetyzmu) to niech mi szepnie-nie zamierzam rezygnowac ze wtajemniczenia to oczywiste ale niedlugo mam 18 i przyplyw gotówki i potrzebne mi lektóry a wiem ze jakies chyba sa tylko trza je kupic. wiec jak ktoś cos wie to niech da cynk ok??
Hyh to w takim razie ja mam takie pytanie...jest tu jakas osoba która podjęła by się opieki nad Hercią-oczywiście w zakresie nauk hermetycznych?? Wiem że głupio mi o to prosic ale jak narazie stoje w miejscu ...dopiero zaczęłam swoją podróż i niedługo rozpocznę pierwsze kroki-dosłowinie jak niemowlak. Co prawda system Bardona daje mi mozliwości i to duże ale mimo wszystko nie łącze końca z końcem.......Niby [pierwszy krok zacznę ale tak naprawde nie mogę go poczuc i się zmobilizować..te wszystkie metody wydają się byc takie suche.. Swoją drogą mimo wszystko jestem chętna do pracy, ale pierwszych kroków przynajmniej tych dwóch czy trzech(1, 2, 3, krok w inicjacji w hermetyzm) chciałabym j odbyc z przewodnikiem który prowadził by mnie za rączkę(no oczywiście najpierw w wuzku woził ) Jest ktoś taki kto mógłby mi pomóc-oczywiście ja nie che iśc na łatwiznę bo jestem chętna do pracy ale te pierwsze kroki chcę przejśc z jakimś towarzyszem mądrym który powiem mi co jak i wogóle. No więc jak??
Solmyr, to nie optymizm.
Co do Ciebie Heretica, cięzko jest mi cokolwiek powiedzieć. Mógłbym być przewodnikiem po pdostawach okultyzmu, czarnej magii, wampiryzmu energetycznego, wampiryzmu sang, nawet magii nocy, ale hermetyzmu nie. Chyba, że zaraz znajdę jakieś wspólne między tym co umiem, a hermetyzmem. Wtedy o ile się zgodzisz, to Ci pomogę.
Co do Ciebie Heretica, cięzko jest mi cokolwiek powiedzieć. Mógłbym być przewodnikiem po pdostawach okultyzmu, czarnej magii, wampiryzmu energetycznego, wampiryzmu sang, nawet magii nocy, ale hermetyzmu nie. Chyba, że zaraz znajdę jakieś wspólne między tym co umiem, a hermetyzmem. Wtedy o ile się zgodzisz, to Ci pomogę.
, zaznaczyłem, że mógłbym być jedynie przewodnikiem. Mistrzem raczej nie. A czym jest dla mnie magia? Czarna Magia i wampiryzm to moja przeszłość. Ale cóż tego się nie zapomina. Za każdym razem ostrzegam, że jeśli chce się ktoś tym zajmowac może mieć potem kaca moralnego. Solmyrze, nie param się tym, można powiedziec, że parałem się. Byłem w tym dobry, ale w końcu przyszła cleric i mnie wyciągnęła, sama pewnie o tym nie wie...Solmyr pisze:Wysoko cenisz swoje umiejętności
Ostatnio zmieniony 2006-09-24, 22:54 przez Mawerick, łącznie zmieniany 1 raz.
,Solmyr pisze:Nie chciałem cie urazić
nie czuję się urażony, ja podobnie traktuję ludzi, szczególnie w tym temacie. Kiedy ktoś mówi, ze mógłby być mistrzem, to pewnie sam bym powiedział, że ma o sobie duże mniemanie.
A co do pytania, wybacz, że nie odpowiedziałem, czynie to teraz.
Magia to mozliwość poznania siebie, dotarcia do ukrytych umiejętności. Dzięki poznaniu siebie, możesz zacząć poznawać świat, potem zaś go zmieniać. i jak napiosałem na swojej pracy maturalnej: Magia jest więc umiejętnością zmieniania świata za pomocą określonych formuł słownych, obrzędów bądź rytuałów.
Byl by z ciebie Hermetyk. Jak nie traktujesz tego jak rozrywki jak parcy albo ułatwienia w życiu tylko ja sciezki pozania siebie i przez to pozanie dożenia do pozania świata to byl byś Heremtykiem lub nim jestes a nawet o tym nie wiesz .
Dalczego mówisz że "czarna magia" wiąrze się z twą przeszłością.
Dalczego mówisz że "czarna magia" wiąrze się z twą przeszłością.
Cóż, dlaczego to moja przeszłość. Staram się o niej raczej nie mówić. Wampirem energetycznym się zostaje lub się jest, nie ma na to rady. Kiedy dołączasz do klanu takiego jak Triduum, musisz mieć jakieś umiejętności. Najlepiej, zebyś był naturalnym wampirem energii.
