Paula:) (2009-08-22 01:58:47) | RAPORT
Nigdy nie wracalam do tego wydarzenia, ale po przeczytaniu tego artykulu ulzylo mi!
Gdy bylam malym dzieckiem -8 lat w wejsciu swojego pokoju ,ktory mama zostawiala zawsze otawrty ujrzalam czarna postac dosc wysoka nie miala ona na sobie czarnego kapelusza ani czerwonych oczu , ale okalala ja czarna plachta , nie widzilam twarzy tylko czrny punkt zas widzilam dokladnie zarys sylwetki (wydawac by sie moglo ze to mezczyzna dos wysoki) Nie balam sie wstalam z lozka i przygladalam sie tej postaci jednak za wszelka cene nie moglam dojrzec twarzy...
Postac wycofala sie- poszlam za nia w pewnym momencie wycignela w moja strone dlonie i nagle poczulam ogarniajacy mnie strach ,
zaczelam glosno krzyczec -postac natychmiast zniknela zas mama ktora zoabczyla mnie cala roztrzesiona probowala tlumaczyc to cale zajscie moja dziecienca wyobraznia...Od tego zajscia minelo prawie 13 lat zas ja z perspektywy czasu jestem pewna ze to nie dziecieca wyobraznia!
Wiem co widzilam i pamietam to jak dzis...
DODAJ ODPOWIEDŹ DO TEGO KOMENTARZA