Czego aktualnie słuchacie?

[kaszunia1]

kto obraża Sabaton~!! (zart) nie zgodzę się, a wczytałeś w ogóle w te teksty ? poczytałeś tematykę piosenek? Jeśli nie to zrób to i dopiero wtedy się wypowiadaj... Nie zaprzeczam, że muzyka jest banalna, ale Darnok, posłuchaj mnie... naa początku miałam podobne podejście jak ty..

Darnok a na czym konkretnie grasz?

Iron maiden- Can I play with madness- też się nie zgodzę z twoim stwierdzeniem - Czy według ciebie heavy metal to jest tylko piosenka typu: ŁŁAAAAAA ZAJEB.... MI PSAAA, PIES MIAŁ DUŻE OCZY ŁAAAA? Czy może być atrakcyjna melodycznie?

Polecam utwory dream theater

[Spooky Fox]

kto obraża Sabaton~!! (zart) nie zgodzę się, a wczytałeś w ogóle w te teksty ? poczytałeś tematykę piosenek? Jeśli nie to zrób to i dopiero wtedy się wypowiadaj... Nie zaprzeczam, że muzyka jest banalna, ale Darnok, posłuchaj mnie... naa początku miałam podobne podejście jak ty..

Jeśli mogę, to ja też chcę zabrać głos. Jeśli chodzi o teledysk do Uprising, to racja - mam na twarzy tak ogromnego banana, że zahaczam nim o meble. Jeśli chodzi o teksty, to z jednej strony miło, że ktoś pamięta i miło, że dzięki nim inni pamiętają.

Ale z drugiej strony, to tak jak bicie żywym kotem o ścianę. Co z tego, że fajne zajęcie, skoro bez sensu? No bo Ci, co słuchają Batona, to przeważnie pamiętają o rzeczach, o których batony śpiewają. A Ci, co nie pamiętają, słuchają zazwyczaj Pelsona, Molesty i Firmy i są JP na 99%. Więc w dupie mają pamięć i Batonów.

Więc ogólnie rzecz biorąc - każda muzyka jest robiona dla pieniędzy. Jedne mniej, inne więcej. Sabaton jest tym zespołem, który gra TYLKO dla kasiorki. Fakt, wpada w ucho, ale wystarczy, że przesłuchasz jeden kawałek i już wiesz jak brzmią wszystkie inne. Nic nowego.

Iron maiden- Can I play with madness- też się nie zgodzę z twoim stwierdzeniem - Czy według ciebie heavy metal to jest tylko piosenka typu: ŁŁAAAAAA ZAJEB.... MI PSAAA, PIES MIAŁ DUŻE OCZY ŁAAAA? Czy może być atrakcyjna melodycznie?

Jest zasadnicza różnica między growlem czy metalcorem czy jakoś tak, a heavy metalem czy hardrockiem. Bo growl to właśnie to, co napisałaś. Rzyganie do mikrofonu. Śpiewanie o dupie Maryny i złożeniu ofiary z dziewicy i baranka na zakrwawionym ołtarzu ciemnego pana. Jeśli o to chodzi, to tylko "As I Lay Dying" jest ciekawinką w moim mniemaniu. Ale ja się nie znam dla zaspokojenia ciekawości:



A co do tematu - to tego właśnie teraz słucham - As I Lay Dying - Nothing Left

[kaszunia1]

Ciekawe podejście do sprawy ...

No i znów masz kolejnego plusa u mnie ;p

A jesli chodzi o temat to aktualnie słucham dźwięku palonego drewna w kominku...

nic dodać nic ująć... kominek+lampka wina+ wymiana zdań na paranormalium.pl bądź zamiennie wtulenie się w ramiona (w moim wypadku męskie) i można zaliczyć że wieczór jest udany;p

[Darnok]

Czy według ciebie heavy metal to jest tylko piosenka typu: ŁŁAAAAAA ZAJEB.... MI PSAAA, PIES MIAŁ DUŻE OCZY ŁAAAA? Czy może być atrakcyjna melodycznie?

Może to być melodia, ale Heavy Metal ma swoje określone ramy. To co zrobili, to było POP.

kto obraża Sabaton~!! (zart) nie zgodzę się, a wczytałeś w ogóle w te teksty ? poczytałeś tematykę piosenek?

No czytałem tematykę piosenek. Głównie skupiłem się na tych "polskich" (jak najlepiej zrobić kasę w Polsce? zarobić na patriotyzmie!).
Słuchając tych piosenek czuję się jakbym książkę historyczną słuchał a nie kapeli heavymetalowej. Zresztą w ogóle mi się nie podobali- za sterylne te riffy mają.

Darnok a na czym konkretnie grasz?

Gitara- wcześniej napisałem jaka. Chyba strata chcieli podrobić.

[kaszunia1]

Darnok no witam w klubie- tez mam chinską podóbkę strata, a masz zapędy na zmianę? jak tak to w jakim kierunku byś uderzył?

[Darnok]

No ja nie mam zbyt wielkiego wyboru jako osoba leworęczna. Kupię sobie Corta X2 pewnie leworęcznego, bo układ 2xHB mi pasuje. Jak kasa wpadnie to może Ibanez RG370DXL.

[Spooky Fox]

Ciekawe podejście do sprawy...

Jak zawsze...

A co do tego czytania tekstów. Nie chwaląc się, ale czytać nie potrzebuje. Ich angielski jest na tyle przejrzysty, że znając ten język, wychwyci się 95% tekstu samemu. I tak jak Darnok napisał - jakby się słuchało encyklopedii IIWŚ a nie rockowego banda.

Popik...i dobrze. Jak znaleźli niszę, w której mogą zarobić, to ogromny plus dla nich, że potrafili ją zapełnić, wykorzystać i czerpać z niej kasiorkę.

No ja nie mam zbyt wielkiego wyboru jako osoba leworęczna. Kupię sobie Corta X2 pewnie leworęcznego, bo układ 2xHB mi pasuje. Jak kasa wpadnie to może Ibanez RG370DXL.

No właśnie mam ten sam problem. Wiele, bardzo wiele razy próbowałem uczyć się na własną rękę, ale wszyscy znajomi, którzy mają gitary są praworęczni. Ja - jako ta mądrzejsza mniejszość - mam problem z gitarą.

[Darnok]

jako ta mądrzejsza mniejszość - mam problem z gitarą.

No to kupujesz akustyka, przerzucasz struny i wsio
Z elektrykami jest gorzej bo te wcięcia do ostatnich progów przeszkadzają, ale do nauki nie robi to żadnej różnicy.te 17 czy 18 progów starczy ci do 95% piosenek.

[kaszunia1]

ale powiem wam chłopaki, że ja - pierwszorzędny mańkut mam gitarke dla praworęcznych i za nic w swiecie nie zamieniła bym jej na leworęczną... pochwalę się, że sama uczyłam się od podstaw i juz tak zaraz 5 rok pyknie...

Darnok powiem ci, że też się czaiłam na corta x2, bo to są jedne z najlepszych wioseł w tym przedziale cenowym... polecam też fender squer stratocaster sa amerykańskie i japońskie, ale amerykaniec to amerykaniec . tez ze stajni fendera ale bardzo wdzieczna i wieczna gitka... kuzynek ma humbrecki wymienił na mocniejsze i gitara ;p

[kaszunia1]

nihgtwish- amaranth

[Dagmara]

Edyta Górniak- ''Teraz Tu''
Ogólnie to nie bardzo ją lubię, ale ta piosenka zdecydowanie wpadła mi w ucho

[Veritas]

Frontside - Herezja Doskonała

[Dagmara]

Taka muzyka to coś wspaniałego

[Chantelle]

Rzeczywiscie piekne Dagmara.

