Wywoływanie aniołów i innych postaci
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 567
- Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
- Lokalizacja: Wrocław
Chodzi mi o w pełni świadome poruszanie się po planie niefizycznym. Owszem przyjmuję się często, że podczas snu właśnie w astralnej sferze się znajdujemy. Ale jest to proces samorzutny. MI chodzi o jego wywołanie i kontrolowanie!
An opened mind is like a fortress with it's gates unbarked and unguarded.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
robić orgie.
To mnie tam zabierzcie, wszystkie laski spenetruje!!!nikt jeszcze nie spenetrował


Eeee, właśnie nie... Mam nadzieje, że to była przenośniaKazdy przedstawi się jako Aniol...


To się wyczuwa, kto dobry, a kto negatywny. Po obudzeniu się/wyjściu z tego stanu z resztą widać, jak czujesz się wypruty z energii i osłabiony, to napewno kogoś dobrego tam nie spotkałeś. Trzeba się uczyć z tego, co się spotkało, a nie ślepo wierzyć w niewinność wizytatorów.Większość bytów przedstawia się jako dobre, gdyż Rzadko kto chce mieć kontakt ze złym.
Wybaczcie, że zapytam, ale wy z własnego doświadczenia to piszecie?Ludzie, którzy poruszająsię w astralu muszą być bardzo wyczuleni. właśnie ze względu na takie byty!
Bo wydaje mi się, że nie bardzo. W astralu właśnie czasem widać - u mnie to zawsze, a nie czasem, ale pisze "czasem", bo nie wiem jak u innych - tło na którym się znajduje dana postać i szczerze mówiąc, mrok nie umie udawać dobrych istot i choćby się bardzo starał, to jego tło na którym występuje w najlepszym wypadku będzie szare, a nie czarne. Dobro zawsze przychodzi w jasnej poświacie. Czasami nie widać poświaty, ale od tego się ma serce, by wyczuć kto ma jakie intencje i w ostateczności rozum, by zauważyć, że ktoś chce dla nas krzywdy. To ostatnie powinien mieć chyba każdy, jesli o reszte nie można go podejrzewać

To tym "nie wszystkim" się wydaje, że się po nim nie poruszająWydaje mi się, że nie wszyscy.

Ale wszystko zależy od świadomości, im bardziej poszerzona /wiedza/, tym więcej można zauważyć i więcej stworów rozpoznać/spotkać.
Zależne od świadomości. Naucz się kontrolować sen, a łatwiej ci będzie poruszać się po astralu, do którego wejdziesz, jeśli się skapniesz, że już w nim jesteś. To bardzo zawiłe i ze snu można do niego wejść, ale trzeba mieć pełne LD, czyli zachowywać się we śnie tak, jak w realu... Choć astral to też real, tylko nieco bardziej szurniętyAle jest to proces samorzutny

Co zauważyłem u siebie, to najlepiej mi się do niego wchodzi z medytacji - potem do jawy, a potem ciało jakby odpoczywa, a my możemy tak, jak we śnie, ale jednak ze świadomością, że w jednej chwili mamy kotwice zwaną ciałem, do której możemy zawsze wrócić i jednocześnie, że możemy wywołać spotkanie z każdym, z kim tylko chcemy. Ale sposobów na to jest wiele, ja preferuje medytacje i jawe.
Że jak??ukontentowany

Cokolwiek nie jesteś, to nie na długo


[ Dodano: 2007-11-09, 12:22 ]
Zapomniałem dodać, że mrok nie przyjdzie w dzień, a dobro nie przychodzi w nocy. Jeśli widzicie we śnie/astralu tło, w jakim się znajdujecie i nie jest to przestrzeń, tylko np. park, miasto, własny pokój, to trzeba zważać na to, jaka pora dnia tam panuje.
[ Dodano: 2007-11-09, 12:26 ]
I z moich obserwacji wynika, że nawet, jeśli zasypiając/medytując mamy noc, to w astralu wcale jej nie musi być. Mrok, czytaj złe/negatywne byty będą chciały cie przechytrzyć, ukrywając się w ciemności, którą mózg uzna za normalną. Nie dajcie się zwieść, jeśli tylko zechcecie to we śnie, na jawie, w astralu - jak zwał, tak zwał - zrobi się jaśniej, tylko trzeba to sobie wyobrazić, tak, jak np. tarcze ze światła, jeśli ktoś was atakuje. I czy to działa? Działa, ale trzeba się skupić na sobie, a nie wyłazić oczami poza siebie, jakby chciało się pochłonąć to co się widzi.
DragonFire, z własnego doświadczenia wiem, że nie zawsze aura istot złych przybiera kolory jakich byśmy się spodziewali. Czarna czy szara. W astralu byty dobre potrafią wogóle nie mieć aury. Co jest często dość zaskakujące. Owszem najczęściej mają, taką świetlistą poświatę ale są wypadki kiedy nie. Pora dnia w astralu jest faktycznie ważna, jednak np. zachody i wschody są pod panowaniem obydwu sił. Sercem owszem, najczęsciej właśnie sercem czy intuicją poznajemy zamiary bytu. Ale tutaj też trzeba uważać. Ogólnie zgadzam się z tym co mówisz. Ale dalej zalecam ostrożność, bo nic nie jest oczywiste!
An opened mind is like a fortress with it's gates unbarked and unguarded.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Otóż to, nie dość, że nie oczywiste, to jeszcze zmienne.
Ale na pewnej pokrywającej się nam wiedzy możemy się opierać.
Jeśli chodzi o aure, to mi się już zdarzyło, że ktoś dobry był w czarnym świetle, a ktoś zły w ogóle światła żadnego nie miał... ten tła a nie światła
Ale przeważnie tło przedstawia byt, zanim się on zechce odezwać.
Co do tematu, to dzisiaj dostałem wiadomość, że jak się nieco bardziej skupie, to będe mógł porozmawiać z "duchem"/bytem normalnie tak, jak z kimś żywym - takie info od... yyy... opiekuna chyba, "chyba", bo tylko dwóch opiekunów widziałem, a jeszcze jest trzeci i chyba dwa byty wspomagające.
Więc im dalej w las - w tej sztuce, tym lepsze wyniki i możliwości... Tylko z kim by tutaj porozmawiać?
Ale na pewnej pokrywającej się nam wiedzy możemy się opierać.
Jeśli chodzi o aure, to mi się już zdarzyło, że ktoś dobry był w czarnym świetle, a ktoś zły w ogóle światła żadnego nie miał... ten tła a nie światła

Ale przeważnie tło przedstawia byt, zanim się on zechce odezwać.
Co do tematu, to dzisiaj dostałem wiadomość, że jak się nieco bardziej skupie, to będe mógł porozmawiać z "duchem"/bytem normalnie tak, jak z kimś żywym - takie info od... yyy... opiekuna chyba, "chyba", bo tylko dwóch opiekunów widziałem, a jeszcze jest trzeci i chyba dwa byty wspomagające.
Więc im dalej w las - w tej sztuce, tym lepsze wyniki i możliwości... Tylko z kim by tutaj porozmawiać?

-
- Tropiciel
- Posty: 42
- Rejestracja: 2005-11-16, 22:49
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Nie wiem jak z aniołami i diabłami wszelakimi, ale z duchami natury (wszelkiej maści) można się skontaktować, tylko wymaga to trochę cierpliwości
Wiem, bo od wielu lat zajmuję się pracą z nimi i bardzo sobie te znajomości cenię 
P.S. No i pisze się 'na przykład' a nie 'naprzykład'


To zapewne poprawiał moderator, tak? Chciałbym zwrócić mu uwagę, że zanim zacznie sprawdzać błędy, to niech sam wrzuca tekst do Worda, bo słowo "obraRZą" nie istnieje w słowniku języka polskiego ;> Ale to tylko taki mały offtop ;> No chyba, że jest to niedopatrzenie ;PAdam pisze:Niektórzy w odróżnieniu od innych mają się czym pochwalic
Naprzykład tym że ukończyłem studia z wyróżnieniem i to że jestem dyslektykiem wcale mi w tym nie przeszkodziło
A tego czy mistrzowie tych "tajnych organizacji" się obrarzą nigdy się nie dowiesz bo NIGDY kogoś takiego nie spotkasz
/przed napisaniem czegoś wrzuć to do WORDa, on ci tekst poprawi/Majesttic
P.S. No i pisze się 'na przykład' a nie 'naprzykład'

"All things absurd, nonlinear, nonsensical, irrational, and madly poetic reveal the secrets of the unconscious and the secret language of Faery"
Brian Froud
Brian Froud
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
-
- Tropiciel
- Posty: 42
- Rejestracja: 2005-11-16, 22:49
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
No widzisz, duchy natury wszelkiej maści, czyli: nimfy, driady, elfy, gnomy, chochliki, brownies, nereidy, gobliny, phookas, sylfy itp itd to nie to samo co anioły i demony. Można je wszystkie nazwać 'duchami' dla wygody, ale jednak są to istoty, które zajmują się całkiem różnymi od siebie dziedzinamiDragonFire pisze:![]()
![]()
Anioły to przecieŻ "duchy", to w ten sam sposób można zagaić.
Demony przypuszczam, że podobnie, ale to proces długotrwały... Chyba, że się mylę.

Kontakt z duszkami (to chyba ładniejsze słowo


[ Dodano: 2007-11-17, 22:57 ]
"faeryboy2002"
Ty boy, czy girl? Bo może "wróżek"


Tobie nic do tego


"All things absurd, nonlinear, nonsensical, irrational, and madly poetic reveal the secrets of the unconscious and the secret language of Faery"
Brian Froud
Brian Froud
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
No bo się przyczepiłeś do tego tematu ortograficznego, więc ja się przyczepiłem do ciebie.
Co do goblinów, to jeszcze ich nie spotkałem, ale duchy, czytaj -w moim pojęciu- dusze zmarłych ludzi, już nie raz i naprawde kapitalnie się z nimi rozmawia. Sposób przynajmniej z mojego doświadczenia na "wywoływanie" ich jest taki sam, jak aniołów/opiekunów. Demonami się nie zajmuje, więc nie wiem, ale swojego czasu udało mi się przywołać kilka sztuk, czego mile nie wspominam (jednak dzięki temu nauczyłem się je trzymać z daleka)... Dziwne, że wystarczyło tylko puścić w eter troche złych emocji i powiedzieć "przybywajcie".
(ona wszystko zamienia na "sz", to wchodzi w krew jakoś
) - nawet się nie skapnąłem 
Co do goblinów, to jeszcze ich nie spotkałem, ale duchy, czytaj -w moim pojęciu- dusze zmarłych ludzi, już nie raz i naprawde kapitalnie się z nimi rozmawia. Sposób przynajmniej z mojego doświadczenia na "wywoływanie" ich jest taki sam, jak aniołów/opiekunów. Demonami się nie zajmuje, więc nie wiem, ale swojego czasu udało mi się przywołać kilka sztuk, czego mile nie wspominam (jednak dzięki temu nauczyłem się je trzymać z daleka)... Dziwne, że wystarczyło tylko puścić w eter troche złych emocji i powiedzieć "przybywajcie".
Więcej nie będe z siostrą pisałprzecieŻ



-
- Tropiciel
- Posty: 42
- Rejestracja: 2005-11-16, 22:49
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
A tu też mylisz chyba pojęcia, bo anioł to nie to samo co 'prywatny' opiekun. Ja wiem, że bozia katolska mówi, że każdy ma anioła stróża, no i faktycznie tak jest, ale te postacie raczej nie mają nic wspólnego z aniołami z boskich szeregówSposób przynajmniej z mojego doświadczenia na "wywoływanie" ich jest taki sam, jak aniołów/opiekunów.

Wiesz, wydaje mi się, że sposób przywoływania czegokolwiek jest taki sam albo opiera się na podobnym schemacie. Wyrażasz chęć i zapraszasz

"All things absurd, nonlinear, nonsensical, irrational, and madly poetic reveal the secrets of the unconscious and the secret language of Faery"
Brian Froud
Brian Froud
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Nie pisałem o stróżu, tylko innych opiekunach. Bo każdy dla każdego jest opiekunem.
To skomplikowane... Bo rozdzielamy coś, co można by spokojnie do jednego wora wrzucić. Każdy z nich ma inną profesje, ale wywoływanie jest podobne. Nie będei się tu dwoił i troił, żeby wszystkich wypisać.
"Dodatki" pozwalają "przywołać" daną postać (choć chyba na początku nikt nie wie kogo, bo go nie zna) z tych dobrych, złych i neutralno-mieszanych
... Ważne są te "dodatki".
Bo jaki ty jesteś, takich sobie kolegów przywołasz, jak w życiu zupełnie.
To skomplikowane... Bo rozdzielamy coś, co można by spokojnie do jednego wora wrzucić. Każdy z nich ma inną profesje, ale wywoływanie jest podobne. Nie będei się tu dwoił i troił, żeby wszystkich wypisać.
"Dodatki" pozwalają "przywołać" daną postać (choć chyba na początku nikt nie wie kogo, bo go nie zna) z tych dobrych, złych i neutralno-mieszanych


Bo jaki ty jesteś, takich sobie kolegów przywołasz, jak w życiu zupełnie.
-
- Tropiciel
- Posty: 42
- Rejestracja: 2005-11-16, 22:49
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
No o tym, że wywoływanie jest podobne, to napisałem post wyżejDragonFire pisze:]
To skomplikowane... Bo rozdzielamy coś, co można by spokojnie do jednego wora wrzucić. Każdy z nich ma inną profesje, ale wywoływanie jest podobne. Nie będe się tu dwoił i troił, żeby wszystkich wypisać.

Nie wiem czy teoria "jaki jesteś, takiego przywołasz" jest prawdziwa, bo mogę przywołać demona jak i anioła czy też Sidhe; czy to będzie oznaczało, że moja natura jest złożona?DragonFire pisze:"Dodatki" pozwalają "przywołać" daną postać (choć chyba na początku nikt nie wie kogo, bo go nie zna) z tych dobrych, złych i neutralno-mieszanych![]()
... Ważne są te "dodatki".
Bo jaki ty jesteś, takich sobie kolegów przywołasz, jak w życiu zupełnie.

Kogo przywołujesz zależy od tego kogo Ty sam chcesz przywołać.
A te dodatki, to fakt, to miałem właśnie na myśli.
"All things absurd, nonlinear, nonsensical, irrational, and madly poetic reveal the secrets of the unconscious and the secret language of Faery"
Brian Froud
Brian Froud
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
-
- Tropiciel
- Posty: 42
- Rejestracja: 2005-11-16, 22:49
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Zgadzam się, ale tylko debil zabiera się za przywoływanie czegokolwiek, pierwszego z brzegu 
I dodatek tutaj ma znaczenie, to fakt. Ale sądzę, że to chyba nie jest aż tak trudne aby rozpoznać po jakim dodatku kto mniej więcej może wpaść na herbatkę

I dodatek tutaj ma znaczenie, to fakt. Ale sądzę, że to chyba nie jest aż tak trudne aby rozpoznać po jakim dodatku kto mniej więcej może wpaść na herbatkę

"All things absurd, nonlinear, nonsensical, irrational, and madly poetic reveal the secrets of the unconscious and the secret language of Faery"
Brian Froud
Brian Froud
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 3 Odpowiedzi
- 5700 Odsłony
-
Ostatni post autor: Abnahi3
2015-03-07, 12:49
-
-
oobe bez wibracji i pare innych pytań
autor: Kreescher » 2009-02-02, 23:49 » w OOBE, LD, podróże mentalne - 1 Odpowiedzi
- 1712 Odsłony
-
Ostatni post autor: Artur28
2009-02-04, 17:00
-
-
-
Oobe pod wpływem dysocjantów i innych wspomagaczy
autor: Halun » 2009-03-28, 23:53 » w OOBE, LD, podróże mentalne - 0 Odpowiedzi
- 1128 Odsłony
-
Ostatni post autor: Halun
2009-03-28, 23:53
-
-
-
Czy można dotykać ciała innych osób?
autor: Gaahl » 2015-06-30, 21:08 » w OOBE, LD, podróże mentalne - 1 Odpowiedzi
- 1996 Odsłony
-
Ostatni post autor: Ivellios
2015-07-05, 16:55
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość