Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Wszelkie tematy związane z życiem po śmierci, duchami, przeżyciami z pogranicza śmierci, itd. Co się dzieje z nami po śmierci? Przechodzimy w inną rzeczywistość? Wchodzimy do innego ciała? Czy może tylko umieramy i przestajemy istnieć?
krikus

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: krikus »

Puma16, nie mów ze od sześciolatka interesujesz się tak trudną dziedziną zycia jak zjawiska paranormalne?
Jeśli tak jest, byłeś już w tylu miejscach to masz jakieś materiały dowodowe, np zdjecia?
Awatar użytkownika
Puma16
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: 2010-11-06, 13:42
Lokalizacja: Dębowiec
Komentarze: 2

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Puma16 »

mam dużo filmów i zdjęć i nagrania głosowe , ale mam je na telefonie komórkowym i na razie nie mam sprzętu by tego wrzucić,,
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Iluzjonista »

Ja wiem jak doświadczony jesteś,co już nie raz tutaj udowodniłeś odświeżając posty sprzed kilku lat lub zakładając bezsensowne tematy.
krikus

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: krikus »

Puma16 pisze:mam dużo filmów i zdjęć i nagrania głosowe , ale mam je na telefonie komórkowym i na razie nie mam sprzętu by tego wrzucić,,
Wnioskując z tego postu, doświadczenie masz - żadne.


P.S. Ja poszukuję osób które podchodzą poważniej do takich spraw.
Awatar użytkownika
Derawen
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2010-12-04, 16:18

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Derawen »

Ja, chciałbym bardzo pojechać do takiego miejsca.. Ale jak wpisuje w google Skoczów wychodzi gdzieś koło Bielsko-Białej dobrze trafiłem? Co do duchów mam mieszane uczucia. Nie mogę powiedzieć, że mają one całkiem ludzki tok myślenia, a zatem nie mogę powiedzieć i nikt zapewne nie może, że straszą dla zabawy, czy też nie chce im się straszyć. Jest to zły tok myślenia, bo jak to się ma z duszami od ludzi upośledzonych? A no właśnie. Biorąc pod uwagę twoje zdarzenie i strach przed wejściem do takiego ośrodka jest jak najbardziej usprawiedliwiony. Według mojej ckliwej teorii, to czy duch przypełźnie za Tobą, czy też nie zależy od tego, czy jesteś osobą, która jest w stanie kontaktować się z zza światami.. Gdyż na co duch miałby się przyczepiać do innych, czy też straszyć w opuszczonym ośrodku. Idąc dalej co do takiego "medium" są osoby nie świadome, i pojawia się ich coraz więcej. Jeśli nie jesteś wydaje mi się, że spokojnie możesz wejść do budynku i to czy będziesz miał jakieś przypadki czy nie zależy już od danej chwili..
Co do pumy..
Czysta matematyka się kłania:
16 lat, a jak dobrze wyczytałem zajmujesz się ezoteryką 10 lat. Wniosek jest racjonalny, że to bujda gdyż:
6 latka mama nie bardzo wypuści do takich domów, a druga sprawa horrorów jeszcze Ci nie puszczali, no to też zależy od metod wychowania, lecz ja takich nie doświadczyłem, czy też nie znam.. Także nawet nie za bardzo wiedziałeś czy dana sprawa jest ezoteryczna czy nie.. W dodatku w 2000 roku jeszcze o ezoteryce nie było tak głośno i co ciekawe teraz jest bo jest to pewnego rodzaju moda..

Pozdrawiam
krikus

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: krikus »

Derawen pisze:Ja, chciałbym bardzo pojechać do takiego miejsca..
Ja chciałbym abyś przynajmniej uzupełnił w swoim profilu miejscowość z której jesteś.

