Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Zobaczymy To, czy naprawdę zdarzyło się? Mój narzeczony tez ma wizytę u lekarza.
Nie wierzę w to, by było to prawdziwe przepowiadanie.....

no, ciekawe, czy wróż Filipek będzie miał rację. Jeśli tak, zapytam go kiedy skończy się kryzys.

Droga zdrowego rozsądku: nie wierzyć w pierdoły.

Była powódź, ale zdaje się, że w lipcu, a nie wrześniu.

Co do samego tematu. Uważam, że to bzdura ponieważ sam wygląd tej daty mówi mi, że ktoś to wymyślił, bo wykląda fajnie. Ponadto nasz kalendarz ma bardzo niewiele wspólnego z naturą (tylko tyle, że rok trwa w przybliżeniu tyle ile obieg ziemi wokół słońca), więc nie widzę powodu, żeby miało być coś magicznego w tej dacie. No chyba, że macie jakieś inne wskazówki niż fajna data. Jeśli nie, najwyżej paru ludzi może sobie ubzdurać, że coś w tym jest, a to stanowczo za mało, żeby wywołać powódź siłą woli.

Dwa dni do niczego Eron gwarantuje:)
Co do daty to fajnie wygląda fakt nawet za fajnie będzie tak samo jak z rokiem 2000

mi się nic nie snilo, wiec zadnego konca swiata nie bedzie !
a tak na powaznie . To tak jak poprzednicy mysle ze ta data nic nie wnosi soba, bo tak jak bylo ukazane tego typu dat i przepowiedni jest multum, wiec sprawdzanie ich tak doglebnie i wiara w nie mysle ze prowadzi do nikad ...

Cóż, powódź będzie. Zapewne w innym miejscu na Ziemii. Jak ktoś parę postów wyżej zauważył, każdego dnia umiera mnóstwo ludzi, ale nie za sprawą magii, tylko natury. Więc magiczne 09.09.09 sprawdzi się powodzą w zupełnie innym zakątku.

Mnie się 09.09.09 kończy konto premium na jednej z gier internetowych. Co ciekawe, kończy mi się o godzinie 13.37 i 37 sekund... iście to sprawka sił nadprzyrodzonych!

Wyprzedaż w Lidlu będzie. A 21.12.2012 będzie w Biedronce.

normalnie napiecie rosnie z dnia na dzien. To wyczekiwanie nie do zniesienia ;D

Ale na co właściwie czekasz? Na to, że się sprawdzi i dowiedziesz, że miałeś po co czekać, czy na to, że się nie sprawdzi i sobie odetchniesz, bo w głębi duszy jesteś łatwowierny i wierzysz we wszystko, co przeczytasz?

czyli nie "wieżysz", ale bierzesz pod uwagę. Hmmm... boisz się

Raczej nic się nie stanie bo pogoda jest ładna. Ale tak sobie myślę, czy ktoś ma dowód na to że Filipek naprawdę przepowiedział tą powódź? Przecież mógł przepowiedzieć tą z 1997 a ktoś inny mógł wykorzystać to że się spełniło i rozpowiedzieć że on mówił też coś o trzech dziewiątkach i potopie... Wielu ludzi chętnie powie że jakiś wróżbita coś przewidział, to się spełniło i zaraz ten sam gość przewidział 100 innych kataklizmów, a wszyscy łatwowierni zaraz w panikę, bo to się sprawdziło to i to drugie też na pewno się sprawdzi.

A do 09.09.09 jeszcze tylko parę godzin, na niebie mało chmur, prognozy optymistyczne a ponieważ nie ma żadnego Mojżesza który zrobił by tsunami nad tym miastem to można spać spokojnie, w bajorku się nie obudzi jutro nikt.

Poza tym powódź nie zaczęła się 7.07 tylko wcześniej. Ten temat to trochę karmienie trolli

avaria pisze:Poza tym powódź nie zaczęła się 7.07 tylko wcześniej. Ten temat to trochę karmienie trolli

Wcześniej się mogła zacząć ale chyba woda osiągnęła najwyższy poziom właśnie 07.07, i wtedy to wilczek zgasił pragnienie... Ale przyznam na 100% nie wiem, więc prawdopodobnie nie powinienem się wypowiadać.