Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

No więc tak,

Zdarzyło się to wczoraj w Gliwicach, a dokładnie na parkingu w Tesco. Mieliśmy właśnie wyjeżdżać z zakupami do domu(godzina 19-21, bylo ciemno, ale światła oczywiscie były) gdy nagle coś błysnęło, cały parking i okolice parkignu zaświeciły się na 2-3 sekundy, to było coś w stylu pioruna- Ale nie było żadnej burzy, temperatura była w normie, 0 deszczu, ponadto, błysk ten nie wydawał się normalny, był tak jasny, że oczy aż bolały, ludzie, którzy byli w tym miejscu, zaczęli się przyglądać, niektórzy wychodzili z samochodów, wyciągali aparaty, telefony, ale nic nie było widać, byłem w szoku..

Szukałem przed chwilą informacji o tym, podobno już było zdarzenie tego typu (tylko że tam mówia, że był blysk na niebie i prąd szwankował)

Teraz następny, dziwny przypadek..

1-2 godziny po tym wydarzeniu, gdy już dotarliśmy do domu, wyszedłem z psem do parku.
Po ok. 30-20 minutach, zobaczyłem na niebie obiekt- wyglądał jak gwiazda, ale troszkę większy, świeciło się także podobnie, ale jaśniej, a najlepsze jest to, że poruszało się z niezwykła prędkością( z początku myślałem, że to samolot, ale z tą predkością i dziwnym światłem - zrezygnowałem z tego założenia) po około 2 minutach, już nie mogłem tego dostrzec. Obok mnie przechodziła jakaś para, która robiła zdjęcie komórka, ja także chciałem zrobić zdjęcie, ale jako, że moja komórka ma słaby aparat, nic na nim nie było widać (było ciemno)

Co o tym myślicie? Ktoś miał podobne sytuacje?

Hmm... Możliwe, że to był obiekt UFO bo nie wiedziałeś co to jest ale to nie znaczy, że w środku musiały być "ufoludki", bo ludzie właśnie tak przyjęli "UFO to od razu kosmici". Ja miałem parę razy taką sytuację, ale tylko widziałem taki obiekt na niebie bez żadnych błysków. Bardzo dziwny przypadek. Po tym błysku jakoś dziwnie się czułeś, jakieś dziwne bóle czy coś w tym stylu? Możliwe, że akurat ten obiekt nad Tobą przelatywał z dużą prędkością i dlatego ten błysk był. Teraz zadam Ci parę pytań.
Na jak dużą strefę rozprzestrzenił się ten błysk?
Czy było coś słychać przed i po tym błysku?
Czy miałeś jakieś dziwne uczucia po tym zdarzeniu na parkingu jak i w parku?
Jak dokładnie wyglądał ten obiekt?

Blysk na parkingu nie musi byc od razu powiazany z obiektem ktory widziales w parku,gdy psa wyprowadzales.Adanek,bole po zobaczeniu tego obiektu?Efekt radiacji?O co ci dokladnie z tym pytaniem chodzi?
Ponadto Motake napisal juz,ze obiekt z poczatku wydawal się gwiazda,lecz poruszal się niezwykle szybko i swiecil mocniej,co chcesz wiedziec wiecej?Wyobraz sobie ze patrzysz na gwiazdy w niebie.Jakie mozesz szczegoly nastepne wyjawic o nich?Ze sa tojkatne,kwadratowe?Nawet gdyby byly,wygladaja okraglo,nie ocenisz czy maja ksztalt kwadratu.
Ten blysk mogl byc efektem szwankowania pradu,albo efekt niskiego przelotu UFO (a ze swieci,to na te 2-3 sekundy faktycznie mogl parking oswietlic)
Poszukam w internecie cos o tym,byc moze jakis swiadek zglaszal to na internecie juz,jak cos znajde to tu wkleje link.

