Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Lepiej byś się pochwalił, co przez te 20 lat udało ci się zarejstrować tym sprzętem.

Może dodałbyś tę jedną fotkę, na której coś zauważyłeś? Blog właśnie przeglądam.

Czyli - nic do pokazania ? Wszystko do szuflady ?

Bardzo interesujące jest to co napisałeś, taka pogoń za bytami, ale też jestem za, jeśli będzie taka możliwość o zamieszczenie jakiegoś ciekawego zdięcia na forum.
Pozdrawiam.

Jakbyś miał coś ciekawego, to wrzuć.

czekam jak co;)

spox... tylko ze ja coś zobaczyłem na drugim filmie z anomalią tylko w tym drugim wycinku a w pierwszym i trzecim nie mogłeś dać jakieś zdjęcie i zaznaczyć bo ja nie widzę

Ja wczoraj oglądałam, ale ten pierwszy film...
Dom ciekawy, ale jakoś sobie inaczej troszkę go wyobrażałam
Ale chyba bym do niego nie weszła, z tego względu, bo bym się bała, że jakaś cegła spadnie mi na głowę, jak zresztą widać owe miejsce jest w tragicznym stanie.

Konstrukcja faktycznie w nie najlepszym stanie, ale z samej ciekawości bym tam weszła.
Co do drugiego filmu, ktoś może mi powiedzieć w jakim kierunku patrzeć? Bo na żadnym z załączonych momentów NIC nie zauważyłam.

no ja właśnie też:(

co do orbów z cmenatrza powiem szczerze że od jakiegoś czasu podchodzę bardzo ostrożnie do tego zjawiska. dlaczego? wezmę aparat w dowolne miejsce, cyknę z 50 fotek, i nie ma bata żeby na którymś zdjęciu orb się nie pojawił.. najczęściej pojawiaję się w pomieszczeniach zamkniętych, ale weźmy miejsce mojej pracy, jest tam dość wiele kurzu, jeśli zrobisz tam fotę to fota wygląda jak ser szwajcarski, powaga. Więc moje zdanie takie, że nie wszystkie świetliste kule na fotografiach podchodzą pod duchy, raczej powstają przez przelatujące blisko obok aparatu owady czy tez krople deszczy lub śniegu.

Mam pytanko do mieszkających w Krakowie lub okolicach.
Chodzi mi o nawiedzony dom w którym słychać cały czas płacz małego dziecka .
Jeżeli mógłby mi ktoś dać namiary na ten dom byłbym bardzo wdzięczny .
Dziękuję .

Był o nim reportaż w " Nie do wiary ". Mężczyzna postanowił tam przenocować, a miejsce cały czas było monitorowane. Nie stało się nic niezwykłego.

Chciałam tylko dopisać że byłam w tym domu o dosyć późnej porze (nawiedzony dom na Prokocimie) i absolutnie nic się nie działo.

Jakby tak za każdym wejściem z kamerą do nawiedzonego domu, szalały duchy, to nie pisałoby się o nich na tym forum bo byłyby rzeczą naturalną :p