Jeśli nie jesteś gdzieś zza siódmej góry i rzeki, to mógłbym spełnić Twoje "marzenie" zabierając Cię w takie miejsce w celu jego zbadania.
Warunkiem stawianym przeze mnie jest pełnoletność i dość wysoki poziom inteligencji.
Natomiast sprzęt do badań zapewniam ja.
Awatar użytkownika
Derawen
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2010-12-04, 16:18

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Derawen »

Więc tak marzenie to zbytnio nie jest, lecz całkiem istotne doświadczenie w rozwoju.. Pełnoletność zapewne jest.. A "sprzęt do badań" (uśmiałem się troszkę) jak wiadomo zapewne będzie aparat cyfrowy i jeśli się uda to kamera.. Powiem Ci tak, mieszkam nieopodal Katowic, także jedyna droga to spokojny dojazd autem.. I zapewne nie przyjechałbym sam.. Ze względu, iż mój znajomy również chciałbym doświadczyć tego typu przeżycie..

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Iluzjonista »

. Ze względu, iż mój znajomy również chciałbym doświadczyć tego typu przeżycie..
A czego Ty oczekujesz ? Jeśli naprawdę wierzysz w "nawiedzone domostwa" to chyba nie miałbyś frajdy z tym, co w nich czyha ;P
Awatar użytkownika
Derawen
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2010-12-04, 16:18

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Derawen »

Samo spotkanie z taką istotą/bytem musi być fascynujące.. W dodatku chce sprawdzić swoją teorie.. I w nawiedzonym domostwie może przynieść mi to odpowiedz.. W dodatku chce zobaczyć co kieruje ducha do zabawiania się kosztem człowieka.. Byłbym zachwycony jeśli okazało by się, że to nie duch.. A jeśli jednak duch to fakt, że straszy może być czymś w rodzaju wampira emocjonalnego.. Nie wiem to następna teoria do sprawdzenia..

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2010-12-04, 23:08 przez Derawen, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Iluzjonista »

Ja osobiście nie wierzę,ale jeśli zdobędziesz jakieś dowody z chęcią się z nimi zapoznam.
pozdrawiam ;]
krikus

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: krikus »

Derawen pisze: I zapewne nie przyjechałbym sam.. Ze względu, iż mój znajomy również chciałbym doświadczyć tego typu przeżycie..
Turystów itp gapowiczów nie bierzemy na moje wyprawy :idea:
Ja musze wiedzieć kto i po co tam chce się wybrać.
Ja osobiście nie wierzę,
to co tu dziecko robisz na tym forum :?:

Obraza + prowokacja = warn. Ivellios
Awatar użytkownika
Derawen
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2010-12-04, 16:18

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Derawen »

Iluzjonista pisze:Ja osobiście nie wierzę,ale jeśli zdobędziesz jakieś dowody z chęcią się z nimi zapoznam.
Zobaczę, a uwierzę mówi ślepy do głuchego.. Wybacz, takim wstępem musiałem napisać.. Jest on trochę irracjonalny, ale właśnie teraz zagrałeś podobnymi kartami.. Ezoteryka jest to bardzo ogólny dział., lecz niestety w niektóre zagadnienia ciężko czasami uwierzyć. Lecz boli mnie jedna sprawa.. Duchy bodajże jest kilkadziesiąt dowodów na ich istnienie.. A może bytów.. Dlatego też nie za bardzo mogę zrozumieć co jest nie tak, aby pojawiły się wątpliwości?
krikus pisze:to co tu dziecko robisz na tym forum :?:
Żeby być na forum wystarczy się zarejestrować. Rozumiem Twoje pytanie, lecz zupełny sceptyk może pisać tu własne opinie dotyczące przeżyć czy innego tego typu postów.

krikus pisze:Turystów itp gapowiczów nie bierzemy na moje wyprawy :idea:
Ja muszę wiedzieć kto i po co tam chce się wybrać.
Zapewne chce się wybrać w podobnym celu co ja.. Lecz może trochę innym.. Lecz to jeszcze nie jest powiedziane, że wyprawa się dokona, gdyż wiadomo muszą zaistnieć sprzyjające okoliczności.. Nie można powiedzieć że np. za tydzień przyjedziemy, bo zdarzenia losowe i udokumentowanie przeżyć jednak trzeba jakoś to wszystko przygotować.. A pewnie i tak jeśli wybralibyśmy się musiałbym też ja wiedzieć z kim mam przyjemność itd.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Iluzjonista »