[ifar15]

Ja ogólnie lubię metal ale ostatnio preferuję epicki metal polecam ten kawałek jak i inne kawałki zespołu Equilibrium. Prawdziwym hitem w ich wykonaniu jest "Mana" ale to już sami sobie znajdźcie

[Dagmara]

Chantelle ja kocham taką muzykę praktycznie od dziecka, bez względu jak masz zły humor słuchając czegoś takiego wszelkie zmartwienia odchodzą daleko, zdecydowanie coś magicznego jest w tego tupu muzyce, szczególnie Sakura mi się bardzo podoba

[Cydonia]

Linkin park - Blackout

[Spooky Fox]

Sorry, ale po przeczytaniu tego tekstu rozwaliło mnie po całości.

Szkoda, że tak szybko się pozbierałeś, żeby znowu zaśmiecać forum. To po pierwsze. A po drugie, jeszcze jeden Twój post z cytowaniem CAŁEGO POSTU, to wylatujesz stąd w podskokach.

Wiele lat siedzę w strefie undergroundowego death metalu, żeby o tym nie wiedzieć.

Kolejny pożalsięboże ultra znawca, gdzie to on nie siedział i co nie robił.

A pfff...

Twoje zdanie, drogi Spooky Fox, jest wyrazem tego, że ni mniej ni wiećej nie wiesz, że na świecie są jeszcze zespoły, które totalnie gardzą komercją i jakąkolwiek formą zarobkowania z tworzenia muzyki.

Bzdura. WSZYSTKIE albumy są robione dla kasy. Inne dla mniejszej, inne dla większej. Ale każda muzyka, każdy album, każdy zespół, nastawiony jest na kasę.

A jeśli Ty siedzisz w undergroundzie, to wybacz szczerość - jesteście po prostu za bardzo do dupy, żeby się wybić i zarobić na tym kasę. Ziomal ma kapelkę. Grają w pewnym znanym w Gdyni klubie "Ucho", najczęściej na supporcie. Nie mogli się wydostać z undergroundu, bo byli dupni jak Marta Wiśniówa, ale zmienili druma i basa i w chwili obecnej są na najlepszej drodze do kariery. Więc nie pitol głodnych kawałków. Jeśli jesteście do dupy, to nic Wam nie pomoże i w undergroundzie będziecie siedzieć do...uhuhu i jeszcze troszkę.

A jeśli to WY CHCECIE siedzieć w tym undergroundzie to końca, to wybacz, ale coś z Wami nie tak. Zwłaszcza, że jeśli rzeczywiście macie talent, to z własnej głupoty go marnujecie.

Nie będę tu wymieniał setek zespołów, które albumy (F-L, EP, demosy) wydają w podrzędnych wytwórniach lub też przy pomocy domowego sprzętu, a stanowią absolutnie światową czołówkę danego gatunku muzyki.

Nom. I są dostępne w sprzedaży za jedyne 25-45 złotych.

Znam osobiście kilka takich zespołów i ludzi, którzy je tworzyli.

A ja znam Piaska i mam Paszport Polsatu.

Drugą poruszoną przez Ciebie sprawą jest zagadnienie, które jest absolutnie beznadziejne w swej formie i pokazuje, jak bardzo stereotypowo podchodzą ludzie do tematu muzyki extremalnej. Jako fan Death Metalu nie mogę zareagować na to, że napisałeś, iż ta muzyka to "rzyganie do mikrofonu i składaniu ofiary z dziewicy". jest to przejaw zarąbiście stereotypowego myślenia przez pryzmat kilku zespołów, które może kiedyś Ci się tam gdzieś nawinęły.

Za chudy w uszach na forum jesteś, żeby zauważyć, że ta cząstka postu była w formie wyśmiania takich stereotypów. Ale spoko, dorośniesz, urosną Ci wąsy, posiedzisz na forum parę miesięcy, to MOŻE zauważysz ton postów, w którym piszę od zawsze.


Dalej nie mam zamiaru Ci tłumaczyć co miałem na myśli pisząc to i tamto. Jesteś znawca ekspert superultradoopaflaj od death metalu i innych rzygań do mikrofonu, to dobrze. Ale nie karm Nas tą niby wiedzą. Jak będziemy chcieli coś wiedzieć, to się zapytamy.



A żeby nie było:



Bob Marley RULEZ