Na jak dużą strefę rozprzestrzenił się ten błysk?
- Wydaję mi się, że na dużą, nie rozglądałem się za bardzo, ale za parkingiem też było jasno
Czy było coś słychać przed i po tym błysku?
- Faktycznie, było słychać jakiś lekki szum z oddali, ale nie brałem tego pod uwagę
Czy miałeś jakieś dziwne uczucia po tym zdarzeniu na parkingu jak i w parku?
- Po zdarzeniu na parkingu, jedyne objawy to lekki ból oczu(który zanikł po 20 minutach) A w parku, obiekt ten leciał w oddali- wtedy nie było żadnego błysku( i także nie miałem żadnych objawów)

Jak dokładnie wyglądał ten obiekt?
- Z oddali wyglądało to jak gwiazda, tylko dużo jaśniejsza i większa, poruszająca się bardzo szybko, niestety, nic więcej nie widziałem.

Co do pierwszego przypadku.
Jeżeli był to taki silny błysk jak Motake sugeruje to napewno nagrała go jakaś kamera przemysłowa, takich jest od groma w okolicy.
Rok temu pewien rolnik z zachodniopomorskiego widział także podobny błysk, różne kamery przemysłowe nagrały także to zdarzenie, póżniej okazało się że to coś co weszło w naszą atmosferę i spaliło się na amen, prawdopodobnie jakiś kamień

Arku,gdyby to byl naprawde kamien,i by wszedl w atmosfere,to by na wieksze horyzonty swiatla zaszly.Nasza atmosfera nie zaczyna się kilka dziesiat metrow nad ziemia a kilka nasie kilometrow.Bo wejsciu w nasza atmosfere (i kontakt z tlenem-co umozliwa zaplon obiektu) to by nie tylko w Gliwicach zauwarzyli to,ale w K-cach,w Dabrowie Gorniczej,na Malopolszyznie,na slowacji,na Opolskim choc pewien nie jestem,to zalezy od rozmiarow obiektu i sily tych "swiatel".Mysle ze mozna pozostac wiec przy twierdzeniu,ze to bylo szybko przelatujace UFO

Arku,gdyby to byl naprawde kamien,i by wszedl w atmosfere,to by na wieksze horyzonty swiatla zaszly.

I o to mi chodzi. dokładnie tak jak napisałeś
Jeżeli coś zabłyśnie na niebie w taki sposób jak kolega opisał to wtedy byłoby to w większej skali zauważone

Mozliwe tez,ze nasz Motake nie zdazyl w pelni ocenic sytuacji (wynika to z braku przygotowania na takie przezycie) ale skoro mowil rownierz ze swiatlo poza parking mogl nie zaznaczyc ze dalej ono zachodzilo,dalej dalej...Tylko nie okreslil tego w ten sposob.

Są 2 możliwości
Albo Motake tylko sam jedyny widział ten błysk, wtedy możemy to nazwać "osobistym objawieniem".
Albo ten Błysk widzieli i inni i zastał także przez różne kamery zarejestrowany

Motake pisze:błysk ten nie wydawał się normalny, był tak jasny, że oczy aż bolały, ludzie, którzy byli w tym miejscu, zaczęli się przyglądać, niektórzy wychodzili z samochodów, wyciągali aparaty, telefony, ale nic nie było widać, byłem w szoku..

To chyba ogranicza twoją listę, Arku. Co do kamer jednak, to nie byłbym taki pewny. Nie wiadomo jaką technologią dysponują. Może umieją zagłuszyć kamery.

Motake pisze:Czy było coś słychać przed i po tym błysku?
- Faktycznie, było słychać jakiś lekki szum z oddali, ale nie brałem tego pod uwagę

Możliwe, że to był oddalający się obiekt, ale nie jestem tego pewien.

Poczekajcie troche tu...Po dluzszym tego przemysleniu doszedlem ze to napewno nie bylo nisko przelatujace ufo z ogromna predkoscia.Gdyby to byl obiekt nisko lecacy,to by napewno zabil ich wiatr wytwarzany przez tak szybko lecacy obiekt.To ta samo jekby mysliwiec lecial z predkoscia 3500km/h 20 m nad wami,jesli przeleci tak faktycznie nad wami to ten wiatr (przepraszam ze tak chaotycznie to okreslam,ale nie wiem jak po polsku to okreslic) zmiotlo by was z pola i byscie tylko lezeli na wilgotnym ladzie.
Kamery mialy by byc ogluszone?Iterator,myslisz ze szare ludziki wychodza z obiektow i zlatuja na ziemie z plastikowymi pistoletami napelnionymi woda,zastraszaja odpowiedzialnych za monitoring i tna kable,zeby nagran nie bylo?Bogate wyobrazenie sobie tego.A moze chodzi ci,ze nieznana nam technologia przez elektrofale,lub kto wie czym jeszcze sprawiaja ze kamery niby nie moga juz spelniac swoich rol,czyli nagrywac?Bo troche niejasno to brzmi,ze po prostu zgluszaja kamery.

Mi raczej chodziło o to, że potrafią zmienić samo nagranie, tzn. (to tylko przykład) jest sobie samochód i ma takie kosmiczne urządzenie. I nagrywa go kamera, ale na nagraniu tego samochodu nie ma, tylko np. sama droga, chociaż wszyscy samochód widzieli. Chodzi mi o coś odwrotnego do orbów - tam gołym okiem nie widać, a na zdjęciu są, tutaj odwrotnie.

Raczej takie cos jest wysoko-fantazyjne,"oko" kamery wiecej lapie od ludzkiego oka,takze nie wiem skad wytrzasnales to o czym wlasnie napisales.
Bowiem musieli by naprawde dysponowac pozaziemska technologia,zeby takie cos zrobic z powodzeniem...

Ruskof pisze:Bowiem musieli by naprawde dysponowac pozaziemska technologia,zeby takie cos zrobic z powodzeniem...

Te zdanie mnie rozwaliło Bo w tych spodkach czy tam kulach i czymś jeszcze latają ludzie z laserami za 10 zł w kiosku, bez przesady. Jak są z poza Ziemi to na pewno dysponują lepszą technologią od naszej, samo to, że do nas przylatują świadczy o tym, że dysponują "pozaziemską" technologią.......

Adanek pisze:Jak są z poza Ziemi to na pewno dysponują lepszą technologią od naszej, samo to, że do nas przylatują świadczy o tym, że dysponują "pozaziemską" technologią......

Gdybym dowodzil NASA,to bym wsadzil ludzi do nowego Apollona,poslac ich bog wie gdzie w kosmos,i za 60 lat zalecieli by na jakas planete,szybowali by wokol niej,a tamci mieszkancy zaczeli by rozmyslac "dostali się do nas wreszcie,chyba jednak posiadaja lepsza technologie od nas".
A widziales tych "szarych ludzikow" ktorzy się tam znajduja?Byc moze nie osiagneli wiekszej predkosci niz Apollony i ow pokladowcy sa tak samo przestarzali jak bylismy to my na ich planecie?Zbyt cienkie argumenty masz..

e w kosmos,i za 60 lat

60 lat to chyba prędkością światła do najbliższych gwiazd- przy prędkościach rozwijanych przez człowieka to jakieś miliony, biliony i tryliony lat (w zależności jak daleko).

Chodzilo mi o planete z naszego ukladu slonecznego (a dokladniej o Pluton,sory nie sprecyzowalem ze to nie poza galaktyke wyslalibysmy ich tylko "niedaleko" by się szwedali po kosmosie wtedy) a z moich obliczen to wlasnie w takim czasie dotarliby mniej wiecej na pluton i okoliczne planety ktorych nie nazwano jeszcze

takim czasie dotarliby mniej wiecej na pluton i okoliczne planety ktorych nie nazwano jeszcze

Ale bierzesz pod uwagę wykorzystanie procy grawitacyjnej? przecież wysłaliśmy już sondy, które minęły wewnętrzną część układu słonecznego (chodzi mi o strefę z planetami, by być dokładniejszym), a nie zajęło im to tyle czasu.

dotarliby mniej wiecej na pluton i okoliczne planety ktorych nie nazwano jeszcze

Pluton nie jest już planetą, a planetą karłowatą (nazwa myli- nie jest to planeta, ale w nazwie dalej jest "planeta", bo amerykańce tylko plutona znaleźli i się buntowali).

Niech się w końcu Motake odezwie bo chcę go coś zapytać