nie wiem czy na pewno chodzi mi o "cienistych ludzi" ale od jakiegoś czasu zdarza mi się widzieć postać mężczyzny ubranego na czarno w długim płaszczu i kapeluszu.. pierwszy raz jak go zobaczyłam szłam na przystanek nikogo nie było oprócz jednego faceta, no ok przeszłam za wiatą i chciałam zapytać się go czy jechał już jakiś tramwaj, ale nikogo nie było.. z początku wzięłam to za przewidzenie, ale jak usiadłam na ławce poczułam żę trochę się unosi jakby ktoś właśnie wstał.. byłam tak przerażona. nie wiem doradźcie mi co robić, bo dzisiaj np też ją widziałam tym razem na schodach, gdy wychodziłam z rehabilitacji ze szpitala. myślałam że to zwykły mężczyzna więc skierowałam się na dół ( a było to tylko pół piętra) i znowu nikogo nie było, prawie pobiegłam do wyjścia by zobaczyć czy ten człowiek przypadkiem nie pokonał tak szybko tego odcinka, ale nie wiedziałam go. nie wiem co to ma oznaczać, ale się boję, bo nie wiem czy nic mi nie grozi..
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych