cieniści ludzie- czego chcą?

[korq00]

Witam jetsem nowicjuszem ale bardzo intryguje mnie temat ,,cienistych ludzi". Ja nie miałem dotychczas styczności z tymi bytami (na szczęście) ale i tak ciarki mnie przechodzą. Chciałbym wiedzieć, kim konkretnie są i czego od nas chcą. Jeśli można, zamieszczajcie etż zdjęcia. Ja sam będę próbował je ,, nagrać" moją kamerką. Może mi się uda. Ciekawe jest to, że mimo podobieństw, nie są to duchy, lecz coś innego. Mi to wygląda na jakieś byty nie z naszego wymiaru. Albo prowadzą na nas badania, albo są zwiastunami czegoś naprawdę złego. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

[ Dodano: 2008-05-23, 17:09 ]
,,ciekawe jest to, że... innego" wiecie o co chodzi, nie zachowują się jak duchy, nie próbują skontaktować się znami ani nic, po prostu no wiecie

[cleric]

no nie wiemy wlasnie, przybliz temat

[korq00]

Duch prónbuje się skontaktować z nami, zamanifestować coś, choćby i w potworzny sposób, a oni tylko obsrewują i wywołują strach

[Ivellios]

Moniś, http://www.paranormalium.pl/684,artykul.html - tu jest coś niecoś o cienistych ludziach.

[korq00]

czytałem właśnie ten artykuł i z powodu niego zainteresowałem się nimi(cienistymi ludzmi)

[Zniewieściała]

jestem nowicjuszem co do tej strony, ale szukałam od dawna kogoś kto widział "czarnego pana"- cienistego człowieka. widziałam go nieraz, nie zawsze w rzeczywistości ale dość często by zacząć się tym niepokoić. tego rodzaju byt jest niebezpieczny, wystarczy nie tak go ..."zrozumieć" albo "okazać" uczucia względem niego by ..."ucierpieć" na tym... pomóżcie mi zrozumieć tego, którego do mnie przychodzi przeszło już od ośmiu lat...

[Ivellios]

Na czym polega to cierpienie? Jego widok wywoluje u Ciebie strach?

[Zniewieściała]

to dziwne uczucie, dziwne ponieważ nie oddaje strachu ani obawy o bliskich. on się mści za to że nie schodzę mu z drogi, ale to w jaki sposób stoję mu na drodzę nie będę tu opisywać. ja po prostu muszę na niej stać. on czasem mnie kusi, nie mówi w swojej osobie, do tego wykorzystuje innego ducha bądź inne ciało. próbuje mnie przekonać abym ustąpiła. ale ta sprawa nie może podupaść, bo kiedy zabraknie takich jak ja, źle będzie na świecie. tylko nie rozumiem czego on właściwie oczekuje ...

[cleric]

jeżeli nie mówisz nam wszystkiego, a w zasadzie najważniejszego, to jak możesz oczekiwac od nas pomocy?
znałam kiedys dziewczę, które mówiło dokładnie jak Ty teraz, niby zgrywała bohaterke, niby nie mówiła o co chodzi - oficjalnie ludzie się z niej przez to śmiali. Jesli nie wymyslasz, to podaj szczegóły, bo skoro nie wiadomo o co chodzi to jak mozna komus udzielac pomocy.

[Zniewieściała]

prawdopodobnie mam styczność z czymś takim jak "przeprowadzanie ludzi na drugą stronę". dopełniam ich ostatnią wolę bądź pomagam wypełnić to, co ich jeszcze tu trzyma. jedyne co budzi we mnie obawę to nie to że wezmą mnie za wariatkę, bo już przez to przeszłam, ale to że odwrócą się ode mnie wszyscy i będą traktować jak widmo. a jeśli chodzi o niego. moim zdaniem on chce zgromadzić przy sobie jak najwięcej dusz. śmiało możecie sądzić że naoglądałam się bajek, ale przypuszczenia z każdym dniem stają się coraz bardziej wiarygodne...

[Zniewieściała]

ba! przecież mi tylko o to chodziło!
ludzie, albo i nie ludzie- zdaję sobie sprawę po co to forum istnieje, po co ta strona została ogółem stworzona. mam co do niej pewnego rodzaju szacunek, że ona istnieje! dzięki temu nie zwariowałam. jeśli cieszy mnie zaistnienie na forum, to wolę już w ogóle nie istnieć, niźli mieć do czynienia z takim traktowaniem. myślisz: głupia szesnastolatka wpadła zobaczyła ze opowiadają bzdety i też coś dodała od siebie. wcale nie. ale jeśli tak postrzegasz świat, to jak ja mam ciebie widzieć? jak chcesz zdobyć wiarygodnośc tu skoro sama nie wierzysz w innych?

[Sothis]

Też chętnie pomogę. I to instant. Oglądać mniej horrorów, myśleć racjonalnie, ograniczyć bujną wyobraźnię, o środkach zmieniających świadomość nie będę już nawet wspominał.

[polikopolik]

Szczerze to ja tu stanę przy Sothisie, bo uważam, że dziewczyna naczytała się za dużo blogów o subkulturze emo oraz blogaSSków StrAsZNyCH o DóÓchACH i została przez to wciągnięta jak pyłek z podłogi przez odkurzacz... No niestety coraz więcej poznaję takich osób -.-

[pawel911]

Mam pytanie czy widzieliście cienistych ludzi
opis:
http://www.paranormalium.pl/739,6,artykul.html
http://www.paranormalium.pl/684,6,artykul.html
Ja osobiście widziałem dwa razy raz. W mieszkaniu moich dziadków jak byłem małym dzieckiem wszyscy siedzieli w jwdnym pokoju a ja jak to dzieciak latałem po całym domu gdy to zobaczyłem byłem przekonant że to moj przadiadek choc nigdy go nie widziałem postac ta miała garnitur. Drugi raz wracając z imprezy i bedąc całkowicie trzeźwym odwróciłem się i widziałem coś takiego kucającego i w szacie cos typu śmierć w filmach i bajkach. A wy cos takiego widzieliście?

[Zaara]

Raz zdarzyło mi się zobaczyć coś takiego. W korytarzu u babci...nie widziałam bardzo wyraźnie sylwetki itp., nawet nie mam 100% pewności, czy był to jakiś byt, a nie moja wyobraźnia to bardzo szybko zniknęło, ale wiem, że patrzyło na mnie. Zdarzyło mi się to tylko raz i nie było czymś wyjątkowo strasznym, ale do tej pory czuję się dziwnie przechodząc tym korytarzem Współczuję ludziom, którzy mają z tym częściej do czynienia, albo widzą to dłuższą chwilę niż ja...to chyba nie jest zbyt przyjemne...

[Ivellios]

Pozwoliłem sobie połączyć dwa tematy. pawel911, na przyszłość zanim założysz nowy temat, sprawdź, czy już podobny istnieje.

[sowins]

ooooo ja kto kobiete ???kiedy to moze się stać ??
przecierz słysałem że duchy itp nie moga nic zrobic człowiekowi