Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Witam! Mam 21 lat, od dzieciństwa bardzo czesto sni mi się ten sam sen, jest straszny ale tylko dla mnie. Ide przez las, znajomy las, który tak naprawdę nie jest taki sam, widze dzrewa, skręty drogi, w jedną skręcam, boje się i nie wiem czego, boję się co będzie na końcu, boję się wrócić. Mój partner postanowił mnie namówić do narysowania mapy tego lasu i wszystkich miejsc, które widzę i tam gdzie podążam. Dodam jeszcze, że ten las znajduje się w pobliżu mojego domu i boje się nawet gdy na niego patrze, taki wewnętrzny lęk, nie wspomnę juz o tym, że jak pzrejeżdżam przez niego w nocy to ogarnia mnie paraliż. Czasami wydaję mi się, że w tym lesie stało się coś bardzo złego i że te sny nie śnią mi się bez przyczyny. Może ktoś pomoże?Ten sen pojawia się naprawdę zcesto od bardzo wielu lat i dla mnie jest najgorszym koszmarem choc tak naprawdę nie wiem dlaczego. Jak mam to interpretować? Zdarzało mi się parę razy mieć sny, które powiedzmy, że były "prorocze" np. widziałam we śnie w penwnym miejscu konkretną rzecz, a za jakiś czas na jawie widziałam ją dokładnie taką sama, w tym samym miejscu.

Witaj.
Często jest tak, że to czego się boimy, nasze lęki, ujawniają się właśnie poprzez wizje senne, to normalne zjawisko.
W Twoim przypadku strach przejawia się poprzez ten las, który często widujesz, moim zdaniem niepotrzebnie o nim rozmyślasz, im więcej będziesz to robiła tym częściej będzie on występować w Twych snach.
Przeczucie, że coś mogło się w nim kiedyś złego wydarzyć, uczucie paraliżu podczas przejazdu przez niego, jest niczym innym jak podświadomym lękiem przed tym miejscem.
Ja mam coś podobnego jeśli o psy chodzi, no ale mniejsza o to.
Twój lęk narodził się już w dzieciństwie, a obecnie zostaje on pogłębiany, dlatego też musisz sama w sobie przezwyciężyć ten strach, a i przestać dopatrywać różnych ''straszydeł'', powtarzając sobie ''to tylko las, jak każdy inny''.
Możesz również wybrać się pewnego dnia na spacer przez niego, nie skupiając na strachu, zrelaksowana, podziwiając to czego Twe oczy teraz nie dostrzegają- różnorodny kształt drzew, odprężająca cisza i spokój, przepiękne barwy jesieni itd.
Sądzę, że właśnie coś takiego będzie najlepszym ''lekarstwem'' na Twój strach, nie wiem czy wiesz, ale podam taki przykład, ludzie cierpiący na arachnofobię, by przezwyciężyć swój lęk muszą stanąć z nim twarzą w twarz, czyli w tym przypadku dotknąć lub wziąć do ręki pająka, Twoja sytuacja jest podobna z tym że dotyczy ona lasu.
Jeśli zaś chodzi o interpretacje tego snu, to moim zdaniem jest to zbędne ponieważ nie jest to sen symboliczny.
Pozdrawiam.

Zacznę od końca, te "sny prorocze" to nic więcej niż Deja Vu. A co do lasu? Bardzo możliwe, że kiedyś będąc małym dzieckiem zagubiłaś się w takim miejscu, ktoś Cię przestraszył lub coś zobaczyłaś, może popytaj rodziców odnośnie tego?

