Sposoby na pecha, uroki, klątwy.

Magia to praktyki wpływania na ludzi, przedmioty, zdarzenia czy zjawiska fizyczne za pomocą środków mistycznych i paranormalnych, a więc zasadniczo nie poddających się weryfikacji za pomocą metody naukowej, kolidujących z podejściem racjonalistycznym.
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4860
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Lokalizacja: Katowice
Imię i nazwisko: Marek Sęk
Komentarze: 946

Sposoby na pecha, uroki, klątwy.

Post autor: Ivellios »

Znajdziesz tutaj kilka sposobów na pecha , uroki i klątwy. Jeśli nie wiesz jak sobie poradzić to, te informacje pomogą Ci to zmienić….

Uwolnij się od pecha
Nawet najwięksi racjonaliści przeżywają moment zwątpienia i mocno chwieje się w posadach ich zdrowy rozsądek, kiedy zdarzy im się rozbić lustro. Podświadomość szepcze bowiem natrętnie: to pech, nieszczęście, zobaczysz - nie powiedzie ci się. Magowie twierdzą, że jest na to niezawodny sposób. Uspokaja on zarówno podświadomość, jak i odwraca od pechowca czające się tuż, tuż nieszczęście.
Na białą czystą kartkę należy zebrać starannie wszystkie kawałki i kawałeczki, a nawet drobniutkie odpryski lustra (to ważne!). Potem trzeba zapalić świecę, najlepiej woskową, i kadzidło. Teraz przez chwilę potrzymaj w dymie kadzidełka każdy kawałek rozbitego lustra. Jeżeli zaś rozbiło się na maleńkie drobinki, wówczas trzeba zapalić trzy kadzidła i po zgaszeniu ich (kiedy zacznie snuć się dym) - starannie okadzać nimi całą powierzchnię, na której leżą okruchy rozbitego lustra. Po tej operacji magicznej trzeba każdy kawałeczek
pomalować na czarno, aby już nie mógł odbić żadnego obrazu, a potem wrzucać do bieżącej wody (rzeczki, strumyka) po jednym kawałku każdego dnia. Gdy zaś lustro rozbije się na zbyt małe drobiny, by je wziąć do ręki, wtedy kartkę, na którą
zostały one zebrane, maluje się czarną farbą czy lakierem w sprayu, bardzo dokładnie, tak by żaden okruch nie dawał refleksów świetlnych. Następnie zaś drze się tę kartkę z rozbitymi fragmentami zwierciadła na kawałeczki i codziennie jeden wrzuca się do bieżącej wody. Z braku rzeczki czy strumyka można te kawałeczki papieru z okruchami lustra zapakować w
czarny papier lub czarne płótno (oczywiście każdy osobno! To ważne!) i zakopać je bardzo głęboko w ziemi. Jeżeli ta operacja wydaje Ci się zbyt skomplikowana - nic na to nie poradzę. Jednak każdy powinien pamiętać, że: NIE WOLNO wrzucać zebranych razem kawałków rozbitego lustra od razu do śmieci. Powinny być oddzielone od siebie, każdy należy zapakować oddzielnie, tak by nie znajdowały się razem i nie odbiły - w zdeformowanym kształcie - twarzy, która się nad nimi pochyli. Nie ukrywam, iż to sposób dla cierpliwych lub tych, którzy chcą się cierpliwości nauczyć.
Natomiast osobom w gorącej wodzie kąpanym radzę drobiny stłuczonego lustra - zamiast przeliczać je, by się dowiedzieć, ile lat nieszczęścia Was czeka - polać właśnie gorącą wodą. Para zasłoni to, co mogłoby Was przerazić. Potem szybko trzeba okruchy lustra zebrać do czarnej, plastikowej torby na śmiecie, a na wierzch wsypać garść cukru, garść soli i garść maku, jeśli ktoś ma go w domu. Jeśli nie - z powodzeniem zastąpi go garść okruszków chleba lub jakakolwiek kasza. Sypiąc sól, cukier i okruszki trzeba szeptać następujące słowa: "Słodzę cię, solę cię, karmię cię - jesteś syty i syty wyruszasz z tego domu w drogę. Amen." (Oczywiście myślicie o przysłowiowym pechu, ale nie wypowiadacie jego imienia). Teraz trzeba jak najszybciej worek wynieść z domu.
Wyrzuć głodne duchy i zamknij pecha w butelce
Tak samo wyprawia się z domu rozmaite nieszczęścia, niepowodzenia i tzw. głodne duchy, sypiąc im cukier, sól czy kaszę na tackę i wychodząc z nią poza próg domu. Oczywiście - jak radzą starzy magowie - najlepiej czynić to w piątek o północy i rozsypać taką "karmę" na rozstajnych drogach, a w warunkach miejskich na skrzyżowaniu ulic. (Byle dyskretnie, aby
nikt Was nie posądził o zaśmiecanie.)
Pecha można także zamknąć w butelce, do której wcześniej wlało się odrobinę płynnego
miodu. Należy to zrobić również o zmierzchu albo o północy. Na czystej serwecie postaw butelkę i gestem, jakbyś wsypywał do niej szczyptę jakiegoś proszku, trzy razy "wpuść" swojego pecha. Potem zakręć lub korkuj butelkę, następnie korek
zalakuj lub zalej woskiem, aby mieć pewność, że butelka została szczelnie zamknięta. Przy najbliższej sposobności wrzuć butelkę do "płynącej wody", ze słowami: "Płyń, płyń, aż się rozpłyniesz i nikomu więcej nie będziesz przeszkadzał". Taki rytuał pomaga podświadomości oczyścić się i rozpocząć nowe, wolne od pecha życie. Złe życzenie jak bumerang wróci do nadawcy Nie rzucajcie klątw! Powiedzenie, "co siejesz, to zbierzesz" nie jest jedynie przysłowiem. To jedno z najstarszych praw uniwersalnych, którego każdy z nas powinien być świadomy. To z powodu nawet lekkomyślnych złorzeczeń wiele osób cierpi niepotrzebnie; i to zarówno ci, którzy je wypowiedzieli, jak i ci, do których one dotarły. A co dopiero mówić o świadomie rzucanych klątwach i praktykach? Wierzę, że Czytelnicy "Szkoły Czarownic" są na tyle świadomi działania energii, iż nie będą "się bawić" w złorzeczenia, klątwy, rzucanie uroków czy szkodzenie innym w jakikolwiek inny sposób. To wyklucza wszelki rozwój i postęp na ścieżce duchowej, spycha duszę w dół, do poziomów astralnych, gdzie błąkają się głodne duchy i larwy astralne. Wiele listów z błaganiem o pomoc i ratunek przed klątwami świadczy, że pewne praktyki czarnej magii są w naszym kraju uprawiane, dlatego podaję sposoby ochrony, bo przed złem trzeba się umieć zabezpieczać. Wprawdzie podobno najlepszą ochroną jest czyste serce i modlitwa, lecz zaatakowani złymi energiami nie bardzo chcą w to uwierzyć i domagają się czegoś, co przemówi do ich podświadomości bądź stworzy wibracyjną barierę ochronną, jak np. fale kształtu wypromieniowane przez jakiś przedmiot (krzyż, medalion, pentagram, pierścień, itp.). Podobną ochronę zapewni także zabezpieczenie mentalne, tyle że trzeba w to uwierzyć bez reszty. Wówczas zacznie działać i odsyłać wszelkie paskudne myśli, złorzeczenia, pomówienia, klątwy, uroki czy szkodliwe rytuały do adresata.
Zapomnij o zemście
Przestrzegam: wypuszczona w eter złe myśli, życzenia, itp. wcześniej czy później wrócą do nadawcy i boleśnie go ugodzą. Takie jest prawo energii. Dlatego nie wymierzajcie swoiście pojętej sprawiedliwości i nie życzcie bliźniemu, co Wam niemiłe, nawet jeżeli wyrządził Wam krzywdę, zranił dotkliwie, oczernił. Co najwyżej odetnijcie się od niego energetycznie. Pomoże Wam w tym płonąca świeca i karteczka z napisem: "spalam wszelkie więzi łączące mnie z tą a tą osobą. Niech każde z nas idzie własną drogą. Amen."
Nawet jeżeli będą do Was wracać echa pragnienia zemsty, powiedzcie sobie w myślach "spalam, spalam, spalam myśl o zemście, rewanżu," itp. Gdy trudno Wam będzie wymazać z pamięci poczucie krzywdy, żalu, bólu, spalajcie karteczkę z napisem przez 7 lub 9 dni. A po
tym czasie zróbcie rytuał wybaczenia.
Ja też nie żyję w chatce pośród lasu. Mnie również dotykają ludzkie języki, oszczerstwa,
intrygi, najczęściej zresztą aranżowane przez tych, którym pomagałam, podawałam rękę, wyciągałam z dołka. Ale nie siadam i nie miotam złych życzeń, tylko - choć to piekielnie trudne - staram się wykrzesać z siebie iskrę współczucia, a potem wybaczam i odcinam się energetycznie od takich osób. Zapewniam, że to najlepszy, najskuteczniejszy i najbezpieczniejszy sposób!
Czyste sumienie zaporą dla złych energii
Nikt z nas nie żyje na bezludnej wyspie czy w miejscu, gdzie nie docierają rozmaite energie, zarówno dobre jak i złe. Nieustannie jesteśmy narażeni na wpływy, emocje, a nawet cudze ataki psychiczne. Musimy się więc nauczyć, jak się przed nimi bronić. Atak na nas nie musi od razu oznaczać rzucanych zaklęć - może być nim nawet czyjaś natrętna prośba, sprzeczna z naszymi przekonaniami. Na przykład: przyjaciel przez kilka dni zamęcza Cię telefonami, żebyś skłamał w sądzie na jego korzyść. Ty się psychicznie miotasz
- z jednej strony chciałbyś mu pomóc, z drugiej zaś sumienie mówi Ci, że to nieetyczny uczynek. Tymczasem przyjaciel w dzień i w nocy, tuż przed zaśnięciem myśli o tym, jakich argumentów użyć, by Cię przekonać. Te myśli docierają do Ciebie, oplatają Cię jak lepką
pajęczyną, duszą... Albo taka sytuacja: Ty dostajesz podwyżkę, a Twój sąsiad zza biurka obok nie - wyobraź sobie, co on o Tobie myśli i jakie życzenia Ci posyła. I nie ma znaczenia, że Ty zasłużyłeś na
tę podwyżkę, a on nie. W jego mniemaniu jesteście równie warci, więc jego spotkała
krzywda. Złorzeczy Ci zatem w myślach, przemyśliwuje jak Ci dopiec i wysyła fale
negatywnych wibracji - myśląc o Tobie i wyobrażając sobie Ciebie. Oczywiście - w czasie pracy udaje, że nic się nie stało, że jest jak dawniej, ale Ty czujesz się nieswojo. Zaczyna Cię pobolewać głowa, serce lub żołądek - ot tak, nie wiadomo dlaczego. To złe myśli sąsiada
przebiły się przez Twoją aurę i zaatakowały w najsłabszym punkcie.
Wybacz sobie swoje grzechy
Jeżeli "zwykłe" myśli mogą narobić takiej szkody, cóż dopiero potrafią zrobić przekleństwa, uroki, klątwy czy złe magiczne praktyki skierowane przeciw danej osobie. Zaporą może być tylko silna i czysta aura. Dlatego należy ją oczyszczać i chronić. Sam też zresztą możesz zanieczyszczać swoją aurę. Każdy z nas skrywa w zakamarkach duszy jakieś tajemnice, wątpliwości, a czasem negatywne uczucia, takie jak zazdrość czy zawiść. Trzeba je wydobyć na wierzch, czyli powiedzieć sobie, że owszem, jak każdy
człowiek miewasz swoje słabości, potrafisz też zrobić komuś małe czy większe świństwo.
Przemyśl to, zastanów się, w jaki sposób naprawić błąd i wybacz sobie - postanawiając, iż postarasz się na przyszłość postępować inaczej. Taka skrucha i wybaczenie oczyści Twoje
sumienie, a tym samym i barwy twojej aury staną się jaśniejsze.
Kosmiczne Kolory i oczyszczający prysznic
Możesz także poprosić swoich Przewodników Duchowych czy Anioła Stróża o prowadzenie
oraz pomoc w ochronie Twojej aury. Mistycy oraz ludzie kroczący ścieżką duchową
