No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno...
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno...
Napisałbym o tym w blogu, ale chciałbym znać zdanie na ten temat innych forumowiczów.
Jak pewnie każdy, kto choć na chwilę włączy na wiadomości, wiecie, że firma ratingowa Standard & Poor's obniżyła wiarygodność USA do poziomu AA+ z najwyższego poziomu AAA. Na dodatek z perspektywą negatywną, co oznacza, że nie wykluczone jest ponowne obniżenie ratingu Stanów Zjednoczonych Amerykistanu. Cóż - mnie to bawi, bo w końcu - jak głosi polskie porzekadło - przyszła kryska na Matyska. Ale co to oznacza dla Nas? Ja, jako zwolennik przeróżnych, sensownych, teorii tak zwanych spiskowych, miałbym kilka propozycji, dlaczego tak się stało i co to oznacza. Ale po kolei...
Primo - USA jest najbardziej zadłużonym krajem świata. Oczywiście, co z tego, że kradną wszystkim dookoła pola naftowe, tłumacząc się terroryzmem. Nie dziwota zatem, że wydając kilkaset miliardów dolarów tygodniowo na bezsensowne wojny, stali się najbardziej zadłużonym krajem.
Można by stwierdzić: tego można było się spodziewać. Wszak naród składający się z angielskiej i hiszpańskiej hołoty, która nie mając już czego niszczyć w Europie, wybrała się do Nowego Świata, murzynów niewolników, których wódz w Afryce oddał za paczkę fajek, bo nie było z nich pożytku, kubańczyków, którzy się nie potopili w drodze do wybrzeży Miami i meksykańców, którzy byli na tyle szybcy, że spieprzyli przed strażą graniczną, nie mógł być zbyt długo uznawany za potęgę. Może w końcu świat się obudzi i politycy przejrzą na oczy, że USA to tak naprawdę tylko otwór kloaczny, do którego wszyscy robili, a sprzątać nie było komu.
Secundo - cieszmy się, ponieważ upadek gospodarki USA nie uderzy w Polskę tak bardzo, jak wszyscy się tego obawiamy. Największe ekonomiczne głowy twierdzą, że Polska jedynie troszkę spowolni rozwój gospodarczy. Nie wiem, czy rozwój gospodarczy Polski można jeszcze bardziej spowolnić. Czas pokaże.
Każdy, kto choć troszkę liże codziennie politykę, pamięta zapewne, jak w 2008 roku bank Lehman Brothers (którego założycielami byli niemieccy żydzi) ogłosił upadek. Krach na giełdzie, panika na świecie, kryzys finansowy. Troszkę komentowano wiarygodność USA, po czym cicho sza. Czy teraz będzie inaczej?
Tercio - jeśli ktoś interesuje się teoriami spiskowymi, zapewne wiedział będzie o rzekomym połączeniu się Kanady, USA i Meksyku w jedną Unię Północnoamerykańską. Dolar zniknie. I tu pojawia się pytanie - czy jeśli świat nadal zostanie przy Dolarze Amerykańskim, to czy nie skończy się na totalnym krachu finansowym państw G8? Czy nie jest to przypadkiem sztuczne obniżanie wiarygodności USA?
Bo jeśli wziąć to pod uwagę, to wszystkie wydarzenia ekonomiczne ostatnich trzech lat w USA, miałyby w końcu jakiś sens. Zamiana Dolara na Amero, po wcześniejszym załamaniu giełdy byłoby na rękę elicie, która - chcąc nie chcąc - macza swoje brudne palce w interesach USA i całego świata. Nie mówcie mi, żem paranoik. Bildenberdzy czy Rotschildowie to znani ze złodziejstwa i brudnych interesów rodzinki, które w chwili obecnej mają w swoich brudnych łapach ponad połowę najważniejszych stanowisk i firm w USA. I to akurat jest faktem.
Więc co? Kryzys za kryzysem, aż Dolar całkowicie upadnie? Co zrobią politycy europejscy? Merkel? Sarkozy? Może Miedwiediew? Czy rzeczywiście to wszystko dąży do zaniku granic USA z Meksykiem i Kanadą? Ale tu pojawia się kolejne pytanie: co zrobią Meksykanie, kiedy znikną granice z USA? Przecież większość z nich żyje po to, żeby przez te granice próbować się przedostać.
A co ty o tym sądzisz [you]?