Nie gniewam się. W wielu sprawach pozostaję sceptykiem,co nie oznacza, że nic nie może mnie zmotywować do uwierzenia.
Awatar użytkownika
Derawen
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 14
Rejestracja: 2010-12-04, 16:18

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Derawen »

Iluzjonista pisze: Niby próbujesz zdobyć kompana do wyprawy,a jakoś spławiasz chętnego ;D
Zasłaniasz się pełnoletnością - może jednak sam się wybierzesz w to swoje "nawiedzone miejsce" i skończysz "truć" życie ludziom na forum.
Ja CIĘ nie obrażam na każdym kroku,wiec odwdzięcz się tym samym skoro uważasz się za dorosłego.
Jak dla mnie pytania jak najbardziej racjonalne.. Przecież nie wiadomo kim ja jestem, a chce przyjechać jeszcze ze znajomym.. Ja z całą pewnością nie przyjadę sam gdyż mój znajomy podziela moje zainteresowania i najpewniej też będzie chciał przeżyć takowe "spotkanie". W dodatku muszę sprawdzić moją teorię i jeśli zostanie ona potwierdzona, będę bardzo szczęśliwy.
Iluzjonista pisze: Nie gniewam się. W wielu sprawach pozostaję sceptykiem,co nie oznacza, że nic nie może mnie zmotywować do uwierzenia.
Pierwsze pytanie w co wierzysz? Natomiast zmotywowanie do uwierzenia w duchy jest bardzo proste, lecz podobno niebezpieczne.. Poczytaj na temat spirytyzm'u a najpewniej albo znajdziesz dowody, albo sposób jak je pozyskać..

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Spooky Fox »

Krikus, Iluzjonista

Powkur*iajcie mnie jeszcze troszeczkę, a - jak babcię kocham - wypierniczę obu na zbity pysk. To jest forum, a nie piaskownica. Macie ochotę lać się po gębach, to umówcie się, ustawcie gdzieś, pokopcie się troszkę i rozwiążcie problemy, które Was gryzą. A jeśli się boicie, to zamknijcie się w końcu, albo poproście rodziców, żeby Wam internet odłączyli, a prośbę swą motywujcie tym, że wkurzacie tych normalnych użytkowników internetu.

Nie obchodzi mnie, czy myśleć teraz będziecie, że jestem w stosunku do Was chamski, gburowaty czy jakikolwiek inny. Odwiedzacie miejsce nie należące do Was. Facet namęczył się, żeby stworzyć ten portal, na którym obowiązuje pewien regulamin.

Skoro Wy go nie przestrzegacie, nie będziecie traktowani jak użytkownicy forum, ale będziecie traktowani jako niechciani goście. W związku z tym, obojętnie kto z Was dwóch zacznie, jeśli jeden albo drugi napisze coś, co będzie prowokacją do pyskówki, bez względu na to, do kogo to napisze, obydwaj wylecicie stąd na tydzień. Dla przykładu. A gdy nie pomoże, to są inne, dłuższe sposoby na pozbycie się niechcianych gości.
Awatar użytkownika
szwagier0s
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 132
Rejestracja: 2010-09-30, 03:20
Lokalizacja: Wroclove
Komentarze: 1

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: szwagier0s »

Wracając do tematu- Spooky wiesz coś o tym domu: Obrazek :?:

Wyczytałem tylko, że jest to willa przy ul. Sobótki w Gdańsku Wrzeszczu i parę tekstów, że czarownice, światła, masoni blablabla. Kiedyś nalezała do TVP, teraz niszczeje. Zawsze narzekasz, że wszędzie masz daleko, to popisz się znajomością swojej okolicy :)
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Spooky Fox »

To co? Kto ze mną jedzie? ;]

Ogólnie rzecz biorąc, całkiem przyzwoita chałupka. Ogólnie można zerknąć na nią, ale potrzeba czasu.
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Dagmara »

