
Można by wymyśleć jakieś ciekawe pytania, ale sęk w tym, żeby były to pytania w miarę łatwe. Tak jak sama matura.
Nie pytajmy się na przykład:
Ile ważyło lewe jajko kosmity znalezionego w 1947 pod Rooswell?
Informacje bardzo powszechne, ale znane tylko ludziom obeznanym w temacie. Taka maturka byłaby całkiem fajna.
I do tego jakaś nagroda. Jakaś osobista ranga "paranormalnego maturzysty" albo coś takiego. Oczywiście tylko dla tych, którzy "zdaliby" na powiedzmy powyżej 75%.
Już mi się zaczyna podoba