Jak pewnie każdy, kto choć na chwilę włączy na wiadomości, wiecie, że firma ratingowa Standard & Poor's obniżyła wiarygodność USA do poziomu AA+ z najwyższego poziomu AAA. Na dodatek z perspektywą negatywną, co oznacza, że nie wykluczone jest ponowne obniżenie ratingu Stanów Zjednoczonych Amerykistanu. Cóż - mnie to bawi, bo w końcu - jak głosi polskie porzekadło - przyszła kryska na Matyska. Ale co to oznacza dla Nas? Ja, jako zwolennik przeróżnych, sensownych, teorii tak zwanych spiskowych, miałbym kilka propozycji, dlaczego tak się stało i co to oznacza. Ale po kolei...
Primo - USA jest najbardziej zadłużonym krajem świata. Oczywiście, co z tego, że kradną wszystkim dookoła pola naftowe, tłumacząc się terroryzmem. Nie dziwota zatem, że wydając kilkaset miliardów dolarów tygodniowo na bezsensowne wojny, stali się najbardziej zadłużonym krajem.
Można by stwierdzić: tego można było się spodziewać. Wszak naród składający się z angielskiej i hiszpańskiej hołoty, która nie mając już czego niszczyć w Europie, wybrała się do Nowego Świata, murzynów niewolników, których wódz w Afryce oddał za paczkę fajek, bo nie było z nich pożytku, kubańczyków, którzy się nie potopili w drodze do wybrzeży Miami i meksykańców, którzy byli na tyle szybcy, że spieprzyli przed strażą graniczną, nie mógł być zbyt długo uznawany za potęgę. Może w końcu świat się obudzi i politycy przejrzą na oczy, że USA to tak naprawdę tylko otwór kloaczny, do którego wszyscy robili, a sprzątać nie było komu.
Secundo - cieszmy się, ponieważ upadek gospodarki USA nie uderzy w Polskę tak bardzo, jak wszyscy się tego obawiamy. Największe ekonomiczne głowy twierdzą, że Polska jedynie troszkę spowolni rozwój gospodarczy. Nie wiem, czy rozwój gospodarczy Polski można jeszcze bardziej spowolnić. Czas pokaże.
Każdy, kto choć troszkę liże codziennie politykę, pamięta zapewne, jak w 2008 roku bank Lehman Brothers (którego założycielami byli niemieccy żydzi) ogłosił upadek. Krach na giełdzie, panika na świecie, kryzys finansowy. Troszkę komentowano wiarygodność USA, po czym cicho sza. Czy teraz będzie inaczej?
Tercio - jeśli ktoś interesuje się teoriami spiskowymi, zapewne wiedział będzie o rzekomym połączeniu się Kanady, USA i Meksyku w jedną Unię Północnoamerykańską. Dolar zniknie. I tu pojawia się pytanie - czy jeśli świat nadal zostanie przy Dolarze Amerykańskim, to czy nie skończy się na totalnym krachu finansowym państw G8? Czy nie jest to przypadkiem sztuczne obniżanie wiarygodności USA?
Bo jeśli wziąć to pod uwagę, to wszystkie wydarzenia ekonomiczne ostatnich trzech lat w USA, miałyby w końcu jakiś sens. Zamiana Dolara na Amero, po wcześniejszym załamaniu giełdy byłoby na rękę elicie, która - chcąc nie chcąc - macza swoje brudne palce w interesach USA i całego świata. Nie mówcie mi, żem paranoik. Bildenberdzy czy Rotschildowie to znani ze złodziejstwa i brudnych interesów rodzinki, które w chwili obecnej mają w swoich brudnych łapach ponad połowę najważniejszych stanowisk i firm w USA. I to akurat jest faktem.
Więc co? Kryzys za kryzysem, aż Dolar całkowicie upadnie? Co zrobią politycy europejscy? Merkel? Sarkozy? Może Miedwiediew? Czy rzeczywiście to wszystko dąży do zaniku granic USA z Meksykiem i Kanadą? Ale tu pojawia się kolejne pytanie: co zrobią Meksykanie, kiedy znikną granice z USA? Przecież większość z nich żyje po to, żeby przez te granice próbować się przedostać.
A co ty o tym sądzisz [you]?
