Jan Paweł Wielki: Papież - Uzdrowiciel?
- Ivellios
- Administrator
- Posty: 4863
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
Jan Paweł Wielki: Papież - Uzdrowiciel?
Niedzielna prasa włoska ujawnia dwa przypadki uzdrowień, przypisywanych papieżowi Janowi Pawłowi II
Jeden dotyczy włoskiego kardynała Francesco Merchisano, drugi anonimowego Amerykanina.
Arcyprezbiter bazyliki świętego Piotra, kard. Francesco Marchisano twierdzi, że został cudownie wyleczony przez Jana Pawła II. Ujawnił to w homilii, którą wygłosił w sobotę w bazylice świętego Piotra podczas mszy odprawionej za duszę papieża. Historię jego choroby i wyleczenia opisał w niedzielę dziennik "La Repubblica".
Kardynał Marchisano powiedział w kazaniu, że pięć lat temu przeszedł operację tętnicy szyjnej, po której, w wyniku błędu lekarskiego, miał sparaliżowaną prawą strunę głosową. "Z tego powodu mówiłem w sposób prawie niesłyszalny. Papież dotknął miejsca, w którym byłem operowany, mówiąc mi, że modlił się za mnie. Po jakimś czasie zacząłem normalnie mówić" - opowiedział w homilii kardynał.
"La Repubblica" podkreśla, że ten przypadek należy dopisać do całej serii cudownych uzdrowień, które przypisuje się Janowi Pawłowi II.
O innym przypadku uzdrowienia, przypisywanego Janowi Pawłowi II, poinformowały w niedzielę dzienniki "La Stampa" i "Il Giornale".
Autorzy artykułów, watykaniści Marco Tosatti i Andrea Tornielli, opisują swoją rozmowę z arcybiskupem Stanisławem Dziwiszem z czerwca 2002 roku. Podczas tego spotkania osobisty sekretarz papieża opowiedział historię uzdrowienia Amerykanina, ciężko chorego na raka.
Według dziennikarzy, ujawniających dopiero teraz, po prawie trzech latach, szczegóły swej rozmowy z arcybiskupem Dziwiszem, został on poproszony o to, aby po mszy w Castel Gandolfo doprowadzić do Jana Pawła II Amerykanina cierpiącego na raka. Po jakimś czasie sekretarz papieża otrzymał telefon z wiadomością, że rak, na którego chorował Amerykanin żydowskiego pochodzenia, całkowicie ustąpił.
Wirtualnemedia.pl
Jeden dotyczy włoskiego kardynała Francesco Merchisano, drugi anonimowego Amerykanina.
Arcyprezbiter bazyliki świętego Piotra, kard. Francesco Marchisano twierdzi, że został cudownie wyleczony przez Jana Pawła II. Ujawnił to w homilii, którą wygłosił w sobotę w bazylice świętego Piotra podczas mszy odprawionej za duszę papieża. Historię jego choroby i wyleczenia opisał w niedzielę dziennik "La Repubblica".
Kardynał Marchisano powiedział w kazaniu, że pięć lat temu przeszedł operację tętnicy szyjnej, po której, w wyniku błędu lekarskiego, miał sparaliżowaną prawą strunę głosową. "Z tego powodu mówiłem w sposób prawie niesłyszalny. Papież dotknął miejsca, w którym byłem operowany, mówiąc mi, że modlił się za mnie. Po jakimś czasie zacząłem normalnie mówić" - opowiedział w homilii kardynał.
"La Repubblica" podkreśla, że ten przypadek należy dopisać do całej serii cudownych uzdrowień, które przypisuje się Janowi Pawłowi II.
O innym przypadku uzdrowienia, przypisywanego Janowi Pawłowi II, poinformowały w niedzielę dzienniki "La Stampa" i "Il Giornale".
Autorzy artykułów, watykaniści Marco Tosatti i Andrea Tornielli, opisują swoją rozmowę z arcybiskupem Stanisławem Dziwiszem z czerwca 2002 roku. Podczas tego spotkania osobisty sekretarz papieża opowiedział historię uzdrowienia Amerykanina, ciężko chorego na raka.
Według dziennikarzy, ujawniających dopiero teraz, po prawie trzech latach, szczegóły swej rozmowy z arcybiskupem Dziwiszem, został on poproszony o to, aby po mszy w Castel Gandolfo doprowadzić do Jana Pawła II Amerykanina cierpiącego na raka. Po jakimś czasie sekretarz papieża otrzymał telefon z wiadomością, że rak, na którego chorował Amerykanin żydowskiego pochodzenia, całkowicie ustąpił.
Wirtualnemedia.pl
-
- Forumowy maniak
- Posty: 336
- Rejestracja: 2005-04-08, 16:16
- Lokalizacja: Asylum
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
-
- Senior forum
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Chrześćjanie, żydzi, muzułmanie to większość ludzi w ogóle. Podobno kilka cudów już jest udowodnionych, a reszta to tylko kwestia czasu. Zresztą powtarzam to, co pisał Hugon,Nightwalker pisze:Jego wielkość była wykreowana na potrzeby KK, trudno więc mówić o prawdziwej "wielkości". JP2 był więc może wielki dla większości katolików czy chrześcijan, ale nie dla większości ludzi w ogóle.
Cytuje cały post, ale co tam. Robię to bo zupełnie się z tym nie zgadzam. Kreować to można sukienkę i gwiazdę pop. Jan Paweł II był wzorem do naśladowania dla ludzi na całym świecie. W jego wizji świata wszystkie religie miały prowadzić dialog. Dlatego był uznawany przez wszystkich od ameryki do dalekiego wschodu. Był wielki, bo czynił wielkie rzeczy.Nightwalker pisze:Jego wielkość była wykreowana na potrzeby KK, trudno więc mówić o prawdziwej "wielkości". JP2 był więc może wielki dla większości katolików czy chrześcijan, ale nie dla większości ludzi w ogóle
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
JP2 był zwykłym ideaologiem, fanatykiem swojej wiary i idolem. Przyczynił się niby do wielu dobrych rzeczy, ale czy chciał dobrze? Jeżeli z jego działalności wyszło coś dobrego, to jest to raczej pewien skutek uboczny, niż cel sam w sobie.
"Dobre" czyny każdego idola są uwypuklane, złe zapominane. Nie znaczy to jednak, że fani mają rację. Fani wierzą w to w co chcą wierzyć, prawda jest zwykle inna.
JP2 był kukiełką KK, która miała mu pomóc zdobyć wpływy w tej części Europy.
Jego wizerunek nie był kreowany? Był i to nie tylko przez KK - co było jego planem, ale też przez niektóre grupy społeczne. Czy w TV, prasie znalazła się np. jakaś krytyka papieża, coś co byłoby negatywnie wpłynąć na jego wizerunek?
"Dobre" czyny każdego idola są uwypuklane, złe zapominane. Nie znaczy to jednak, że fani mają rację. Fani wierzą w to w co chcą wierzyć, prawda jest zwykle inna.
JP2 był kukiełką KK, która miała mu pomóc zdobyć wpływy w tej części Europy.
Jego wizerunek nie był kreowany? Był i to nie tylko przez KK - co było jego planem, ale też przez niektóre grupy społeczne. Czy w TV, prasie znalazła się np. jakaś krytyka papieża, coś co byłoby negatywnie wpłynąć na jego wizerunek?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
Krytyki papieża nigdzie nie znajdziesz ponieważ oburzyłoby się tyle osób i taka afera powstałaby, że lepiej nie dopuszczać takich rzeczy do druku. Toż to temat tabu praktycznie, szczególnie w Polsce. Każda opinia na jego temat nie będąca pochwałą jest z góry narażona na napiętnowanie przez społeczeństwo.
Jeżeli faktycznie JPII był az takim fanatykiem KK to jak wytłumaczyć zachowanie się arabskich stacji telewizyjnych w momencie jego śmierci? Np. Al Jazira przez ok 6 godzin po Jego smierci miała bezpośrednią transmisję z Watykanu. Uprzedzając komentarze powiem, ze ton i oprawa tych komentarzy wskazywał na żałobę a nie radość. Czy tak zachowywaliby się ludzie, którzy oddychają z ulgą po śmierci wroga islamu?
W tej części Europy KK raczej nie musiał zdobywać wpływów. Jeżeli już to raczej chodziłoby o walkę z cerkwia w Rosji a to jak widzieliśmy nie bardzo się udawało.
Nightwalker, sorry, ale porównywanie JPII z jakimś idolem i mówienie o jego fanach jest przynajmniej dla mnie niesmaczne. Można Go nie lubić, można nie uznawać za autorytet, można w końcu nie zgadzać się z tym co głosił ale porównywanie Go do kukiełki, idola...Nightwalker pisze:JP2 był kukiełką KK, która miała mu pomóc zdobyć wpływy w tej części Europy.
W tej części Europy KK raczej nie musiał zdobywać wpływów. Jeżeli już to raczej chodziłoby o walkę z cerkwia w Rosji a to jak widzieliśmy nie bardzo się udawało.
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę