Tutaj będzie pożyczka, pozycjonowanie, chwilówka, no i w ogóle cały ten reklamowy stuff... no bo w końcu odchudzanie, meble, dieta i dentysta same się nie zareklamują...
Nie interesuje sie jakos szczegolnie ta historyjka (po prostu nudy po nocach czlowieka lapia ^^) ale po przeczytaniu fragmentu o tym ze statek przewozil beczki ze spirytem nachodzi mnie jasna i niepodwazalna konkluzja ze zaloga jak to na prawdziwych marynarzy przystalo oproznila beczki i reszte (w sensie co zaloga wyczyniala potem) mozna sobie dopowiedziec samemu ( wystarczy popatrzec na imprezy podczas ktorych alkohol jest glowna atrakcja i podpatrzec zachowanie imprezowiczow :P). Tym bardziej utwierdzilem sie w tym przekonaniu jak przeczytalem (ofc z niepotwierdzonych zrodel typu łykipedia) o tym ze pomijajac brakujaca szalupe zauwazono ze 9 beczek (!!!) jest pustych (przyjmujac ze BECZKA wódy na 10 osob to szalenstwo to jak nazwac wybryk dot. 10-cio krotnie wiekszej ilosci trunku oO Szzzzasuuun panowie!) O i BTW! odnosnie komentarza "UFO-fanki" :) wydaje mi sie ze UFO nie musialo uszkadzac calej elektroniki na statku gdyz jej tam nie bylo. O ile sie dobrze orientuje w XIX wieku na statkach czegos takiego nie uswiadczymy (moge sie mylic! nie zaglebialem sie w te tematy!) OK! wg. tekstu widac ewidentnie ze kapitan jednego statku nie mogl sie skontatkowac z Mary Celeste co sugeruje ze jakas komunikacja miedzy statkami istniala dlatego wydaje mi sie ze chodzi tu o komunikacje swietlna (nadawanie alfabetem morse'a)
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych