Strona 1 z 2

Od czego zacząć

: 2010-03-05, 16:30
autor: Usunięto użytkownika 5859
Witam wszystkich, mam nadzieję, że umieszczam to w dobrym miejscu. Jeśli nie to proszę o przeniesienie tematu.

Przejdźmy do rzeczy. Od pewnego czasu zacząłem się interesować ezoteryką. Mam odnośnie jej kilka pytań. Chciałbym wiedzieć co Wy o tym sądzicie, jakie jest Wasze zdanie. Na początku chciałbym się dowiedzieć od czego zacząć. Czytałem trochę na temat otwierania trzeciego oka czakr, widzenia aury ale od czego powinien zacząć laik? Ostatnio próbowałem rozwijać czakrę serca. Robiąc to czułem coś dziwnego w klatce piersiowej, nie był to ból, ale jakby coś napierało od środka. Czy jest to możliwe po pierwszym razie? Jak długo trzeba ćwiczyć wzrok aby dostrzec aurę? Kiedy się skupię na kimś, to wydaje mi się jak bym widział niewielkie załamanie powietrza nad ich głowami. Jest ono niewielkie i bezbarwne. NIe wiem czy to mózg płata mi figle, czy naprawdę coś takiego się dzieje. Jak to jest z tym dostrajaniem. Czy na poziomie zero mogę to zrobić sam, czy jest mi to potrzebne?.

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-05, 22:43
autor: Usunięto użytkownika 5859
Dziękuję bardzo za odpowiedź, bardzo mi pomogła. Mam jeszcze jedno pytanie. Otóż moja mama ma przyjaciółkę, która zajmuje się ezoteryką(potrafi widzieć ludzką aurę, uzdrawia ludzi), nie wiem dokładnie w jakim stopniu, bo mieszka dosyć daleko i od ośmiu lat jej nie widziałem, ale podczas ostatniej wizyty kiedy była przeżyłem coś ciekawego. A mianowicie. Przyjaciółka mamy odwiedziła nas około godziny 21. Po krótkiej rozmowie z nami (pierdoły. Co u Was itp.) przeszłą do "działania". Oparłem głowę o jej kolana po czym przyjaciółka mamy przyłożyła mi dłonie do głowy. Po 10-ciu minutach zasnąłem. Nad ranem kiedy wyjeżdżałem, przjaciółka mamy powiedziała mojej mamie że jestem " dzieckiem kosmosu". Chciałbym się dowiedzieć co to znaczy. Czy ktokolwiek może mi to wyjaśnić?


Szczerze mówiąc, do niedawna nie wierzyłem w to wszystko, energia, czakry, to wszystko brzmiało jak dobre fantasy ale ostatnio zacząłem, niewiem jak to opisać, odczuwać to. Widzę na przykład, że niektóre rzeczy, szurek od bransoletki, który zwisa swobodnie koło mnie leciutko się porusza, lecz w pokoju nie ma wiatru. Wszystko co tu napisałem jest prawdziwe, nic nie jest zmyślone. Chcecie, to wiercie, chcecie to nie, ja chcę odnaleźć prawdę. Na dniach będę starał się skontaktować z przyjaciółką mamy, choć może to trochę potrwać.

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-05, 23:23
autor: zblazowany
Też bym chciał mieć taką przyjaciółkę której mógłbym kłaść głowę na kolanach. Nie ma co, babka wcisnęła ci dobry kit. To z dzieckiem kosmosu jest najzabawniejsze. Może zostałeś zesłany na ziemię jak superman.

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 00:22
autor: Usunięto użytkownika 5859
NIe mówię, że mam jakieś supermoce, poprostu opisuję co się dzieje wokół mnie. NIe wiem ile z tego jest wytworem mojej wyobraźni a ile prawdą. Ja byłem wtedy gówniarzem, chodziłem do postawówki, ale w ciągu kilkunastu minut udało się jej mnie uśpić, choć zmęczenia nie czułem. Nie jestem oświecony w tym temacie tak więc niewiele więcej potrafie powiedzieć. Jeszcze jedno zxdarzenie przypomniało mi się, a mianowicie, gdy byłem mały to byłem podatny na choroby. Zdarzały mi się takie przypadłości jak kaszel trwający kilka miesięcy bez przerwy bez żadnych podstaw(niektórzy mówili że to alergia, inni astma a jeszcze inni że to na tle emocjonalnym). Wtedy również ta przyjaciółka mi pomogła tyle, że na odległość. Wyglądało to mnmiejwięcej tak, że ja kładłem się w pokoju gdzie było cicho o umówionej godzinie z nią i się relaksowałem. Wtedy czyłem coś w brzuchu, nie ból lecz jakieś uczucie. Wtedy również zasypiałem, a bywało tak, że był to środek dnia. Sesji takich było kilka. Kaszel ustał po niecałych dwóch tygodniach po tym.

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 00:39
autor: Leanna
To na odległość czy z nią...Bo jak z nią to ja mam pewną teorię... :)

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 00:43
autor: Usunięto użytkownika 5859
Z nią było za pierwszym razem. Na odległość było potem.