zaczynają od tego każdy swój dzień. Wiedzą bowiem, że aura, nad którą roztaczają pieczę duchy opiekuńcze, jest wtedy silniejsza. Dodatkowo wzmacnia ją medytacja i myślenie o niewyczerpanych zasobach Kosmicznych Kolorów. Można też powtarzać następującą afirmację: "Poprzez Białą Światłość Ducha wzywam ukryte w jego naturze moce, aby napełniły moją aurę światłem, zdrowiem i siłą oraz usunęły wszelkie zanieczyszczenia. Czuję, jak otaczają mnie Kosmiczne Promienie w kolorach tęczy."Następnie wyobrażaj sobie, jak z ogromnej kuli białego światła unoszącej się na Twoją głową wyłaniają się kolorowe promienie i przenikają Twoją aurę oraz wnikają w głąb Twojego ciała fizycznego. Aby wzmocnić tę wizualizację, możesz narysować tęczowy krąg czy siedem
tęczowych promieni i patrzeć na nie podczas medytacji. Bardziej doświadczonym i zaawansowanym w pracy z czakramami i aurą wystarczy wyobrażanie sobie strumienia białego oczyszczającego światła, którym należy niczym prysznicem oczyścić się od czubka głowy aż po stopy. Powinni to także praktykować wszyscy uzdrawiacze, terapeuci, lekarze i osoby pracujące z chorymi. Także po wielkich imprezach, spotkaniach, itp. taki zabieg jest wręcz konieczny. Systematyczne oczyszczanie aury i wzmacnianie jej poprzez nasycanie kolorami, medytację,wizualizację i poproszenie o opiekę nad nią Duchowych Przewodników sprawi, że będzie świetlista, zwarta i na tyle mocna, iż bez trudu będą się od niej odbijać wszelkie ataki psychiczne i energetyczne zarówno zamierzone, jak i przypadkowe.
Przekraczanie wody, czyli sposób na uroki i przekleństwa
Jednym ze starych, prasłowiańskich jeszcze sposobów oczyszczania z uroków, przestrachów itp. było tzw. przekraczanie wody. Z biegiem wieków przybrało ono różne formy, np. przeprowadzania przez mosty, przepływania łódką w poprzek rzeki, polewania wodą nad brzegiem rzeki czy strumienia (musiała to być zawsze płynąca woda, a nie stojąca). Matka, która nie mogła uciszyć płaczącego nieustannie niemowlęcia albo wyleczyć go z
chorób spowodowanych - zdaniem "wiedzących" - strachem czy urokiem, powinna była przekroczyć z dzieckiem na ręku siedem mostów (lub dziewięć), a potem wrócić do domu
okrężną drogą. Na każdym moście musiała wrzucić do rzeki kawałek szmatki, którą
obmywało się głowę chorego czy wylęknionego dziecka, mówiąc: "topimy uroki, przestrachy, choroby, niech wpadną i spoczną głęboko na dnie wody".
W niektórych rejonach kraju obmywano tylko czoło dziecka gałgankiem lub zwitkiem
lnianych pakuł. Pomiędzy jednym a drugim mostem należało się modlić i prosić świętych
oraz anioła o uwolnienie dziecka od tego, co się do niego przyczepiło.
Most do zdrowia
Podobnie postępowano z dorosłymi. Wówczas dwie osoby powinny prowadzić chorego, opętanego czy przeklętego, a po przekroczeniu ostatniego mostu klękano nad brzegiem rzeki i polewano mu wodą głowę. W zimie czerpano wodę dzbanem i rytuał polewania odprawiano dopiero w mieszkaniu, pilnie przy tym bacząc, by zużyta woda została wylana do zbiornika domowych nieczystości, a nie, broń Boże, na podwórko, po którym stąpali domownicy i
domowe zwierzęta. Współczesne znachorki, zamawiaczki stosują rytuał przekraczania mostów także w przypadku psychoz, depresji czy silnych nerwic. Twierdzą, że ów magiczny zabieg jest najskuteczniejszy podczas ubywającego Księżyca. Z rytualnym oczyszczeniem wodą związane są także kąpiele w poświęconych podczas świąt
Bożego Ciała i Matki Boskiej Zielnej kwiatach i ziołach, kąpiele w soli i magiczne polewania - ten rytuał powinny jednak wykonywać osoby dobrze wtajemniczone i znające anatomię człowieka. Kąpiel w soli i chłodny prysznic można natomiast polecić i dorosłym, i dzieciom. Ezoterycy uważają, że rozpraszają one negatywną energię skupioną wokół ciała i pomagają
odklejać od człowieka różne astralne pasożyty. Działają także uspokajająco.
Brzozowa magia
Używanie brzozowej miotełki do oczyszczania z uroków, chorób, złej energii jest prastarym, słowiańskim zwyczajem. Miotełkę najlepiej jest sporządzić w maju. Wtedy ostrożnie ścięte dolne gałązki brzozy (wcześniej należy poprosić o nie drzewo, a po ścięciu gałązek podziękować mu), splecione w kształt niedużej miotełki wiesza się ściętymi końcami ku górze. Taką miotełkę wykorzystuje się także w rytuale przelewania wosku, jajka, cyny. Można również bezpośrednio oczyścić nią osobę, która o to poprosi. Do oczyszczania aury można także użyć pojedynczych gałązek brzozowych. Wówczas należy nimi zakreślać wokół sylwetki kształty "jaja" - od czubka głowy do stóp - z przodu, z tyłu i po
obu bokach. Jeżeli gałązka zatrzyma się przy pewnych partiach ciała dłużej, może to znaczyć, że w tym miejscu znajdują się energetyczne zaburzenia, schorzenia lub ktoś bawiący się czarną magią wbijał w kukiełkę tej osoby szpilki. Trzeba się w takim miejscu zatrzymać i kilkakrotnie "sczesywać" gałązką powietrze wokół sylwetki, aż opór zniknie.
Przypominam, by korzystać także z zebranych w maju liści brzozy. Można je wysuszyć i zrobić z nich poduszkę, skarpetki (na bolące nogi), a także włożyć do schowka na pościel. Brzozowa poduszka "wyciąga" z ciała choroby i "ceruje" zaburzenia energetyczne w ciałach
subtelnych. Podobnie dobroczynnie działają gałązki brzozy ustawione w wazonie obok łóżka, miejsca do relaksu i pracy.
