Strona 1 z 2

Błyski, a duchy

: 2013-05-30, 13:25
autor: Pandemonium
Mam takie pytanie. Słyszeliście kiedyś by duch się ujawniał w postaci... błysku światła ? Już tłumaczę. Na pewno wspominałem kiedyś tutaj o parku, przy którym mieszka moja dziewczyna, że są tam nieodkopane groby, widać jakąś postać w kapeluszu itd. Wczoraj koło północy (a jakże), odprowadzałem ją do drzwi, a później po ciemku wracałem do samochodu. Jak tylko podszedłem za samochodem, naprawdę niedaleko ode mnie błysnęło błękitno-białe światło. Tuż za samochodem, obok drzew (przy którym na domiar złego widziano podobno gościa w kapeluszu). Wyobraźnia zaczęła działać, adrenalina też. Wparowałem do samochodu i zacząłem pędzić w stronę cywilizacji - czyli jakieś 3 kilometry T_T Później sobie przypomniałem sytuacje o której kolega mi opowiadał, mianowicie o jakimś błysku w tym samym miejscu (czekał wtedy na mnie), ale ja to zbagatelizowałem i wyśmiałem. Teraz już to widziały dwie osoby. Vertigo.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-05-30, 15:31
autor: Veritas
Racjonalista Pandemonium pyta o takie rzeczy? :)
Poza filmami z Hollywood nie słyszałem żeby duch ujawniał się pod postacią blasku światła.
Dodatkowo człowiek w kapeluszu. Bardzo charakterystyczny i fajny rekwizyt.
U mnie w miasteczku był kiedyś cmentarz żydowski, teraz stoją tam drzewa i garaże. Ale nikt nie zaobserwował tajemniczych świateł w tym miejscu.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-05-30, 16:06
autor: Pandemonium
Racjonalizm się kończy jak się jest samemu w ciemnościach o 12 i się widzi takie rzeczy w miejscu o którym się słyszało różne dziwne opowieści :D Jeżeli chodzi o racjonalne myślenie to nie mam nawet pomysłu co to mogło by być.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-05-31, 20:40
autor: Sothis
Pandemonium pisze: nie mam nawet pomysłu co to mogło by być.
Jezus.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-01, 00:15
autor: pytol
Wiem, że to raczej niewiele wnosi do dyskusji, ale - to mogło być 1000 rzeczy, a na 999 miejscu plasuje się duch (tysięczny byłby pracujący cygan). Siła autosugestii.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-01, 02:59
autor: Pandemonium
Głupi nie jestem. Zdaje sobie sprawę, że tutaj nie otrzymam żadnego wyjaśnienia tej kwestii. Chodzi mi bardziej o to, że nawet ktoś taki jak ja, sceptyk w takich kwestiach (bo w duchy w dalszym ciągu nie wierzę) może się spotkać z sytuacją której wytłumaczyć nie zdoła i która go zszokuje. Prawda jest taka, że jakbym usłyszał o tym od kogoś to bym prawdopodobnie w to w życiu nie uwierzył i starał się podać racjonalne przykłady na potwierdzenie swojego zdania. Tyle, że ja wiem gdzie byłem, a byłem w całkowitych ciemnościach, w gęstwinie gdzie żadnego światła być nie powinno. Znajdując się w takiej sytuacji większość osób poczuła by się niepewnie. Wszystko zależy od charakteru. Wierzący uzna, że to dusze/objawienie boskie, lub coś takiego. Typowy sceptyk, że mu się przewidziało. Ja staram się nie wykluczać nic, tak jak większość tego forum nic nie powinna wykluczać - bo szerze mówiąc, chyba po to właśnie jesteśmy na tym forum. Żaden typowy sceptyk raczej by tutaj nie siedział. A moje pytanie odnosi się do tego, żeby porównać podobne sytuacje i ich interpretacje do swojej i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Bo na razie przeraża mnie niewiedza i niemożność odpowiedzenia sobie na pytanie co się dzieje w tym cholernym parku, w którym widuje się dziwne rzeczy i warkocze dziewczynek unoszą się same z siebie.
Sothis pisze:Jezus.
Łolaboga! Wiedziałem, że to objawienie boskie! Jestem wybrany ;<<<





Nie.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-01, 09:38
autor: Veritas
A to park miejski? Dowiadywałeś się czy kiedyś nie było tam jakichś zabudowań itp.
Chodzi o historię tego miejsca.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-01, 12:38
autor: Pandemonium
To park na wsi. W jego centrum jest przedwojenny dworek ( z 1889 r.) w którym jest obecnie szkoła. Wiem tylko, że były w okolicy jak i w samym parku toczone walki podczas II WŚ, a ludzie do dzisiaj znajdują na polach niewypały i inne pozostałości.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-01, 15:34
autor: pytol
Bomby zapalające na bazie fosforu? To by wiele tłumaczyło.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-01, 21:49
autor: Veritas
To mamy ciekawe miejsce. A ten człowiek w kapeluszu który jest tam widywany. To rodzaj miejskiej legendy?

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-02, 02:21
autor: Pandemonium
Veritas pisze:To mamy ciekawe miejsce. A ten człowiek w kapeluszu który jest tam widywany. To rodzaj miejskiej legendy?
W dalszym ciągu - wiejskiej ;) Był widywany przez kilka osób w okolicach parku właśnie. Należy też dodać, że park kiedyś był znacznie rozleglejszy i obejmował dzisiejszą zabudowę i pola. Są nawet jakieś zdjęcia na których widać delikwenta, ale szczerze mówiąc - są bardzo słabej jakości. Może kiedyś wrzucę.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-02, 13:05
autor: Sothis
Wrzuć fotki! Chcę zobaczyć tego wiejskiego slendermana! :D

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-02, 21:03
autor: Pemat
Obstawiałbym przewidzenie. Sam doświadczyłem kiedyś czegoś takiego. Ten błysk był duży? I czy widziałeś tylko światło w czerni czy też to było coś w stylu promienia z latarki, że oświetliło twoje otoczenie?

Mógłbyś również opisać te wiejskie "legendy", dać jakieś zdjęcia.
I te podnoszące się warkocze to mógł być wymysł dzieci, oczywiście jeżeli bylo to widziane tylko przez dzieci.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-02, 22:25
autor: Pandemonium
To był błysk "punktowy" i w konkretnym miejscu, odbił się nawet na karoserii. Niezbyt duży. Niezbyt silny. Ale w mroku wystarczająco. O wiejskich legendach nie bardzo jest co więcej napisać. Oprócz tego co powiedziałem widuje się jakąś zjawę z psem, albo widać kogoś w oknie dworku, takie tam typowe. Na podnoszący się warkocz było dwóch świadków bodaj i nie były to dzieci.

Znajdę zdjęcia to wrzucę.

edit:
oryginał:
Obrazek


rozświetlone:
Obrazek

odpowiednie progowanie i voila:
Obrazek



Dodam tylko, że podobno z tyłu miało być gołe pole bez drzew i innych takich. Powinno być niebo i nic więcej. Jakiegoś artefaktu zdjęcia jednak wykluczyć nie można, jakość jest bardzo słaba.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-03, 00:26
autor: pytol
Teraz przydałby się filmik z jegomościem ;) no i zdjęcia terenu za dnia

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-03, 01:54
autor: Sothis
Koleżka w bluzie z kapturem, niezbyt pokaźnej postury, zapewne gimnzjalista , któremu kumpel strzelił fotkę podczas uprawiania wieczornego le parkour, czyli spijania browca na ławce w parku. :D

Nie wiem czemu, ale nie przekonuje mnie ta fotografia ;) Być może dlatego, że guzik na niej widać :P

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-03, 08:09
autor: Arek
Pande.
Kurcze, bierz kamerę i idż na łowy, ja bym poszedł

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-03, 16:49
autor: Pandemonium
Robiła to para 19-20 latków - dziewczyna i chłopak. Sam rozmawiałem z dziewczyną i zachęcałem do tego forum, ale chyba trochę się obawiała wyśmiania. Alkoholu nie było. A, że niewiele widać to mówiłem od samego początku.

Tak czy siak widać COŚ, gdzie powinno być puste pole. I może nie jest to dowód na cokolwiek, może to po prostu pareidolia, ale jest to zastanawiające - szczególnie patrząc przez pryzmat innych opowieści i zdarzeń.

@Arek.
Sam na pewno nie pójdę, a nikt raczej ze mną by nie chciał się wybierać. Zobaczymy, może kiedyś się coś zorganizuje.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-03, 21:18
autor: Veritas
Pojechałeś po bandzie. Mi to wygląda na nic. A tym bardziej na człowieka w kapeluszu. Postać jest za blisko. Także obstawiałbym ziomka w bluzie z kapturem. Zrobić takie zdjęcie w Photoshop albo Gimp to pestka dla takiego majstra jakim jest Pandemonium.

Re: Błyski, a duchy

: 2013-06-04, 01:00
autor: Pandemonium
Nie chodzi o główny plan, ale to co jest po prawo (nasze), a lewo od "ziomka". zostało to wyróżnione przez progowanie w specjalnym programie. Porównaj z dwoma pozostałymi zdjęciami. Zapewniam, że nic tutaj nie ingerowałem oprócz "wyeksponowania" obrazu. Ale potrafię zrozumieć, że ktoś może nic tam nie dostrzec. Sam jestem sceptycznie nastawiony, aczkolwiek zaciekawiony, bo dotyczy to bezpośrednio mnie jako, że bywam w tych okolicach nadzwyczaj często. Źle zrozumiałeś wysłane przeze mnie zdjęcia.