duchy
DZIEKUJE! DZIEKUJE! i o to mi wlasnie chodzilo! dokladnie o to! tylko ostatno jestem tak zalamana tym kretynizmem (tak, to ja nazwalam ludzi KRETYNAMI) przecietnego czlowieka, ktory zyje w tym swoim malutkim swiecie i czuje się w nim TAAKI wieelki i nawet nie przypuszcza, jak wielkie mozliwosci przemykaja mu przed nosem! i to tylko dla tego, ze ten normalny "idjotyzmami i bajkami nie bedzie się zajmowal". nevermind. po prostu Herbatko powiedzialas dokladnie to, co sama chcialam powiedziec, ale jakos tak nie bylo okazji
wiem co czujesz no... moze jak na razie, ja czuje się "uswiadomiona", a nie mondra, ale na poczatek i to dobreHerbata pisze:moze to zabrzmi proznie ale cuzje się madra przy takich prymitywach jakie spotykam codziennie....
Wiecie, jesli chodzi o mnie, to nie to... ja nie wiem, na pewno się tego boje. chodzi mi o to, ze nigdy nie bawilam się w spirytyzm, nie mialam takiej potreby. to nie jest kwestja tylko tego, ze "boje się duchow", ale daze je szacunkiem. wydaje mi się, ze jesli duch/dusza, ma do nas jakas sprawe, to da nam to do zrozumienia i nie trzeba jej w zaden sposob "wywolywac". takie "wymuszanie" na duchu czegos, na pewno nie konczy się dobrze... ale napisalam juz, ze ze spirytyzmem w zasadzie nie mialam nic do czynienia, dal tego chyba nie powinnam się wypowiadac...
Chris to co ci się zdarzylo to jest nic innego jak (kurka nie pamietam jak to się nazywalo fachowo) cos w stylu psychozy przysennej ;p jestes w stanie transu ale z pol otwartymi oczyma, bez paralizu, budzisz się w srodku nocy i masz haluny, zdarza się ze rozmawia się z ludzmi ktorzy zyli 200 lat temu, ze swoimi znajomymi, a czasem nawet odegraja Ci scenke Zalezy o czym ostatnio duzo myslales
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę