Aury

[Kura]

nic nie mam

dlatego, zebys juz nie plakusiala, to na dobry poczatek: http://www.focus-x.org/index.htm

[Maeveen]

ale mam jeszcze inna ksiazke... tylko nie wiem jaka to strona, ale jest taka... focus7costacostam...

"focusy" nie maja zbyt wiele wspólnego z aurami... to są określenia dla różnych stanów świadomości... A ta książka, o której mówisz, Kuro, to z pewnością "Podróż poza wszelkie wątpliwości" Bruce'a Moen'a Polecam przeczytać (jest dostępna na Kippinie )

[Kura]

"focusy" nie maja zbyt wiele wspólnego z aurami... to są określenia dla różnych stanów świadomości...

Maeveen, tym razem, zle mnie zrozumialas... focus to czesc adresu internetowego, a nie ksiazka. ksiazka z ktoerej przepisalam sfery to, powtarzam, ted anderews "aura - pole energetyczne czlowieka" nic mi się nie pokickalo, bo mam ta ksiazke teraz przed nosem. a pozycja, ktora znalazlam na necie, to RICHARD WEBSTER "ODCZYTYWANIE AURY"
i znalazlam ja na stronce: http://www.focus-x.org/index.htm , czyli podanym przez Ciebie, Maeveen, Kippinie

[Maeveen]

Maeveen, tym razem, zle mnie zrozumialas

Faktycznie, najmocniej przepraszam ...

[Kura]

Eeee tam.... przeciez wiesz dobrze, ze i tak nie ma za co... szczegolnie, ze obie, mialysmy racje, tylko troche innymi drogami do tego dochodzilysmy

[Maeveen]

obie, mialysmy racje, tylko troche innymi drogami do tego dochodzilysmy

Hehe, no powiedzmy że tak

[Solmyr]

Mam problem z aurami widze tylko monochromatycznie i nie udaje mi się potrzegac mimo treningu i różnych technik kture wyprubowałem czy problem może tkwi we mnie

[Kura]

monochromatycznie

trudne slowo....
znaczy się, jedno kolorowo, jednowarstwowo...?
widzisz Solmyr... i tak masz dobrze, bo ja dostrzegam tylko ta aure najblizsza. eteryczna, czy jakos tak. bez kolorkow, ani tym podobnych dodatkow. dlatego się nawet zastanawiam, czy to ay na pewno aura. moze to jakies zludzenie optyczne...? ech... ciezka sprawa...

[Fenikt]

JA nie widze aury ale podoba mi się to jak widze swoje cialo podczas treningu. Powieku mi lataja z duza czestotliwoscia, a raczej drgaja i widze nicosc a w niej swiatlo w ksztalcie mojej reki :D ale aura to to nie jest

[Solmyr]

Wiecie aprop aur podobno jest blisza <Pierwotna> i dalsza da dalsza to ta kolorowa i wniejśa emocje choroby itp. i podobno tej pierwotnej właśnie nie widać i bardzo trudno zaobaczyć. No wkażdym razie coś tam widze a ty kuro nie koniecznie mas zludzenie optyczne bo nie wszscy je mają ja też właśne widze podobnie ale monochromatycznie. Ale co tam

[Solmyr]

Ja wiem może założyłeś że jej nie dostrzegasz ją naprawde to widać.
Skoncentruj moc między rękami i patrz tak jakby w przestrzeń między nimi zauwazysz coś takiego falującego przypomina troche rozgrzane powietrze nad ulicą.
Jak ćwiczenie zakończy się sukcesem poparz na inne osoby jakby na przestrzeń wokół nich, ale nie za nimi powiniwneś dostrzeć coś podobnego. Wcześniej lepiej oczyść sobie umysł żęby osiągną dość dobrą koncentracjie.
To był mój sposub.

[Solmyr]

Służe swą skromną wiedzą.
Prostota kluczem do sukcesu. Jeśli coś jest proste zregóły lepiej działa.
Ale alkocholu to ja na jakieś 2 tygodznie mam dość

[ Dodano: 2005-06-27, 19:34 ]
A to ćwiczenie to kwestia cierpliwośći jak nie wychodzi weż do ręki kryształ górski naładuj i wpatruj się w jego poświate lub popatrz na drzewa szczególnie brzozy na nich też zawze dobrze widać.

[Kura]

Cyba zobaczylam swoja aure!!!
siedzialam sobie grzecznie w sobote na lozeczku i patrzylam na to swiatlo bijace od moich dloni. patrze, patrze i nic się nie zmienia... kurcze! no i gdzie te kolory!? i po chwili takiego wpatrzywania się, przypominam sobie slowa Vill "to jest bardzo proste" ok. no to jeszcze chwilka i zobacze... skoro to takie proste...
no i zobaczylam (chyba ) tylko, ze bardzo nie wyraznie. kolorki byly bardzo delikatne i przezroczyste. ale moze z biegiem czasu (i praktyki) bedzie coraz lepiej

[Solmyr]

tak sobie myślałem tak naprawde my aury nie widzimy bo ona jest w świecie materialnym nie do zaóważenia natomiast czyjąc energie nasz muzg oszukuje nas i pozwal nam to widzieć więc to tylko kwiestia przekonania siebie że ją widzimy.