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Używanie taga [you] (you) często miesza w głowach userów i wykopują martwe tematy. Co do tematu- takie rzeczy się zdarzają, a jest to tylko i wyłącznie echo ostatniego kryzysu. W mediach oczywiście straszą kolejnym, ale jedyna bańka, jaka teraz się robi to Chińska, a oni są tak bogaci, że mają to gdzieś. Najbliższy okres dla europy i zachodu to stagnacja lub ewentualnie bardzo wolny wzrost.
- Veritas
- Forumowy maniak
- Posty: 289
- Rejestracja: 2011-01-15, 11:39
- Lokalizacja: Województwo pomorskie
- Komentarze: 8
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Grecja już zapłaciła za swoje życie grubo ponad stan. Hiszpania i Portugalia jakoś jeszcze ciągną swoje gospodarki. Tak jak napisałeś, Czy w naszym kraju może być jeszcze gorzej? Z bezrobociem 15%. Chociaż ja uważam że to dane zaniżone. Co do USA. Coraz większa część mieszkańców była w stanie pozwolić sobie na zadłużenie się. Doszło do tego, że praktycznie każdy, niezależnie od wiarygodności kredytowej, mógł uzyskać kredyt na mieszkanie czy dom. Jedynym kryterium była cena: jeśli ktoś miał niższe zdolności kredytowe, po prostu oferowano mu wyższe oprocentowanie. Wierzono przy tym, że ceny nieruchomości będą rosły. Trzeba podkreślić to słowo – wierzono. Nie było to poparte żadnymi głębszymi analizami i badaniami.
Pociągnęło to za sobą wiele konsekwencji które widoczne są do dziś.
Wzrost bezrobocia, spadek dochodów i produkcji. Tak po krótce Każdy trochę kumaty widzi co się dzieje.
Powinien każdy płacić za siebie. Ale niestety w UE obowiązuje teoria odpowiedzialności grupowej. A telewizję to tylko przez okno wyciepnąć Od dawna nie widziałem tam żadnej pozytywnej i budującej informacji
Pociągnęło to za sobą wiele konsekwencji które widoczne są do dziś.
Wzrost bezrobocia, spadek dochodów i produkcji. Tak po krótce Każdy trochę kumaty widzi co się dzieje.
Powinien każdy płacić za siebie. Ale niestety w UE obowiązuje teoria odpowiedzialności grupowej. A telewizję to tylko przez okno wyciepnąć Od dawna nie widziałem tam żadnej pozytywnej i budującej informacji
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
a z tym pytaniem Spooky to raczej nie do mnie Kiedyś nawet oglądałem ten słynny animowany dokument o tym jak działa ekonomia ale wraz nic nie pojąłem.
Żeby prognozować gospodarczo-polityczną przyszłość świata trzeba mieć o tym pojęcie - wiem, tautologia. Ale żeby prognozować w miarę akuratnie trzeba by znać prawdziwe mechanizmy rządzące tymi procesami, a do tego (nawet bez żadnych teorii spiskowych) ma dostęp tylko garstka ludzi.
Osobiście jednak nie spodziewałbym się wielkich zawirowań, typu upadek USA czy owa Unia Północnoamerykańska. Jestem umiarkowanym zwolennikiem podejścia posthistorycznego. Sądzę, że cywilizacja doszła do takiego momentu gdzie już nic drastycznie się nie zmieni, niezależnie od ilości fantazji na ten temat. Polityka i media odstawiają tzw. infotainment dla mas, którym brak dramatyzmu w życiu. Najmniejsze wydarzenie polityczne wyolbrzymiane jest do miana skandalu żeby ludzie czuli, że coś się dzieje. Czy to odwracanie uwagi od większego problemu? Tak, od takiego, że polityka to zinstytucjonalizowane złodziejstwo, niezależnie od intencji polityków
Żeby prognozować gospodarczo-polityczną przyszłość świata trzeba mieć o tym pojęcie - wiem, tautologia. Ale żeby prognozować w miarę akuratnie trzeba by znać prawdziwe mechanizmy rządzące tymi procesami, a do tego (nawet bez żadnych teorii spiskowych) ma dostęp tylko garstka ludzi.
