Spoko. Mówią, że ta cała planeta Nibiru jest już blisko. Mamy też początek 2011 roku. I nic sie nie dzieje. Nic nie widać. Jeszcze 4 lata temu mogłam wierzyć w koniec świata w 2012 roku, ale im bardziej się przybliżam do niego tym bardziej w niego wątpię. A oglądajac filmy katastroficzne typu jak "2012" lub "Pojutrze" (następuje w nim kolejna epoka lodowcowa) zaczynam się wręcz śmiać, dlatego, ze to nie tylko filmy katastroficzne, ale także SF. Najlepszym i najbardziej prawdopodobnym faktem końca świata jest to, że ludzie sami siebie wyniszcza, stawiając te wszystkie elektrownie jadrowe..
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych