Czytamy wiele o nowych mozliwosciach uzdrawiania, o eonie Horusa i o roku 2012, przepowiednie, wrozenie z Tarota, talizmany, itd.
Widzimy tez na targach ezoterycznych, wielka oferta, wraz ze wzradstajacym bezrobociem i brakiem perspektyw coraz wiecej ludzi poklada swoje nadzieje i pieniadze w roznych dziedzinach ezoteryki/ magii.
Nowe systemy Reiki rosna jak grzyby po deszczu, co jeden to lepszy i obiecuje nam coraz wyzszy potencjal. Co jeden kurs na jasnowidzenie, podroze astralne lub Merkaba staje się poprostu przymusem, zeby nadazyc...
Dlaczego nie lubie ezoteryki?
- daje czesto nadzieje np. chorym, ze da się wyleczyc nieuleczalna chorobe- - -ale nie odnosi skutkow, konczy się tylko kosztami.
- sugeruje nam, ze czegos nam brakuje, ze o czyms bardzo waznym dla naszego rozwoju nie wiemy i ze nasza nauka nie wiele nam dala. N.p.:
Wiedza o czakrach (centrach energetycznych) jest podstawa - - - - medycyna zaprzecza istnienie czakr
- wiele warszatow sugeruje, ze bez nich nie poradzimy sobie w 2012, czyli zastraszanie i robienie pieniedzy na glupocie innych, itd.
Co myslec o tym? Nie wierzyc we wszystko, traktowac te tematy jako hobby a nie cel zycia i nie bujac za wiele w oblokach (uziemnianie pomaga podobno).
[glow=orange]I jak juz gdzies na jakims forum napisalam: Jezusowi, Buddzie, Ramtha udalo się ....dlaczego mialo by i nam się nie udac???
[/glow]Kazdy czlowiek sam tworzy sobie swoja rzeczywistosc. Jezus powiedzial: "Kazdemu wg. jego wiary" I tez tak jest. Wielu ludzi oszukuje się samych i nie zauwazaja tego.
Jestesmy tak samo jak Jezus, Budda lub Ramtha czescia calosci! Od Boga.
Jezus jest takze Bogiem tak samo jak Ja i Ty jestesmy Bogiem. Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem.
Tylko slowo " Bog" jest w dzisiejszych czasach sponiewierane; kosciol wykorzystuje przez religie wiare ludzi dla swoich celow.
I co ? Jezus, Budda, Ramtha nie znali Merkaby...Wow i mimo to powstali ...tzn.
Jezus zostal ukrzyzowany ale powstal z umarlych, zeby pokazac nam, ze nie musimy się niczego bac.
Budda zmarl ale inkarnowal.
Ramtha mial swoj lud ale nie byl szczesliwy i przez to poznal kto lub co jest Bogiem.
Ale najwieksza zagadka jest czlowiek sam.
Dlaczego przyzwyczaja się on do tak wielu rzeczy?
Dlaczego ma wolna wole?
Dlaczego się on boi? Skad ma te lęki?
Dlaczego jest on zawsze niezadowolony z tego co ma?