Osobiście jednak nie spodziewałbym się wielkich zawirowań, typu upadek USA czy owa Unia Północnoamerykańska. Jestem umiarkowanym zwolennikiem podejścia posthistorycznego. Sądzę, że cywilizacja doszła do takiego momentu gdzie już nic drastycznie się nie zmieni, niezależnie od ilości fantazji na ten temat. Polityka i media odstawiają tzw. infotainment dla mas, którym brak dramatyzmu w życiu. Najmniejsze wydarzenie polityczne wyolbrzymiane jest do miana skandalu żeby ludzie czuli, że coś się dzieje. Czy to odwracanie uwagi od większego problemu? Tak, od takiego, że polityka to zinstytucjonalizowane złodziejstwo, niezależnie od intencji polityków
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Z Ameryką jest taki problem, że kiedy upadnie, to pociągnie wszystkich za sobą.
Nie stanie się to za tydzień ani za rok, ale to nieuniknione. Sami pracują na swój własny upadek: dodrukowują puste dolary, zmniejszają podatki najbogatszym, pakują się w kolejne wojny i obcinają wydatki na socjal, naukę i edukację. Czyli robią dokładnie odwrotnie niż powinni.
Za jakieś 50 lat zafundują wszystkim wojnę światową.
Nie stanie się to za tydzień ani za rok, ale to nieuniknione. Sami pracują na swój własny upadek: dodrukowują puste dolary, zmniejszają podatki najbogatszym, pakują się w kolejne wojny i obcinają wydatki na socjal, naukę i edukację. Czyli robią dokładnie odwrotnie niż powinni.
Za jakieś 50 lat zafundują wszystkim wojnę światową.
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
No właśnie w tym sęk: taka rzecz nie miała jeszcze miejsca. Rating USA został zmniejszony po raz pierwszy w krótkiej historii istnienia tego "państwa".Darnok pisze:takie rzeczy się zdarzają, a jest to tylko i wyłącznie echo ostatniego kryzysu.
No nie wiem, czy rating USA to takie małe wydarzenie polityczne. Od wczoraj śledzę poczynania giełdowe, na tyle, na ile to rozumiem. I nawet ja jestem w stanie powiedzieć, że nawet po upadku banku Lehman Brothers w 2008 roku nie odbiło się to tak drastycznie. Zobaczymy co się będzie działo na giełdach światowych przez najbliższy tydzień. W przyszłym tygodniu będzie można powiedzieć z większym prawdopodobieństwem co nas czeka.stribog pisze:Najmniejsze wydarzenie polityczne wyolbrzymiane jest do miana skandalu żeby ludzie czuli, że coś się dzieje.
Trudno się z tym nie zgodzić. Może upadku unikną Chiny, które w chwili obecnej można powiedzieć, że są samowystarczający. Dotknęłoby ich to, ale na pewno ich gospodarka by nie upadła.Spock pisze:Z Ameryką jest taki problem, że kiedy upadnie, to pociągnie wszystkich za sobą.
Właśnie. Jakby zwykły szaraczek widział w jaki sposób działają amerykańskie mennice, to by włos na głowie się zjeżył nawet łysemu. To jest błędne koło - jak nie mają wystarczająco papieru, to go dodrukowują. Dojdzie w końcu do tego, co w Niemczech na początku ubiegłego wieku - hiperinflacja i palenie stosów pieniędzy.Spock pisze:Sami pracują na swój własny upadek: dodrukowują puste dolary, zmniejszają podatki najbogatszym, pakują się w kolejne wojny i obcinają wydatki na socjal, naukę i edukację. Czyli robią dokładnie odwrotnie niż powinni.
Za jakieś 50 lat zafundują wszystkim wojnę światową.
Amerykanie dostali ultimatum - oszczędzić 4 biliony dolarów do 2015 roku. I co? Według rządu, USA nie będzie w stanie oszczędzić do 2015 więcej niż nieco ponad dwa biliony. Dla mnie głupota! Przecież wystarczyłoby o połowę obciąć działania wojskowe na bliskim wschodzie, a te 4 biliony znalazłyby się do końca 2012 roku. Ale po co?
Więc tak jak Spock pisze - sami pracują na swój upadek. A potem będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Już dawno było widać, że Ameryka to kolos na glinianych, kaczych łapach. Prędzej czy później poleci na twarz. Ale z tą wojną światową to według mnie lekka przesada.
