Powiesz nam to za mniej więcej 3 miesiące

"jeden kilkudziesięcioletni człowiek nie ma szans w walce z kilkutysięcznym złem"
A próbowałeś coś zmienić, że to wiesz, czy tylko rzucasz słowa na wiatr? Bo umniejszasz swoją moc, jesli tak twierdzisz. Gdyby tak wszyscy twierdzili, to nigdy nie było by postępu, bo każdy nie potrafiłby stanąć naprzeciw wyzwaniu, jakie przed sobą miał. Nie było by komputerów, prądu, nawet nikt by czekolady nie wymyślił. Jednak to wszystko jest, więc co z tobą człowieku jest nie tak?
"tylko hmmm, wtedy byłoby nudno"
Bądź samym dobrem, nie krzywdź nikogo, włącznie ze sobą, rozdawaj to piękno i wtedy powiedz, czy jest ci nudno.
Jeśli jesteś tylko dobrem lub w 99% jesteś dobry a w 1% taki sobie, to masz dużo spraw na głowie, które nie pozwalają tobie się nudzić.
Z nudów to można firanke podpalić. A jak nam się nudzi, to zło się rozrasta i wniosek z tego taki, że człowiek pracujący się nie nudzi i także nie generuje zła. Nie ma na to czasu.
"bez uszczęśliwiania na siłę większości"
A cóż zrobisz na siłę komuś, weźmiesz mu wyrwiesz broń z ręki? Możesz mu jedynie zasłonić cel. Gdyby nie było tego "na siłę", choć w nieco lżejszym rozumieniu, nikt by się o nic nie starał, bo przecież każda praca, każde nasze zainteresowanie, wymaga od nas brnięcia przez bagno... na siłę. Bez wysiłku nie zbierzesz plonów, bo niczego nie posiejesz... i bez wysiłku, gdy zaatakuje to, co ktoś posiał stado robali, nie usuniesz ich... plony, choć nie twoje, to jednak... przepadną.