Witam ponownie! szwagier0s: odnośnie Deja Vu, to zdecydowanie potrafię to odróżnic od snu, gdy wstaję rano i wiem co mi się śniło, pamiętam sen dokładnie. Czy się zgubiłam w lesie? Pytałam juz rodziców i stwierdzili, że nie, gdyż nigdy nie wchodziłam tam sama.
Dagmaraa: dziękuję za chęci i pomoc, jednak widzisz strach przed lasem zrodził się po moich snach, a nie przed nimi. Nie myślę o tym, ale codziennie niestety przechodzę obok tego miejsca, idąc do pracy czy na zakupy. Nie dopatruję się tam żadnych "straszydeł", on mnie przeraża po prostu, sam sobą. Być może to moje lęki, jakos ostatnio dużo problemów się namnożyło i może to rzeczywiście z tego wynika, jednak śnią mi się różne rzeczy, ale sen o lesie jest wyjątkowo dziwny. Może rzeczywiście muszę tam wejść i tlumaczyć sobie, że to tylko las, będzie ciężko, ale na pewno spróbuje.
Pozdrawiam

Napisałaś, że te sny o lesie miewasz od dziecka, czyli podłoże Twych lęków ma swe korzenie od najmłodszych lat, z tym, że z wiekiem to zaczęło się bardziej nasilać.
Uporczywie myśleć o tym wcale nie musisz, ale to już jest głęboko w Twej podświadomości zakotwiczone.
A pisząc straszydeł nie miałam na myśli, żadnych zmor, duchów itd. chodziło mi o to, że ten las sam w sobie jest dla Ciebie straszydłem, z którym Ty sama musisz się zmierzyć.
Ludzie miewają różne lęki, większości udaje się je przezwyciężyć, uważam, że Tobie też to się uda, musisz przede wszystkim zmienić nastawienie do tego miejsca, wziąć się w garść powtarzając- przezwyciężę ten strach, to las jak każdy inny.
Jeśli zaprzesz się i uwierzysz w pokonanie swego lęku, on zaniknie
Najważniejsze tylko by się nie zniechęcać po nieudanych próbach, to jest praca nad samym sobą wymagająca czasu chęci i poświęcenia.

Dziękuję, zdecydowanie mi ulżyło i patrzę na to trochę z innej perspektywy.Przybyło mi odwagii, pomogła świadomość, że nie jestem odosobniona z problemem i lękiem i że da się tego wyzbyć, bo to naprawdę czasami utrudnia życie. Z reguły strach związany z lasem rozśmieszał moich bliskich, gdyz ciężko jest mnie czymkolwiek przestraszyć, robię mnóstwo niebezpiecznych rzeczy, chociażby wspinam się po górach, a tu zwykły las, parę drzew paraliż i gęsia skórka na całym ciele. Zbiorę się w sobie i odwiedzę swój koszmar i napewno poinformuję o rezultatach, może kiedys nawet odważe się tam wejść nocą. Dziękuję i pozdrawiam

Jadzka dobrze, że przybyło Ci odwagi i myślę, że najlepszą opcją dla Ciebie jest pójście tam, pochodzenie po okolicy z myślą, że wszystko jest w porządku, że to tylko las. Możesz zabrać ze sobą kamerę i nagrać swój spacer, może odrobinę doda Ci to animuszu, a ja bardzo chętnie oglądnąłbym ten las!

widzisz kamery niestety nie posiadam, a przydałaby się, bo moje wejście do lasu będzie przełomowym wydarzeniem i warto by uwiecznić to dla potomstwa teraz się z tego śmieję, będzie gorzej jak już będę miała się tam udać, bo ten las ma coś w sobie i przeraża nie tylko mnie, a jeśli Chciałbyś go zobaczyć to zapraszam do małej mieścinki zwanej Barczewem zlokalizowanej 15 km od Olsztyna.Jeszcze raz wielkie dzięki za wsparcie ! I wiarę!