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Źródłem wielu problemów USA jest paradoksalnie długa tradycja demokratyczna. Wiadomo, że nie jest to ustrój idealny, ale jak dotąd działa najlepiej, najdłużej i najmniej krwawo jednocześnie. Jednak demokracja w USA istnieje tak długo, że doszło do pewnego rodzaju autokarykaturyzacji i procesy demokratyczne zaczynają ją zjadać. Polecam film dokumentalny Stupid in America, który wyraźnie pokazuje, że problemem systemu edukacji USA wcale nie jest brak pieniędzy, tylko sprytny związek zawodowy nauczycieli, który tak mocno dba o swoje prawa, że blokuje praktycznie możliwość zwolnienia nauczyciela nawet gdy ten ma postawione zarzuty o molestowanie seksualne dzieci (sic!). Dla takich nauczycieli w szkole znajduje się osobne pomieszczenie w którym przesiadują cały dzień, żeby być odizolowanym od dzieci. Blokują także wszelkie pomysły reform (obecnie nie ma tam żadnej konkurencji, dzieci muszą chodzić do szkoły do której przypisane są miejscem zamieszkania).
To tylko jeden przykład. Jaką widzę alternatywę? Nie widzę Pomimo swojej stereotypicznej głupoty usańczycy w końcu zauważą swe błędy, gdy masa krytyczna absurdu zostanie przekroczona. Nie zrozumcie mnie źle - jestem pełen wiary w głupotę ludzką, ale nawet głupi zauważy w końcu gdy sam przydepnie sobie stopę
To tylko jeden przykład. Jaką widzę alternatywę? Nie widzę Pomimo swojej stereotypicznej głupoty usańczycy w końcu zauważą swe błędy, gdy masa krytyczna absurdu zostanie przekroczona. Nie zrozumcie mnie źle - jestem pełen wiary w głupotę ludzką, ale nawet głupi zauważy w końcu gdy sam przydepnie sobie stopę
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
W Ameryce jest jeszcze inny problem, a mianowicie korupcja. Przy czym korupcja u nich, działa na zupełnie innym poziomie niż u nas.
W Polsce "smaruje" się dla jednorazowej przysługi: koperta dla inspektora, koniaczek dla pana mecenasa i się nie znamy.
W USA kupuje się prawo. Prezesi najbogatszych firm przekupują kongresmenów i senatorów, aby wydali korzystne dla nich ustawy.
Pół biedy, gdyby sprawy dotyczyły tylko ich własnego podwórka, ale mają też wpływ na polityke zagraniczną Stanów; Jugosławia, Irak, Libia - to wszystko woda na młyn amerykańskich koncernów zbrojeniowych.
To już nie jest demokracja, tylko czysty imperializm.
W Polsce "smaruje" się dla jednorazowej przysługi: koperta dla inspektora, koniaczek dla pana mecenasa i się nie znamy.
W USA kupuje się prawo. Prezesi najbogatszych firm przekupują kongresmenów i senatorów, aby wydali korzystne dla nich ustawy.
Pół biedy, gdyby sprawy dotyczyły tylko ich własnego podwórka, ale mają też wpływ na polityke zagraniczną Stanów; Jugosławia, Irak, Libia - to wszystko woda na młyn amerykańskich koncernów zbrojeniowych.
To już nie jest demokracja, tylko czysty imperializm.
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Stribog - demokracja? Jaka demokracja? Pokaż mi jeden stan, jedno miejsce, w którym rządzi lud. Jest kilka filmów dokumentalnych z facetem, który pracował kiedyś bodajże dla Rockefellerów. Wyjawiał wszystkie przekręty, jakie tylko się dało. Oczywiście został zamordowany na lotnisku, a sprawcy nie ujęto do dziś
Powiedział on w jednym z wywiadów, że w USA nie ma czegoś takiego jak demokracja. Demokracja w ogóle nie istnieje. Nie tylko u nich. To jest tylko takie ładne słowo, żeby ślepe bydło było zadowolone. Dlaczego?
Przykład: jeśli w najbliższych wyborach Ty zagłosujesz na Tuska i PO, a ja zagłosuję na Kaczyńskiego i PiS i PiS wygra, to czy będziesz szczęśliwy? No bo ktoś wybrał za Ciebie, prawda? W tym momencie, rzekoma demokracja jest tylko dla mnie i dla tych, którzy głosowali na PiS. Całej reszty demokracja nie obowiązuje. Czy w tym nie ma pewnego paradoksu?
Powiedział on w jednym z wywiadów, że w USA nie ma czegoś takiego jak demokracja. Demokracja w ogóle nie istnieje. Nie tylko u nich. To jest tylko takie ładne słowo, żeby ślepe bydło było zadowolone. Dlaczego?