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 01:02
autor: Leanna
Ile miałeś wtedy lat? Bo wiesz, jak kogoś poznam jako dziecko i zapadnie mi w pamięć (np. mówi do mnie, ze jestem dzieckiem kosmosu :) ), to zazwyczaj czuję jakąś więź, a tym bardziej, jeśli była to bliska osoba moich rodziców.
Ale tak na serio, to to wszystko brzmi dziwnie, ale jednak jakoś wiarygodnie. Za tym pierwszym razem może dosypała ci czegoś do herbaty, a za drugim po prostu się odprężyłeś i uspokoiłeś. No wiesz, głębokie oddechy i skupienie na nich... Może nie musi to być jakaś magia

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 01:19
autor: Usunięto użytkownika 5859
Miałem wtedy około 10ciu lat. Nic mi nie dosypała do żadnej herbaty. Być może, że wtedy te seanse (tak to nazwę) na odległość po porostu mnie odprężyły i uspokoiły, może tak być. Nie twierdzę, że to była magia, energia duchowa, kamehameha czy rictusempra. Opieram się na faktach, przyjeżdża do mnie koleżanka mamy, zaczyna mnie myziać po głowie a po chwili śpię do rana. Następnym razem, podczas choroby, jakiś kontakt na odległość z nią sprawił, że mi to pomogło, nie od razu ale pomogło. Ona nigdy nie mówiła do mnie " cześć dziecko kosmosu" czy inne zwroty, powiedziała to mojej mamie, że ja jestem dzieckiem kosmosu. Napisałem na forum o tym, bo myślałem, że to coś konkretnego oznacza( np. osobę która bodajże ma zablokowaną czakrę serca na amen). Zainteresowałem się ezoteryką ostatnio, bo, nie wiem jak to nazwać, poczułem wzmożoną aktywność energii? Chcę się dowiedzieć prawdy, czy coś takiego ( kontakt na odległość, czy leczenie ludzi poprzez dotyk) jest możliwe.

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 01:26
autor: Leanna
Myślę, ze jest to możliwe, ale nigdy tego nie udowodnisz, bo tak na prawdę się nie da. Tak jak nie udowodnisz, ze człowiek ma duszę, albo czy ma ją zwierzę :).
A dziecko kosmosu to masz tutaj:
http://www.paranormalium.pl/plod-arleki ... tykul.html he he

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 01:50
autor: Usunięto użytkownika 5859
Czytałem ten artykuł, ale nie sądze, żebym był tym dzieckiem ;). Zakończmy ten temat, bo zbyt wielu sceptyków( co mnie dziwi ich ilość na tym forum) uważa tą moją opowieść za science-fiction fantasy : d. Jeżeli moderatorzy uznają ten topic za przydatny to niech zostawią, jeśli nie "delete it".

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 02:31
autor: Leanna
Ej, ja nie jestem sceptyczna. Po prostu niektóre rzeczy da się logicznie wyjaśnić. Nie muszą to być od razu jakieś czary mary :) Nie mogłabym od razu powiedzieć, ze to co mówisz jest kłamstwem, czy głupią zabawą ( a takie posty widuję tu często). Wierzę w aury (bo je widzę), w duchy też jestem skłonna uwierzyć, w uzdrawianie w nie do końca medyczny sposób :P Więc nie mów proszę, ze jestem sceptyczna.

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 12:30
autor: Usunięto użytkownika 5859
Ty jesteś skłonna uwierzyć, ale osobnik "zblazowany" zaatakował mnie tak jak bym opowiedział Wam bajkę o Alicji w krainie czarów i twierdził, że to ja jestem alicją :P

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 17:26
autor: Usunięto użytkownika 5859
Prosił bym administrację o usunięcie tematu. Widzę, że trafiłem w złe miejsce. Liczyłem na radę, pomoc i odpowiedź a dostałem wyszydzanie, i wyśmiewanie. Nie mam zamiaru dalej kontynuować tej dyskusji, jeśli ma iść w tym kierunku

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 18:30
autor: zblazowany
Trafiłeś w doskonałe miejsce. Mogłeś trafić gorzej, czyli np. na ludzi nawiedzionych, którzy wmówiliby ci że jesteś dzieckiem indygo. Jak narazie nie widzę w twoich opowieściach nic nadzwyczajnego. To że położyłeś głowę na kolanach tej babki i zasnąłeś nie jest niczym niezwykłym. Tak samo jak to że miałeś kaszel który w końcu ci przeszedł. Wydaje mi się że czujesz się zawiedziony i przykro ci bo okazało się że jesteś przeciętny i w twoim życiu nie dzieje się nic paranormalnego.

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 19:01
autor: Leanna
A ja jeszcze zostałam obrażona...:/ Jeżeli zależy ci na wierze w twoje historie pogadaj z moim ośmioletnim bratem:) Uwielbia takie historyjki. Sama tłukę mu je do głowy, zeby pogłębił swoją wyobraźnię...heh

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-06, 23:20
autor: zblazowany
W tym temacie piszesz w taki sposób z którego można wywnioskować że nie wierzysz w takie zjawiska, a w innym temacie piszesz o duchach i nawiedzeniach. Chodzi o leannę i głównie jej ostatni post w tym temacie.

Re: Od czego zacząć

: 2010-03-07, 00:16
autor: Dagmara
Leanna, nie żebym coś do Ciebie miała, ale zgadzam się z tym co napisał zbłazowany, raz piszesz, że wierzysz, a raz się z innych nabijasz, kiedy piszą o swych doświadczeniach, przynajmniej ja odnoszę takowe wrażenie jeśli chodzi o te nabijanie...
A wracając do tematu, żeby nie robić Offa, to jak napisał Voozie, pracuj nad rozwinięciem wszystkich czakr i medytacją na dobry początek :)