Jan Paweł Wielki: Papież - Uzdrowiciel?

Czyli Reiki, Huna i różne "dziwne" sposoby leczenia chorób cielesnych i umysłowych
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Mawerick »

Cerkiew rosyjska jest niezbyt otwarta ogólnie rzecz ujmując. Co do
Nightwalker pisze:JP2 był kukiełką KK, która miała mu pomóc zdobyć wpływy w tej części Europy.
to wybacz, ale ta wypowiedź jest wręcz odstręczająca. Zgadzam się w interpretacji z Hugonem,
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post autor: Nightwalker »

Nie chodzi mi o walkę z prawosławiem, ale o poszerzenie wpływu przez odstąpienie od komunizmu czy postkomuny.
Hugon pisze:Można Go nie lubić, można nie uznawać za autorytet, można w końcu nie zgadzać się z tym co głosił ale porównywanie Go do kukiełki, idola...
Nie dażę JP2 sympatią, ale też nie nienawiścią. Nie zgadzam się z jego stanowiskiem i komentuję jego pozycję w kościele i wśród autorytetów dla społeczności. Tutaj słowo idol czy kukiełka jest dla mnie najbardziej trafne gdyż odzwierciedla pewne istotne sprawy (włączając w to wszelkie teorie spiskowe - nie ważne czy prawdziwe czy nie :P ). Jeżeli ktoś jest miłośnikiem papieża, to może się nie zgadzać, ale skąd oburzenie? To postać taka jak każda i takim samym prawom podlega.
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Mawerick »

Jak powinieneś zauważyć, papież nie był człowiekiem takim jak wszyscy inni. Oczywiście z punktu czysto biologicznego stanowił postać ludzką i nie wyrózniał się żadnymi odchyłami. Jednakże od strony psychologicznej, a zatem i socjologicznej, stanowił jednostkę wybitną. Omijając sympatie, czy antypatie dalej stwierdzamy, ze jego czyny swiadczyły o wielkiej charyźmie i umiejętności porywania tłumów, prowadzeniu inteligentnego dialogu, zrozumieniu potrzeb i racji ludzi.
Mówisz o nim jak o marionetce kościoła katolickiego. W tym wypadku słowo marionetka nie ma najmnejszej racji bytu. I nie twierdzę tego tylko dlatego, że akurat JP II dażyłem i wziąć dażę wielkim szacunkiem, ale dlatego, że niezauważenie jego wielkich dokonań na arenie międzynarodowej jest dla mnie poprostu arogancją.
Raziel
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 336
Rejestracja: 2006-08-31, 19:31
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Raziel »

Do kukiełek sobie możesz porównywać innych papieży, oni (w większości) wykorzystywali władzę do celów politycznych i pogrubiania portfela, ale Jan Paweł II był inny, nauczał o tym żeby się kochać i wzajemnie miłować.
leszek

Post autor: leszek »

Do kukiełek sobie możesz porównywać innych papieży, oni (w większości) wykorzystywali władzę do celów politycznych i pogrubiania portfela, ale Jan Paweł II był inny, nauczał o tym żeby się kochać i wzajemnie miłować.
Dokładnie...Inni papieze tacy nie byli .
Zaczynając od średniowiecza NIE BYŁO papieża , który kochałby wszystkich ludzi tak jak nasz.
Owszem , zdarzali się ludzie święci , ale nie papieże. Tylko Jan Paweł II był czlowiekiem wyrozumiałym , tolerancyjnym i kochającym .
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post autor: Nightwalker »

W słowach JP2 były oczywiście słowa o miłości i tolerancji. Umiał przekonywać tłumy. Co do kukiełki - jakoś nie chce mi się wierzyć, że wybrano papieża Polaka z sympatii do jego przekonań (zwykle papieże pochodzili z tych samych państw i zawsze z państw "zachodu"). Dlaczego w tym akurat czasie wybrano papieża z tego konkretnego kraju...?

Sam fakt charyzmatyczności, może empatii nie świadczy o tym, że nie był kukiełką. Co innego sympatia, co innego zgodność do ideologii a jeszcze co innego ocena historyczna postaci. Do historii nie powinno się podchodzić emocjonalnie ani ideologicznie, bo potem wychodzą po jakimś czasie różne afery.
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Mawerick »

Nightwalker pisze:zwykle papieże pochodzili z tych samych państw i zawsze z państw "zachodu"). Dlaczego w tym akurat czasie wybrano papieża z tego konkretnego kraju
do tej pory papieżami zostawali tylko włosi... Nie wiemy dokładnie kto wybierał naszego papieża na konklawe. Nie możemy więc też powiedzieć nic o motywach tych ludzi. Fakt jest taki. JP II Wybitna postać, lingwista, teolog, filozof, poeta- to chyba wystarczające fakty do tego aby stwierdzić, że oznaczony będzie w historii.
Hugon
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 204
Rejestracja: 2006-01-26, 23:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hugon »

Papieżami w ciągu ostatnich 400 lat zostawali Włosi z powodów politycznych. Po prostu byli to jedyni kandydaci, na którycxh mogli zgodzić się zarówno Habsburgowie (Austria, Hiszpania) jak i przedstawiciele Francji.
Co do Polaka to być może o jego wyborze również zadecydowała polityka. Ale po wyborze było jeszcze wiele lat pontyfikatu. I właśnie za działania w czasie pontyfikatu JPII uważany jest za Wielkiego Papieża a nie za to kto i w jaki sposób go wybrał.
Nightwalker pisze:Sam fakt charyzmatyczności, może empatii nie świadczy o tym, że nie był kukiełką. Co innego sympatia, co innego zgodność do ideologii a jeszcze co innego ocena historyczna postaci.
Przepraszam, ale kto miał zostać papieżem KK? Osoba, która nie zgadza się z ideologią KK czy wręcz nie odczuwa sympatii do tej instytucji?
Jakoś to dla mnie bez sensu.
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post autor: Nightwalker »

Przepraszam, ale kto miał zostać papieżem KK? Osoba, która nie zgadza się z ideologią KK czy wręcz nie odczuwa sympatii do tej instytucji?
Jakoś to dla mnie bez sensu.
Nie chodzi mi o sympatię papieża do ideologii KK, ale o sympatię (itd.) ludzi do jego osoby - zwłąszcza oceniających i komentujących jego postać i działalność.
Hugon
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 204
Rejestracja: 2006-01-26, 23:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hugon »

W takim razie źle Cię zrozumiałem.
Nie zmienia to jednak faktu, że ocena wielu komentatorów działalności papieża jest pozbawiona emocji. Co do potencjalnych afer, które kiedyś mogą wyjść to jak sądzę nie wyjdą one wcześniej niz przed upływem (jak sądzę) 100 lat. Do tej pory będziemy oceniać na podstawie tych danych, które mamy.
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Mawerick »

Hugon pisze:podstawie tych danych, które mamy
Uważam, że dane, które posiadamy pozwalają stwierdzić że JP II był wibytną jednaostką. Nie umiem nawet zakładać, że coś może się potem okazać, czy to afera, czy cokolwiek innego. Na dzień dzisiejszy moja ocena jest taka jak większości ludzi na świecie.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Medycyna niekonwencjonalna i uzdrawianie”