Jeśli w domu zagości choroba, to warto dodatkowo położyć pod prześcieradło - wzdłuż miejsca, gdzie zazwyczaj znajduje się nasz kręgosłup - jak najcieńsze brzozowe witki, a w przypadku uporczywych bólów głowy, włożyć je pod poduszkę. Dzieci cierpiące na moczenie nocne powinny mieć materac wymoszczony brzozowymi listkami lub witkami - wówczas ta dolegliwość, podobnie jak koszmary senne, szybko minie. Z gałązek brzozy warto też upleść krzyż i powiesić go nad wejściem do domu, mieszkania czy bezpośrednio nad łóżkiem. Będzie on strzegł i oddalał wszelkie negatywne energie.
Jak zwalczać uroki
Wielu moich Czytelników pyta w listach, czym naprawdę są uroki. "Czy to, co mi się
przydarza staje się za sprawą rzuconych uroków, złych życzeń czy jakichś innych działań magicznych?" piszą przestraszeni. I zadają jedno pytanie - jak sobie z tym radzić... Można najprościej powiedzieć, że urok lub czar to mentalne albo rytualne oddziaływanie na kogoś bez jego wiedzy. Aby urok mógł być "zadany", między nadawcą a odbiorcą musi istnieć jakaś magnetyczna więź. Gdy osoby się nie znają i zły mag działa na czyjeś zlecenie,
wówczas zawsze domaga się fotografii, jakiejś części garderoby lub kawałka paznokcia, kropli krwi czy kilku włosów. Te rzeczy są bowiem magnetycznym pomostem między nim a ofiarą. Podobnie jak urok będą działały czyjeś złe myśli, żale, pretensje noszone w sercu i głęboko
przeżywane. Dlatego, jeżeli się źle czujesz, masz wrażenie, że ktoś negatywnie o Tobie myśli lub ni stąd ni zowąd brak Ci sił, cierpisz na bezsenność, bez powodu zaczyna Ci się wszystko "sypać" - zastanów się, czy ktoś Ci źle nie życzy. Może świadomie bądź nieświadomie wyrządziłeś komuś krzywdę? Może czyjś mężczyzna (kobieta) zafascynował się Tobą i jego
partner/ka życzy Ci wszystkiego najgorszego?
Zrób uczciwą listę wrogów
Wypisz wszystkich, których mogłeś kiedykolwiek skrzywdzić lub którzy Cię nie lubią. Pomyśl o nich ze współczuciem i jeśli jesteś osobą wierzącą, pomódl się za nich. To najlepsza ochrona i obrona przed wszelkimi urokami i złorzeczeniami. Tak twierdzą magowie ze wszystkich kontynentów. Modlitwa musi być jednak szczera. Wybaczasz, darujesz, polecasz
takiego delikwenta Boskiej Opiece i zapominasz. To, co on z tym fantem zrobi, już Cię nie powinno obchodzić. Jeżeli dalej będzie próbował Ci szkodzić, to wysłane przez niego życzenia czy wykreowane w czasie rytuału twory astralne, które miały Tobie obrzydzić życie, uderzą w niego.
Spokój wewnątrz ostrokołu
Kto nie jest przekonany, iż modlitwa ma potężną moc, powinien - gdy czuje się zaatakowany lub "zauroczony" - obłożyć miejsce do spania, pracy czy wypoczynku ostro zakończonymi
metalowymi przedmiotami (nożyczki, noże, gwoździe, szpady...). Ostre końce muszą być zwrócone na zewnątrz. Można także umieścić takie przedmioty na parapecie okna, przy framugach drzwi wejściowych. Niektórzy wtajemniczeni radzą wręcz ułożenie korony z ostrzy dookoła czoła i wyklejenie wezgłowia łóżka imieniem Jezusa Chrystusa. Dobre efekty daje także prysznic mentalny i rzeczywisty. Mentalny prysznic polega na wyobrażeniu sobie, że z nieba spływa na Twoją głowę kaskada świateł w kolorach tęczy i oczyszcza Cię od góry do dołu. Możesz również wyobrazić sobie potężny wodospad, który aż
do szpiku kości obmywa Cię ze wszelkich paskudztw: astralnych, mentalnych, zadanych, wysłanych czy nawet takich, które się do Ciebie przyplątały przypadkowo.
Podobne działanie ma zwykły wodny prysznic w domowej łazience. Silny strumień wody puść na czubek głowy i jednocześnie wyobrażaj sobie, jak wszystkie uroki, złe życzenia, działania spływają wraz ze strugami wody i oddalają się bezpowrotnie od Ciebie.
Wymieć wszystko, co złe
Można też poprosić życzliwą osobę, by zdjęła z Ciebie uroki brzozową lub jałowcową
miotełką. Wystarczy złączyć z sobą kilka gałązek (co najmniej 3) i przesuwać nimi w
powietrzu wzdłuż ciała - od czubka głowy aż do stóp - mówiąc: "Ściągam uroki, niech się
rozprawią z nimi Boże Wyroki", "Ściągam złe oko, przez wolę Proroków, ściągam złe
życzenie, przez Matki Boskiej Tchnienie". Po wypowiedzeniu tych słów należy dmuchnąć trzy razy nad głową osoby poszkodowanej, a owe miotełki spalić do cna i popiół rozsypać na rozstajnych drogach (w mieście na skrzyżowaniu ulic).
Po takiej ceremonii należy w mieszkaniu przez trzy wieczory palić mirrę albo kadzidełko sandałowe, a wówczas wszelkie złe wibracje zostaną przetransformowane, a negatywne energie się oddalą.
Najlepszą ochroną jest czyste serce i przyjazne światu myśli
Sposoby na klątwy i uroki
Starzy ezoterycy powiadają, że najlepszą ochroną i obroną przed wszelkimi negatywnymi działaniami, złymi życzeniami, klątwami, czarną magią itp. - jest czyste serce i zawierzenie swoim opiekunom duchowym... Kto z nas jednak, w tak zwariowanych czasach, ma krystalicznie czyste serce? Kto, kiedy go uderzą, nadstawia drugi policzek lub śle wiązkę promiennej miłości? Najczęściej, jeśli nie
złorzeczymy, to zżera nas ból, złość, gorycz lub wściekłość. A te uczucia rozbijają nas jeszcze bardziej i tworzą tzw. dziury w otaczających nas ciałach subtelnych. Właśnie przez owe dziury dosięgają nas cudze złe myśli, złe życzenia i złe działania.
Aby wyrządzić drugiej osobie krzywdę, niekoniecznie trzeba rzucać na nią klątwę.
Wystarczy, że będzie się jej w myślach intensywnie źle życzyło: "a bodaj cię to, a bodaj tamto..." Wiązki złych myśli dotrą do ich adresata, który znienacka zacznie się psychicznie coraz gorzej czuć. Być może nawet zacznie szwankować jego fizyczne zdrowie - najnowsze badania naukowe potwierdziły wpływ złego samopoczucia na stan zdrowia. Nie jest więc to już wymysł chorej wyobraźni czy zabobonne myślenie.
Myśl ludzka może zdziałać wiele, zwłaszcza myśl zwielokrotniona. Podobnie potężną
sprawczą moc ma zbiorowa, pełna ufności modlitwa, a także wspólnie wysyłane zbiorowe życzenia kilku osób.
Tyle że - jak powtarzałam to wielokrotnie - zło uczynione drugiej osobie wcześniej czy
później wraca do nadawcy niczym bumerang. Podobnie zresztą dobro... Takie jest prastare prawo przyczyny i skutku.
Jeżeli więc zapragniemy wysłać komuś złe życzenia czy źle o nim pomyśleć - zgaśmy takie myśli w zarodku, zastąpmy innymi, lepszymi, które uratują nas samych przed zniszczeniem naszego eterycznego płaszcza ochronnego czyli aury.
Twoja tarcza ochronna
Aby nie dosięgały nas ataki z zewnątrz, trzeba dbać o wewnętrzną harmonię, o równowagę ciała, ducha i umysłu. Osiąga się to poprzez medytację, modlitwę, relaksację czy wzbudzanie w sobie przyjaznego nastawienia do bliźnich i otoczenia. Nawet największe wzburzenie mija, kiedy człowiek przypomni sobie jakąś miłą chwilę, sytuację, przyjemne miejsce czy
przyjazną osobę. Dlatego w momentach wzburzenia czy gniewu trzeba przenieść się myślami nad wodę, do lasu czy w góry - tam, gdzie czuliśmy się bezpieczni i spokojni. Potem, po wyciszeniu się, trzeba spokojnie przeanalizować swoje reakcje, wrażenia i emocje. Niekiedy Czytelnicy w swoich listach piszą, że ktoś się nimi bawi bądź ktoś ich przeklął, gdyż w życiu im się nie wiedzie, mają pecha, nic im się nie układa... Rzeczywiście, czasem mają rację.
Częściej jednak to my sami kodujemy w naszej podświadomości takie negatywne wzorce. Nie wierzymy w siebie, wydaje się nam, że nie zasługujemy na dobry los, udane dzieci, wspaniałego męża...
Nieustannie powtarzana z wiarą myśl ma moc kształtowania rzeczywistości. Wystarczy więc przepracować stare wzorce, zmienić stare przyzwyczajenie i przekonać swoją
podświadomość, że zasługujemy na radość i szczęście, a życie na pewno się odmieni.
Wielu Czytelników, którzy w to uwierzyli, zmieniło swoje życie, zapomniało o pechu i
nieszczęściach. Zdarza się jednak, że musimy przebywać wśród nieżyczliwych bądź wręcz wrogo nastawionych do nas ludzi. Co wówczas robić? Jak się chronić i bronić przed ich mentalnymi
atakami?
Kokon słonecznego światła
Najlepiej zaraz rano, po wyjściu z łóżka i po porannej toalecie stanąć w otwartym oknie,
twarzą do słońca i wdychając jego różowozłote promienie wyobrażać sobie, że wypełniają one całe nasze wnętrze, a potem przez czubek głowy wydostają się na zewnątrz niczym pióropusz i miękko spływają w dół, otaczając całą sylwetkę niby kokon larwę jedwabnika. Wyobrażajmy sobie, że ten kokon jest z każdym naszym wdechem grubszy i otula nas szczelnie niczym poduszka powietrzna. Kodujemy w myślach informację, że przez tę
ochronną warstwę nie przebije się żadna zła myśl, złe życzenie czy jakikolwiek atak
mentalny. Aby nie stracić kontaktu z naszą Nadświadomością, zostawiamy u góry "komin", przez który przedostają się tylko wibracje miłości i radości - tam i z powrotem. Można także otoczyć się tzw. magicznym jajem, o którym wielokrotnie pisałam w Szkole Czarownic. Można też osłonić się mentalnie lustrami zwróconymi na zewnątrz, które będą odbijać wszystkie negatywne energie...
Ziołowe i kamienne remedia
Również zioła i minerały doskonale chronią, wyrównują i cerują naszą aurę. W tym celu
trzeba je nosić bezpośrednio na ciele: zioła w woreczkach z jedwabiu lub bawełny, kamienie jako wisiorki, bransoletki, pierścionki. Z ziół polecam werbenę, szałwię, liść laurowy, bylicę oraz siódmaczek leśny (Trientalis europea). Dawni Słowianie wierzyli, że ta roślina ma magiczną moc odwracania uroków i klątw. Trzeba tylko znać osobę, która rzuciła przekleństwo, rzucić jej pod nogi siedem kawałków tej rośliny i trzy razy splunąć za siebie, a wszystko minie... Jeśli sprawca naszych nieszczęść nie żyje, należy to zrobić na jego grobie lub na fotografii, a potem dać za niego na mszę. Minerały noszone na ciele sprawiają, że aura - nawet podziurawiona - wypełnia się i zabliźnia, więc żadne zło nie ma do nas dostępu. Taką moc mają: turkus, turkmenit, czarny lub dymny kwarc, malachit, czerwony koral i wszelkie kamienie, z którymi jesteśmy
emocjonalnie związani, które nas przyciągają ku sobie i proszą, by je nosić.
Przed złymi myślami i klątwami zabezpieczają również krzyże, szkaplerze, a także rozmaite amulety, z których najsilniejsze działanie ma tzw. pierścień atlantów. Może być on noszony również jako wisiorek, gdyż chroni nas promieniowanie wyrytych na nim figur
geometrycznych.


Wszystko pochodzi z "Szkoła Czarownic"
Ostatnio zmieniony 2007-08-02, 23:47 przez Ivellios, łącznie zmieniany 1 raz.
illuminated
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 2
Rejestracja: 2013-01-26, 19:38

Re: Sposoby na pecha, uroki, klątwy.

Post autor: illuminated »

świetny artykuł choć ja mam troszkę odmienne zdanie
siedzę już w temacie spory kawał czasu przejrzałem sporo materiału na ten temat ,
i wszystkie te klątwy ,przekleństwa ,uroki ,noszenie medalionów ochronnych.
grzebanie w książkach okultystycznych ,
zawsze kończą się wizytą u egzorcysty .

poniższy Text opracowałem na podstawie modlitw i zaklęć z materiałów spisanych poniżej .


Zdejmowanie klątw i uroków Alla Alicja Chrzanowska
Zdejmowanie klątw i uroków - Mirosław Winczewski
magia ochronna w praktyce ,rytuały ,zaklęcia ,techniki ,Ellen Dugan
Zdejmowanie klątw i uroków. Oczyszczanie Aury. Uzdrawianie

i książki o tematyce
Obrona przed klątwą - Wróżby i rytuały
Klątwy i uroki, Tarot, rzucanie klątw i uroków,
JAK ODCZYNIĆ UROK i tym podobne .
zdjęcie przekleństwa pokoleniowego
zdjęcie klątwy rzuconej przez kogoś zdjęcie uroków .

poniższy Text jest zbiorem najważniejszych ,i najistotniejszych myśli zawartych w powyższych materiałach.
i jest częściowym wyjaśnieniem ,praw obejmujących prawo klątwy i przekleństwa.


na początku zanim zaczniemy ,ściągać jakąkolwiek klątwę lub przekleństwo ,
należało by odnaleźć jej przyczynę i dowiedzieć się kto jest odpowiedzialny za przekleństwo .
ponieważ za przekleństwo ,urok ,zło lub niepowodzenie możemy sami być odpowiedzialni za rzucenie na siebie klątwy.

na początek powinniśmy sobie przypomnieć czy przekleństwo idzie za nami od urodzenia czyli najmłodszych lat.
jeśli tak jest to jest to klątwa pokoleniowa z ojca na syna itd;z dziadka na ojca.

przypomnieć sobie na przykład; czy powodziło się nam do pewnego momentu ,i nagle nie wiadomo skąd zostaliśmy zakatowani ,masą nieszczęść.

jeśli powodziło nam się w życiu na przykład do 18 lub 30 roku życia i nagle uderzyło w nas zło i nieszczęścia .
oznacza to że przekleństwo nie zostało odziedziczone jako spadek .i albo ktoś rzucił klątwę na nas,
albo sami na siebie ją rzuciliśmy.nieświadomie lub świadomie.

przykładem klątwy rzuconej na siebie w nieświadomy sposób mogą być tu twoje własne słowa.
wystarczy wypowiedzieć ,NIE POTRZEBUJE NICZYJEJ ŁASKI :niczyjej oznacza też boskiej łaski.
jest to jedno z najlepszych dzieł szatana [ samo przekleństwo] .
tymi słowami odrzucasz protekcję samego Boga .
skazując się na przekleństwo.

innym doskonałym przykładem będzie Bałwochwalstwo ,dobry sposób na odtrącenie Boga.

no i pozostaje nam klątwa lub przekleństwo rzucone przez kogoś .

najlepszą ochroną ,i sposobem pozbycia uroków i przekleństw rzuconych ,przez kogoś .jest modlitwa.

tak twierdzą magowie z wszystkich kontynentów ,nie ma lepszej ochrony jak modlitwa .
co należy zrobić ,trzeba spisać lub przypomnieć sobie wszystkich ludzi którym wyrządziłeś krzywdę ,
ponieważ to właśnie oni mogą szukać odwetu za zło wyrządzone przez ciebie ,
czasami to może być nawet jakiś chłopak któremu odbiłeś dziewczynę ,nie koniecznie musi być to jakiś.
wybryk który niszczy komuś życie .może czasem to być nic nieznaczący dla ciebie psikus.

więc należy sobie ich przypomnieć ,i pomyśleć o nich ze współczuciem ,szczerze wybaczyć ,podarować sobie konflikt z nimi.
pomodlić się za nich i podarować ich opiece boskiej .jest to najpotężniejsza forma ochrony .
inaczej nazywana bezinteresowną pomocą .lub nadstawieniem drugiego policzka.jeśli to zrobisz,
a jakiś z tych ludzi będzie cię wyzywał ,zło życzył ,spróbuje cię przekląć .spróbuje ci zaszkodzić .
lub będzie za sprawą czarów chciał rzucić na ciebie urok lub przekleństwo .nic ci się nie stanie ,
A CAŁA ZŁA MOC UDERZY W NIEGO .Z PODWÓJNĄ SIŁĄ.

jeśli pech cię prześladuje od najmłodszych lat ,oznacza to że odziedziczyłeś w spadku przekleństwo.
i winą za twoje prześladowania ,są twoi przodkowie ,


przejrzałem sporo książek okultystycznych ,i masę czarów poprzez które można rzucić klątwę lub urok.
i przeczytałem sporo modlitw które odciągają ,przerywają ,i zmazują klątwy [przekleństwa]
połączyłem wszystkie w jedną ,i na podstawie tajemnic prawa stworzyłem , jedną wypowiadaną w formie prośby do Boga ,


==============
zdejmowanie tylko z siebie przekleństwa pokoleniowego.
lub ściągnięcie z siebie przekleństwa wiecznego .

zgodnie z prawem dziedziczenia przekleństwa.jako spadek pokoleniowy po rodzicach i dziadkach.
spadek ten nie jest przymusowy ,i można się go wyrzec.
WYRZEKAJĄC SIĘ RODZICÓW BIOLOGICZNYCH.

podstawą do wyrzeczenia się ich jest zrozumienie wypowiadanych słów.
po wyrzeczeniu zgodnie z prawem znika całe pokrewieństwo,przekleństwo,grzech i winy przodków.
dosłownie cały syf odziedziczony przez prawo dziedziczenia przekleństw w spadku.

BARDZO WAŻNE -żeby się ich wyrzec musisz mieć [realny prawdziwy powód zagrażający twojemu życiu,zdrowiu lub szczęściu rodzinnemu }
wyrzeczenie może nastąpić jeśli twoi rodzice to; Bałwochwalcy,kłamcy ,grzesznicy ,pijacy ,narkomani,złodzieje,magicy,tarociści,itd;
jednym słowem głupcy odurzeni ciemnotą.

i pod warunkiem że ci się to nie podoba ,i nie zamierzasz żyć tak jak oni .jeśli tak jest to POKOLENIÓWKA jest dla ciebie.

wszystkie słowa musisz wypowiedzieć ze zrozumieniem ich czynów i pod warunkiem że sam ich nie powtórzysz .
najlepiej wypowiedzieć te słowa głośno .


JA [IMIĘ I NAZWISKO] ŚWIADOMY WYPOWIADANYCH SŁÓW ,WYRZEKAM SIĘ BIOLOGICZNYCH RODZICÓW .
MATKI Z RODU -PODAĆ NAZWISKO RODOWE
I OJCA Z RODU -PODAĆ NAZWISKO RODOWE
ORAZ DZIADKÓW ICH RODZICÓW ,ICH PRZODKÓW PRADZIADÓW I CH RODZIN DO 4 TEGO POKOLENIA WSTECZ.[LUB 10 TEGO JAK WOLISZ]
Z KTÓRYCH SIĘ WYWODZĘ .
WYRZEKAM SIĘ CAŁKOWITEGO POKREWIEŃSTWA Z NIMI ,;TEN FRAGMENT ZMAZUJE WIĘZY KRWI ,

TU MUSISZ PODAĆ ZROZUMIAŁE UZASADNIENIE ,
WYRZEKAM SIĘ ICH PONIEWAŻ MAM W OBRZYDZENIU ICH GRZECHY ZACHOWANIE I ZŁO JAKIE WYRZĄDZILI INNYM.

WYRZEKAM SIĘ ICH NAZWISKA ,ZŁEJ SŁAWY.ZŁYCH CECH CHARAKTERU , PRZEKLEŃSTWA ,KLĄTW , UROKÓW I CHORÓB. JAKIE ODZIEDZICZYŁEM

W-Ś - KRZYWD.KŁAMSTW,GRZECHÓW,ZŁO ŻYCZEŃ,PRZEKLEŃSTW,ZAZDROŚCI,GNIEWU ,ŻALU ,ZŁYCH NAWYKÓW,PIJAŃSTWA ,AWANTURNICTWA,
GŁUPOTY,CIEMNOTY,ZŁA,PYCHY,CHCIWOŚCI ,NIECZYSTOŚCI, ZAZDROŚCI,NIEUMIARKOWANIA,GNIEWU,LENISTWA,CUDZOŁÓSTWA,KRADZIEŻY,
ŚWIĘTOKRADZTWA,ZABÓJSTWA,OSZUSTWA,APOSTAZJI,MAGII,WRÓŻBIARSTWA,OKULTYZMU,SPIRYTYZMU,BAŁWOCHWALSTWA,BLUŹNIERSTWA,NIERZĄDU.
OBMOWY,PLOTEK,ZAROZUMIAŁOŚCI,PRÓŻNOŚCI ,AROGANCJI,NIESTAŁOŚCI,PEDERASTII,ZŁEJ ŻĄDZY ,PRÓŻNEJ CHWAŁY.

I CAŁEGO ZŁA KTÓRE KROCZY ZA MNĄ POPRZEZ ICH GRZECHY,I ZE WZGLĘDU NA NASZE POKREWIEŃSTWO
WYRZEKAM SIĘ ICH JAKO SPADKU POKOLENIOWEGO PO PRZODKACH .

TERAZ USPRAWIEDLIWIENIE PRZED BOGIEM OJCEM WSZECHMOGĄCYM .

O PANIE WSZECHMOGĄCY I WSZECH MIŁOSIERNY,TY KTÓRY NIE PRAGNIESZ ŚMIERCI GRZESZNIKA,
LECZ TEGO BY ODWRÓCIŁ SIĘ OD SWOICH NIEPRAWOŚCI,I ŻYŁ.
WYZNAJE ŻE MOI RODZICE I ICH PRZODKOWIE BYLI WIELKIMI GRZESZNIKAMI,ZA CO W ICH IMIENIU Z CAŁEGO SERCA PRZEPRASZAM.
I PRZEZ CO ZERWAŁEM Z NIMI WIĘZY KRWI.

POKORNIE PROSZĘ CIĘ PANIE ,BOŻE WSZECHMOGĄCY OBDARZ MNIE SWOJĄ ŁASKĄ .

I SPRAW ABY CAŁY GRZECH I CAŁE ZŁO JAK I RÓWNIEŻ SKUTKI TEJ DZIAŁALNOŚCI WPŁYWAJĄCE NA MNIE ,ODESZŁY W NIEPAMIĘĆ.
ZOSTAŁY WYMAZANE ,ZAPOMNIANE,I NIEODZIEDZICZONE PRZE-ZEMNIE.

I PROSZĘ ABYM ZOSTAŁ UWOLNIONY OD KLĄTW ,UROKÓW,ZŁO ŻYCZEŃ ,PRZEKLEŃSTW,MAGI ,WIN PRZODKÓW,ICH GRZECHU DZIEDZICZNEGO.
I PRZEKLEŃSTWA POKOLENIOWEGO .TAK ABYM MÓGŁ STAĆ SIĘ LEPSZYM CZŁOWIEKIEM.

MOCOM TEGO ŚWIADOMEGO I USPRAWIEDLIWIONEGO WYRZECZENIA. AMEN ;

==============

bardzo ważne ,jeżeli wyrzekacie się więzów krwi ,i robicie to dla dla sławy,bądź kariery ,czy pieniędzy ,
i nie macie w obrzydzeniu ich postępowania ,a po całej sprawie będziecie flirtować z szatanem.
modlitwa może nie zadziałać ,a jeśli zadziała a wy powtórzycie ich błędy sami skażecie się na przekleństwo wieczne ,
i może zamiast modlitwy należało by rozważyć ,zdjęcie klątwy poprzez czary .[Magię]

wyjaśnię czym jest przekleństwo wieczne ,
następuje gdy jakiś człowiek ,wieży i prosi boga o oświecenie , nawrócenie ,i odpuszczenie grzechów .
w tym momencie pojawia się Jezus Chrystus,ręczy przed demonami że ten człowiek jest dobry i zasługuje ,na lepsze życie w prawdzie.
demony zgadzają się ,ze propozycją pana i człowiek zostaje uwolniony demony dają spokój odchodzą ,Bóg odpuszcza grzechy ,i oświeca dając mu prawdę .

to przekleństwo pojawia się ,gdy pomimo tego że Bóg zaręczył za ciebie i uwolnił cię ,
ty się odwracasz od niego i wybierasz grzech ,czyli wystawiasz go na pośmiewisko ,
w w tym momencie jesteś stracony ponieważ już więcej za ciebie nie poręczy.

nie chodzi tu o drobne grzechy ,tylko o poważne wykroczenia ,jak satanizm ,okultyzm.czyli wchodzenie w układy .
na podstawie 1 i 2 przykazania.
ogólnie chodzi o o świadome przekroczenie jednego z 10 przykazań .
może być to niby malutka drobnostka ,jak np podczas imprezy ,pod wpływem alkoholu ,
odbędziesz stosunek z mężatką .ale musisz być świadomy że jest zamężna .


Zbawienie jest przymierzem we Krwi Chrystusowej. Według słów Pana Jezusa wszystkie grzechy oprócz bluźnierstwa przeciw Duchowi Świętemu,
będą człowiekowi odpuszczone, nawet najgorsze bałwochwalstwa, morderstwa i cudzołóstwa, kradzieże, pogarda rodzicami, fałszywe świadectwa, zazdrość, zawiść i
nienawiść bliźniego. To wszystko wypływa z serca nie znającego jeszcze dobroci Bożej.
Kto jednak poznał dobroć Bożą i doświadczył jej .
Kto oświecony głosem sumienia postanowił poprawę i jej nie dochował,
ale poszedł i świadomie dopuścił się choćby jednego z tych wymienionych grzechów,
to zgrzeszył on już nie przeciw przykazaniom, ale przeciw przymierzu Krwi Chrystusowej .
Bo jak dopuścił się tego grzechu, który został mu wybaczony i Krwią Chrystusa obmyty,
to zbezcześcił on Krew Chrystusa i zerwał Przymierze Krwi Chrystusa.

Taki człowiek ściągnął na siebie przekleństwo wieczne,
ale nie jest ono przekleństwem wiecznym dla następnych pokoleń,
takie przekleństwo jest spadkiem po rodzicach.


Zilustrować to można na innym przykładzie.

Powiedzmy, że ojciec wzbogacił się na kradzieży,
Bóg ukarał go wieloma kłopotami i chorobami i w cierpieniach umarł.
Jeśli syn jego postanowi się nawrócić do Boga i zapragnie uwolnić się od przekleństwa swego ojca,
to będzie musiał pozbyć się tego spadku, który ojciec jego dorobił się nie uczciwie.i zdolność uczynić wyrządzonym krzywdą.

jeśli ojciec stracił całą kasę ,przekleństwo przechodzi na syna dopóki nie zostanie .zadość uczynione.
syn musi naprawić krzywdy wyrządzone przez ojca.

bo przyczyną przekleństwa są wyrządzone krzywdy .i samo pozbycie się pieniędzy nie cofnie przekleństwa .
krzywdy zostały wyrządzone ,a ludzie zostali oszukani.być może nawet doszło do samobójstw poprzez oszustwa.
w tym przypadku dusza , z samobójstwa może dręczyć syna i jego pokolenie.
w takim przypadku zadość uczynienie jest realnie niemożliwe ,ponieważ
poprzez oszustwo twojego ojca ,zmarł człowiek.a życia mu nie cofniesz.
jedyne możliwe wyjście w tym przypadku aby zadośćuczynić wyrządzonej krzywdzie.
była by praca np;w szpitalu jako lekarz ratujący życie .ratując życie zadośćuczynisz ,
w ten sposób,nie zabijasz tylko dajesz życie .




te nieuczciwie zarobione pieniądze będą punktem zatwierdzenia przekleństwa
te pieniądze są punktem zatwierdzającym przekleństwo w jego życiu.

innym doskonałym przykładem ściągającym przekleństwo będzie fragment listu do Galatów rozdział 1 fragment 8 i 9 .
podam wersję przetłumaczoną dla łatwiejszego zrozumienia ,
i choćby anioł zszedł z nieba i odjął lub dodał choć jedno słowo ,głosząc wam ewangelie inną od tej którą my wam głosiliśmy ,
niech będzie wyłączony ze społeczności [niech będzie przeklęty]

w tym wypadku głoszenie fałszywej ewangelii jest jednoznaczne z przekleństwem ,
przykładem mogą tu być świadkowie jehowy .

a jeśli nie macie pewności co do waszego przekleństwa ,i nie chcecie obciążać swoich dzieci tym ciężarem.
możecie przed narodzeniem dziecka prosić boga aby wasze potomstwo nie dziedziczyło ,grzechu pokoleniowego.
macie do tego prawo
a dziecko z pewnością narodzi się czyste.


nie zapominajcie o zadośćuczynieniu ,zadośćuczynienie ludziom obcym ,jest podwójnie liczone i ma większą moc .
i działać to będzie tylko i wyłącznie na waszą korzyść.

najlepszym przykładem ludzkiej zawiści jest przykład Upadeku zakonu Templariuszy.legenda
Król francuski Filip IV Piękny był zadłużony u templariuszy. Chcąc się uwolnić od zobowiązań,
w piątek 13 października 1307 roku, uwięził członków zakonu we Francji, zarzucając im herezję,
świętokradztwo, innowierstwo, czary, rozpustę, kult bożka Bafometa, odstępstwo od wiary i spiskowanie z Saracenami.
Po długotrwałym procesie, trwającym do czerwca 1311 roku,
będący pod wpływem królów Francji sobór w Vienne zdecydował o kasacie zakonu templariuszy.
Jego majątki we Francji zostały skonfiskowane, wielu templariuszy poniosło śmierć przez spalenie na stosie,
w tym wielki mistrz Jakub de Molay

Jacques de Molay (ur. ok. 1243, zm. 18 marca 1314 w Paryżu)
ostatni wielki mistrz zakonu templariuszy w latach 1293-1312


Aresztowany na rozkaz króla Francji Filipa IV Pięknego w piątek, 13 października 1307, postawiony przed sądem
Oskarżony o herezje, stosowanie magii i czarów, homoseksualizm, dzieciobójstwo, wyrzeczenie się Chrystusa,
bezczeszczenie krzyża, czczenie demona o imieniu Baphomet. Poddany w twierdzy Temple,
w której został zamknięty w lochach, torturom przyznał się do zarzucanych zbrodni.
Gdy następnie odwołał swoje zeznania, Filip IV Piękny nakazał spalić go na stosie.
Wyrok został wykonany w Paryżu 18 marca 1314.

Na chwilę przed śmiercią w płomieniach odwołał swoje zeznania i jak głosi legenda rzucił przekleństwo.
na papieża Klemensa V i króla francuskiego Filipa IV Pięknego.
Papież zmarł miesiąc później z powodu dyzenterii[potrzebne źródło],
natomiast w kilka miesięcy po spaleniu de Molay'a, Filip IV zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach;
inne wersje mówią o otruciu[potrzebne źródło] i wypadku przy polowaniu[potrzebne źródło]).
Klątwa mistrza templariuszy miała dotyczyć również potomków Filipa IV, aż do 13. pokolenia.

jak widać de volai przeklął filipa aż do 13 pokolenia .
Awatar użytkownika
Garest
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 145
Rejestracja: 2014-02-10, 23:24
Lokalizacja: Polska
Komentarze: 1

Re: Sposoby na pecha, uroki, klątwy.

Post autor: Garest »

jestem pod wrazeniem sporej wiedzy w temacie ;]

PS. nalezysz do illuminatow czy chcialbys nalezec ??
Ostatnio zmieniony 2014-02-24, 04:22 przez Garest, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Vampirio
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 668
Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Komentarze: 2

Re: Sposoby na pecha, uroki, klątwy.

Post autor: Vampirio »

Twój post nie wniósł nic do tematu. A jeśli liczysz, że osoba, która napisała ponad rok temu zaledwie dwa posty odpowie ci na pytanie, na które żaden z członków tego zgromadzenia wprost nie odpowie to jesteś wielkim optymistą. Tak więc zamiast strzelać zbędne posty radzę szukać kontaktu z nieaktywnymi użytkownikami przez e-mail.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Magia”