Jadzka! Pisałaś, że trochę się wspinasz, napewno któryś z Twoich znajomych ma kamerkę i może Ci ją pożyczyć Niestety, mam do tego lasu zbyt daleko, może w przyszłym roku Natomiast bardzo chciałbym zobaczyć ten las! Postaraj się coś wykombinować z tą kamerą

Jadziu, Twoje hobby może w tym przypadku okazać się bardzo pomocne i bardzo dobrze, że o nim wspomniałaś.
Wspinasz się po górach co sprawia Ci ogromną zapewne przyjemność, przed wybraniem do lasu wyobraź sobie, że ten las jest szczytem, który Ty musisz zdobyć, wydobywając tym samym z siebie te uczucia, które towarzyszą Tobie podczas wspinaczek.
Jeśli wybierzesz się do niego właśnie z takim nastawieniem to sama zobaczysz, że wszelki strach odejdzie jak ręką odjął.
A jak już zaczynasz się śmiać ze swoich lęków zdecydowanie jest to wyraźny znak, że jesteś na dobrej drodze do przełamania i pokonania ich
Także życzę powodzenia i pozdrawiam.

szwagier0s dziękuję bo w sumie mnie wyręczyłeś troszeczkę, też chciałam prosić o zabranie stąd tego osobnika


co do kamerki to postaram się załatwić i nagrać swoją wyprawę i prześlę na pewno, przy okazji uwiecznię swój piękny domek, w którym mieszkam ( stary przedwojenny dworek, ale bardzo klimatyczny). Dagmaro, oczywiście, że lubię się wspinać i dostarcza mi to bardzo dużo przyjemności i tez myślałam, że wykorzystam to właśnie w taki sposób. Mam nadzieję, że się uda.Ja wiem, to jest zmowa! Rozśmieszacie mnie, żebym zapomniała! tak, tak Dziękuję za wiarę i wparcie! Naprawdę się przydało! Pozdrawiam

faktycznie masz rację każdy ma prawo, przepraszam i dziękuję za rady

Puma16- nie naskakuj na szwagra !
Najpierw się zastanów co robisz ! Dawno nie widziałem by ktoś tak jak ty szerzył głupotę i brednie...

W przeciwieństwie do ciebie czytam posty bardzo dokładnie,jedynie przy twoich coś mnie blokuje,bo aż szkoda czytać.

Ja jestem żałosny ?!
Nie skończę,póki TY nie skończysz siać bzdury i obłudę.

Próbujesz zrobić z siebie ofiarę - nie tym razem.
Kłócą się małe dzieci,a ja tylko wyrażam swoja opinię na twój temat.
Wiedz,że każdy Twój post będzie przeze mnie oceniony...

próbowałam załagodzić,ale wybacz Puma16 poczytałam kilka innych postów Twojego autorstwa i muszę stwierdzić, że to faktycznie są bzdury i mam wrażenie, że pisane świadomie. Nie wiem tylko co chcesz tym zyskac? Czy to ma na celu po prostu wyszydzenie ludzi, którzy piszą o swoich rzeczywiście istotnych problemach na tym forum? Bo tak to wygląda...

Jadzka zainteresowałaś mnie tą okolicą, podasz mi współrzędne? Chętnie popatrzę z nieba na ten teren, chociaż pewnie jakość będzie licha...

Iluzjonista i Szwagier,tak to ja grzebałam - wlazłam Wam w posty, co nie potrzebne wywaliłam, zrobiłam porządek z pumą. Życzę dalszej miłej dyskusji. Wracajcie spokojnie do tematu.

Przepraszam szwagier0s ale ostatnio zaglądałam tylko na chwilę, co nie znaczy, że zapomniałam. Tylko nie bardzo rozumiem z tymi współrzędnymi...( może to przez ból głowy trwający od tygodnia ) mało kumata się zrobiłam i trzeba tłumaczyć jak dziecku. Mam nadzieje, że nie będzie to problemem. Załatwiam kamerkę, jak już bedę w posiadaniu to nagram swój stary dworek i wyprawę do lasu. Pozdrawiam


DanaS
Dziekuję!

Chodziło mi o współrzędne GPS, ale już znalazłem ten las, niestety zdjęcie satelitarne jest bardzo marnej jakości, więc czekam na Twój film