Piękny zabytkowy budynek, no do takiego to przyznaje z chęcią bym weszła ;]
I tak mi się przypomniało, że u nas nie daleko Kłodzka jest podobne miejsce do tego co krikus zamieścił.
Też takie niszczące zabudowania w samym lesie, bardzo łatwo jest owe miejsce przeoczyć, ja kiedyś przez przypadek je zauważyłam przejeżdżając tamtędy dwa lata temu ze znajomym.
Szkoda, że wtedy nie było czasu na zatrzymanie i zwiedzenie rumowiska, a teraz kiedy są jak najbardziej chęci i czas to zaś kierowcy brak :/
Awatar użytkownika
szwagier0s
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 132
Rejestracja: 2010-09-30, 03:20
Lokalizacja: Wroclove
Komentarze: 1

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: szwagier0s »

Dagmara dasz może jakieś namiary? :) Często bywam w Kłodzku, Kudowie i okolicy i zazwyczaj czasu mam trochę ;)
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Odwiedzanie nawiedzonych miejsc.

Post autor: Dagmara »

Cienka jestem jeśli chodzi o tłumaczenia co gdzie w okolicy Kłodzka jest :P
A więc tak kierunek Kamieniec- nie Ząbkowicki.
Jedziesz normalnie 8, jak z Wrocławia i za Generalem w Kłodzku (firmą elektryczną) masz krzyżówkę na której skręcasz w prawo, na lewo masz wjazd do miasta.
Z tego co pamiętam to zabudowanie znajdowało się za Kamieńcem, a później jest wyjazd na Roszyce.
Ale zdecydowanie widząc co na wioskach obecnie się dzieje zwłaszcza, że śnieg wciąż sypie to nie radzę się tam teraz wybierać, ponieważ możesz zakopać się tak, że dopiero na wiosnę wyjedziesz.

Szczerze to fakt, faktem na terenach kotliny Kłodzkiej jest naprawdę sporo podobnych opuszczonych miejsc, no ale niestety trzeba wiedzieć jak do nich dojechać, a i pamiętać nazwy wiosek itd. A z tym właśnie to u mnie cienko :zly:

Słyszałam też kiedyś i widziałam zdjęcia na necie, że w kierunku Stronia Śląskiego- 35 km od Kłodzka gdzieś jest nawiedzony opustoszały szpital bodajże psychiatryczny, ale dojechać tam jest naprawdę ponoć ciężko, albowiem szpital znajduje się w lesie i jest bardzo łatwo go przeoczyć.
Pracowała ze mną kiedyś pewna dziewczyna , która to ze swoją ekipą tam się wybrała, ale niestety nie udało im się znaleźć owego miejsca i zawrócili.

W samym Kłodzku ponoć też jest gdzieś nawiedzony dom, ale gdzie to za cholerę nie wiem, tak samo jak wieża czarownic w okolicy dawnej północnej bramy Kłodzka, a i bym zapomniała oczywiście nasz tajemniczy lasek w okolicy ulicy Żeromskiego, Spooky kiedyś opowiadałam Ci o nim, plus ulica Kościelna, która jest cała wybudowana na cmentarzu, można o tym poczytać w historii Kłodzka.
Nawet niektóre płyty chodnikowe pochodzą z nagrobków, które zachowały się do dziś.
Niektórzy mieszkańcy jak i księża parafii znajdującego się tam kościoła twierdzą iż na osiedlu działy się różne przedziwne rzeczy, choć ja osobiście to naprawdę o różnych godzinach tam chodziłam, ponieważ na osiedlu mieszka moja znajoma i nigdy nie natrafiłam na nic nadzwyczajnego...

Na obrzeżach Kłodzka jeszcze jeśli chodzi o tego typu miejsca to Morzyszów- zrujnowany cmentarz w lesie, oraz dawne bunkry, Bardo- Kamienny krąg, o którym kiedyś pisałam na forum, Laski- nawiedzona kapliczka z czternastego wieku, w której osobiście byłam.
Jak jeszcze mi się coś przypomni to napiszę w temacie.

Ale wiecie co jest najgorsze, przecież ja o tylu nawiedzonych, opuszczonych ciekawych miejscach kiedyś słyszałam, tyle niegdyś z wujkiem jeździłam i za nic nie pamiętam co gdzie jest...Chyba się starzeje :(
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Życie po śmierci”