Magia wampiryczna jest wtedy idealna. Ale warto umieć coś jeszcze, dlatego zacząłem się interesować poważnie czarną magią. A dokładniej klątwami. Wszystko nastawione było na to by mieć i umieć więcej. Wampiryzm Sang przyszedł trochę później, Krew to poprostu doskonałe źródło energii. Potem starałem się z tym zerwać i udało mi się. Teraz wole ostrzegać przed tym zanim się ktoś w to wpakuje. Ciężko się potem wyplątać. Teraz patrzę na to z perspektywy. Mogłem się duzo nauczyć jeszcze, ale teraz nie żałuję.
Magia wampiryczna jest wtedy idealna. Ale warto umieć coś jeszcze, dlatego zacząłem się interesować poważnie czarną magią. A dokładniej klątwami. Wszystko nastawione było na to by mieć i umieć więcej. Wampiryzm Sang przyszedł trochę później, Krew to poprostu doskonałe źródło energii. Potem starałem się z tym zerwać i udało mi się. Teraz wole ostrzegać przed tym zanim się ktoś w to wpakuje. Ciężko się potem wyplątać. Teraz patrzę na to z perspektywy. Mogłem się duzo nauczyć jeszcze, ale teraz nie żałuję.
Hmmm nie miałem az takich doświdczeń jak ty no moze nie na tym gruncie.
Trzymam się od tego zdaleka bo może i można się dużo nauczyć jednak jest to wiedza która zagraża nie tylko tobie ale i otoczeniu.
Już pozatym że "czarna magia" nie istnieje to tylko synonim jej użycia. W każdym razie wampirów nie cierpie . Cale życie się uczymy... na swoich błędach. Miło wiedzieć iż ktos tu nie ma zapędów do bez myślnego miotania zaklęć.
Trzymam się od tego zdaleka bo może i można się dużo nauczyć jednak jest to wiedza która zagraża nie tylko tobie ale i otoczeniu.
Już pozatym że "czarna magia" nie istnieje to tylko synonim jej użycia. W każdym razie wampirów nie cierpie . Cale życie się uczymy... na swoich błędach. Miło wiedzieć iż ktos tu nie ma zapędów do bez myślnego miotania zaklęć.
Pozałem troche magów i nawet takich o wiedzy jakiej ja nie bede miał jedni byli wariatami inni lubi to dla siebie traktowali to jak narzędzie. Nie twierdze że nie sa sprytnieszy twierdze tylko iż w mojej opini to narzędzie nie służy do zapewnia sobie kożyści.
To narzedzie jest zbyt niebiezpieczne by wykozystywać je dla swoje wydzimisie dla mnie jest to dziecinnie wykożystanie tejże mocy danej nam nie wiadomo zkąd nie wiadomo od kogo.
Dla mnie to ścieżaka udoskonalania siebie i kształotowania ale nie takiego które zmenia innych.
Dlatego uważam jak uważam trudno mi ocenić ludzi na forum bo ich nie znam osobiście ale nie mam zbyd dobrego miemania o tych co szukją zakleć klotw lub drogi do zapewnienia sobie przychylności losu....
To narzedzie jest zbyt niebiezpieczne by wykozystywać je dla swoje wydzimisie dla mnie jest to dziecinnie wykożystanie tejże mocy danej nam nie wiadomo zkąd nie wiadomo od kogo.
Dla mnie to ścieżaka udoskonalania siebie i kształotowania ale nie takiego które zmenia innych.
Dlatego uważam jak uważam trudno mi ocenić ludzi na forum bo ich nie znam osobiście ale nie mam zbyd dobrego miemania o tych co szukją zakleć klotw lub drogi do zapewnienia sobie przychylności losu....
, moim zdaniem jest to mniejsze zło jeśli ktoś robi to tylko dla uprzyjemnienia sobie drogi przez życie. Dużo większym jest, kiedy wykorzystuje się tę moc do czynienia innym krzywdy. A znam takich ludzi. W sprawie czarnej magii się zgadzamy.Solmyr pisze:zapewnienia sobie przychylności losu....
Teraz jednak wolałbym, abyśmy wrócili do tematu hermetyzmu.
Dobrze tylko w jednym cie uświdomie. Skoro wszystko w świecie jest stałe to żebyś ty miałś szceście to komuś je musisz zabrać. Nie ma nic za darmo, nie ma łatwo. Za wszytko płacimy szkoda że takie mądrości pozanje się samemu bo nie spotakłem żeby hermetyzm głosił coś takiego.
Teraz ja już mają ostanie słowo moge wracać do tematu .
Teraz ja już mają ostanie słowo moge wracać do tematu .
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę