Hehe, to nie żaden NOL :P To zwyczajny błąd podczas naświetlania papieru fotograficznego na powiększalniku. Wiem, bo sam niegdyś bawiłem się amatorsko w wywoływanie zdjęć. Najprawdopodobniej w powiększalniku zabrakło matówki, która rozprasza światło albo żarówka nie była mleczna. Stąd taki efekt. Sam takich "NOLi" miałem kilka, jak naświetlałem papier zwykłą przeźroczystą żarówką. Podeśle fotki identycznych efektów jak tylko piwnicę przekopię :) Autor słusznie zauważył, że jest to błąd w optyce. Pozdrawiam
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych