Nawiedzony dom ?

Jeżeli byłeś świadkiem jakiegoś zjawiska, którego nie potrafisz wyjaśnić, opowiedz nam o nim.
Prosimy o nie zakładanie w tym dziale tematów typu "Proszę o pomoc dla kolegi"!
krzysztof.rutkowski

Nawiedzony dom ?

Post autor: krzysztof.rutkowski »

Witajcie, od pewnego czasu nurtuje mnie pewien problem. Od pewnego czasu w moim domu dzieją się dziwne rzeczy np. kilka dni temu o godzinie 4;30 obudziło mnie coś co w moim pokoju było i czym po szafie rzucało brzmiało to jakby ktoś odbijał piłeczkę od tenisa stołowego. Również miałem takie uczycie jakby coś dotykało moich włosów. Często również mam takie sytuacje , że szukam jakiejś rzeczy patrze w jedno miejsce nie ma tej rzeczy i po chwili jak wrócę do tego pomieszczenia to ta rzecz znajduje się na ty miejscu w którym jej nie było.We wszystkich pomieszczeniach słychać bardzo często kroki i nieraz też czuć czyjąś obecność mimo tego ,że jestem sam w całym domu.Pytanie, czy mam się obawiać?
Awatar użytkownika
Tiktor
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 10
Rejestracja: 2015-06-27, 09:08

Re: Nawiedzony dom ?

Post autor: Tiktor »

Moim zdaniem nie masz się czego obawiać często mniewam podobne uczucia cały czas nie tylko jak jestem u siebie w domu ale jak sobie chodze albo jak jestem u kogoś w domu i nic mi się nie dzieje moi znajomi też czasami coś takiego mniewają to narmalne
Estia72
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 5
Rejestracja: 2016-03-10, 17:24

Re: Nawiedzony dom ?

Post autor: Estia72 »

Jesli nie bawiles się ostatnio w wywolywanie duchow, to mozesz spac spokojnie :D No chyba ze podrozujesz po astralu, no to wtedy moglo się cos przyczepic...obserwuj czy pojawia się dalsze zjawiska, jesli w nocy nic cie nie wybudza ze snu , to jest ok.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Nasze spotkania z nieznanym”