Przykład: jeśli w najbliższych wyborach Ty zagłosujesz na Tuska i PO, a ja zagłosuję na Kaczyńskiego i PiS i PiS wygra, to czy będziesz szczęśliwy? No bo ktoś wybrał za Ciebie, prawda? W tym momencie, rzekoma demokracja jest tylko dla mnie i dla tych, którzy głosowali na PiS. Całej reszty demokracja nie obowiązuje. Czy w tym nie ma pewnego paradoksu?
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
A ci nauczyciele usańscy to nie lud? To jest właśnie ten lud, tylko pogrupowany w większe formacje, w zależności od sprawy o którą sobie walczy. Definicja demokracji nie głosi, że każdy dostaje to co chce - nie mylmy demokracji z wolnością
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Nie o to chodzi. Demokracja nie istnieje, ponieważ wszystkie grupy rządzących chcą tak naprawdę tego samego. Tylko nazywają się inaczej i idą różnymi drogami. A poza tym, to są wszystko kumple i mają wspólne interesy. Odgrywają teatrzyk pod publikę, ale ciemny lud nie ma tak naprawdę żadnego wyboru.
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Nadal będę się upierał, że inaczej definiujemy demokrację. Oczywiście wiele elementów, a szczególnie media i korupcja są pewnym sensie równoległymi do demokracji siłami, które "wykrzywiają" ją w różne strony, ale w dużej mierze demokracja "wykrzywia" się sama w sobie.
Wszystko dlatego, że konstytucje i ustawy choć pisane w dobrej wierze, często pisane są jednak przez osoby niekompetentne, bez zdolności do logicznego myślenia. Z tego powodu często brak tam zapisów zabezpieczających przed różnymi absurdami i potem mamy sytuację, gdy nauczyciela nie da się zwolnić z pracy choćby był łajzą, przestępcą itd.
Wszystko dlatego, że konstytucje i ustawy choć pisane w dobrej wierze, często pisane są jednak przez osoby niekompetentne, bez zdolności do logicznego myślenia. Z tego powodu często brak tam zapisów zabezpieczających przed różnymi absurdami i potem mamy sytuację, gdy nauczyciela nie da się zwolnić z pracy choćby był łajzą, przestępcą itd.
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Konstytucje piszą osoby jak najbardziej kompetentne. Gorzej ma się sprawa, jeśli chodzi o same zmiany w konstytucji przez osoby, które zmieniają ją wedle własnego "widzi mi się."
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Zmiany w konstytucji to też "pisanie konstytucji", więc chodziło mi o to samo.
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Nie ma paradoksu, ponieważ zgodnie z definicją demokracja to ustrój polityczny, w którym o fakcie, kto dojdzie do władzy decyduje większość pełnoprawnych obywateli. Jakby nie patrzeć jest to najsprawiedliwsza forma rządów jaką dotychczas wynaleziono.Spooky Fox pisze: Przykład: jeśli w najbliższych wyborach Ty zagłosujesz na Tuska i PO, a ja zagłosuję na Kaczyńskiego i PiS i PiS wygra, to czy będziesz szczęśliwy? No bo ktoś wybrał za Ciebie, prawda? W tym momencie, rzekoma demokracja jest tylko dla mnie i dla tych, którzy głosowali na PiS. Całej reszty demokracja nie obowiązuje. Czy w tym nie ma pewnego paradoksu?
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Jakby nie patrzeć, jest to najbardziej oszukańcza forma władzy, jaką do tej pory wymyślono. To despotyzm i imperializm przykryte tylko ładnym słówkiem. A głupie bydło wierzy, że samo wybiera sobie rządzących.
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Jakby tak na to patrzeć to najlepsza jest monarchia. Przynajmniej nie okłamują ,,głupiego bydła'', że coś od niego zależy.
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Myślę, że trochę przesadzasz Spooky, pożyłbyś trochę w innych systemach i nagle demokracja przestałaby tak strasznie wyglądać.
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: No i mamy kolejny kryzys. Hameryka w końcu leci na dno..
Moze lekka przesada w tym jest, owszem. Ale poki zyje w tzw demokracji, moge troszke na nia ponarzekac, bo jak napisal Sothis, nic lepszego dotad nie wymyslono.stribog pisze:Myślę, że trochę przesadzasz Spooky, pożyłbyś trochę w innych systemach i nagle demokracja przestałaby tak strasznie wyglądać.
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę